Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamany 22 latek

Moja dziewczyna jest chyba AS-em

Polecane posty

Gość załamany 22 latekk
a moze ona i tego właśnie oczekiwałem opinii podobnych osób. tak to jest kiedy dziewczyna dotrzyma dziewictwo zawsze trzeba popracować. A ja jestem taki że nie lubię przegrywać😠 w sumie zaufałem sobie niejedno przeszliśmy sporo wypracowałem już z nią patrząc na poczatki kiedy w sylwestra spała ze mną w spodniach (dobrze że cienkich):D dzieki za słowa otuchy zabka. Czytałem bardzo intensywnie twoj topic werweld ty zrobiłeś słusznie ale u mnie jest troche inaczej bo ona jest uzależniona od rodziców dopóki z nimi przebywa a jak się ją oderwie na dłużej niż dzień to cudownie zdrowieje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabka23
teraz tak jest ;) wczesniej to mi tylko przytulanie wystarczalo i jak on tylko chcial cos ze mnie sciagnac to sie wkurzalam bo nie mialam nigdy ochoty na nic erotycznego, nawet zeby calowal moje cialo. teraz wspomina ile sie ze mna musial nameczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany 22 latekk
Ona lubi bardzo pieszczoty jak ja ją i już od początku związku bardzo jej się to podobało tyle ze bez trójkącika między nogami. później już jakoś to wszystko udało się poprzełamywać także sama zaczela majteczki sciagac w nocy (szkoda ze nie mi tez😡) dziewczyna ładna i mądra się trafiła ale przyblokowana coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ona
eeej to nie jest tak tragicznie :) ja nie ściągałam sama majteczej poki nie zaczęliśmy uprawiać seksu. Nie mógł mnie też namówić na kąpanie się razem. Jak się pieściliśmy to też najpierw zaczęlismy pod kocykiem potem mój A. zadbał żeby ten kocyk "przypadkiem" spadł na ziemię hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
U mnie też wszystko się z nią powoli rozwijało. Z drugiej strony było to bardzo miłe wiedząc, że przede mną nikogo nie dotykała, nie pieściła. No ale co z tego, jeśli wszystko to trwało nieco ponad 2 lata. Po takim czasie ciągłego odpychania i wymyślania wymówek chyba nawet największy twardziel by nie wytrzymał. Oczywiście ja żałowałem tego rozstania, parę miesięcy potem byłem nawet zdecydowany do niej wrócić i pewnie bym to zrobił gdyby się nie okazało, że jednak wybrała innego. A teraz czasami tylko żałuję, że jednak się nam nie udało, no i jak pomyślę że inny facet może ma z nią teraz seks to też źle się z tym czuję. No ale to już taka abstrakcja. Było, minęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Autorze topicu. Mam 45 lat i od kilkunastu jestem z taką kobietą jak Twoja dziewczyna. Zahamowania w sferze seksualnej. I moja rada jest prosta. Daj sobie spokój. Jesteś młody - uwierz mi staremu capowi - na świecie jest wiele fajnych mądrych dziewczyn bez takich zahamowań. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia - odpuść. Szanse że bedziesz z nią szczęśliwy są mniejsze niż szansa znalezienia inne, lepszej laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany 22 latekk
Potrafiliśmy się całować jak szaleni aż szczęka bolała:P właściwie problem dotyczył tylko tej sfery u mnie w gatkach i jej strachu przed seksem czy penetracją głębszą. Do werwelda twoja sytuacja była o wiele gorsza ja bym zrobił to co ty na 100% 2 lata to więcej niż niecały rok a do tego ty jesteś już ode mnie starszy to i też większą potrzebę i parcie miałeś na te sprawy. Porównując nasze historie musze przyznać że i tak wykazałeś się dużym hardem ducha. Do życie po życiu wiem że to ryzyko ale kto nie ryzykuje ten nie ma :D tak serio to wydaje mi się że może być cos z tego wartościowego i że się nie myle gdyby nie patrzeć przez pryzmat emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×