Przeciwienstwa losu

Kochani, mam niesamowicie trudny (o ile w ogole rozwiazywalny) problem-nietrudno sie domyslic, ze chodzi o kobiete. Ostatnio, mialem okazje byc swiadkiem na weselu przyjaciela. Poznalem tam niesamowita niewiaste, ktora zawrocila mi w glowie do tego stopnia, ze nie potrafie skupic sie na niczym innym. To bylo o tyle niesamowite, ze weselna noc nie zaowocowala nawet prostym pocalukniem, przy czym oboje niesamowicie mielismy sie ku sobie (a ona na dodatek byla trzezwa, czego z reka na sercu o sobie powiedziec nie moge) ;p. Wszystko byloby pieknie, gdyby nie fakt, ze ja studiuje za granica (ona pracuje w Polsce). Po slubnym weekendzie musialem opuscic kraj na 2 tygodnie. Wyslalem jej 15 roz (jako, ze tyle dni dzieli nas od kolejnego spotkania). Wiem, ze sceptycy powiedza iz nazywanie tego miloscia jest lekkim przegieciem, ale ja naprawde czuje, ze to jest ta jedyna. Nie przeszkadza mi to, ze nie wiem ile ma lat, jaki jest jej ulubiony kolor i czy woli gory od morza. Za to wypelnia przekonaie iz to przy niej chce spedzac kazdy kolejny dzien. Wracam do kraju na 2tygodnie we wrzesniu i w zwiazku z tym mam do was forumowiczow wielka prosbe. W jaki sposob moge ja zapewnic o tym, ze jest calym moim swiatem?? Nie bedzie mnie w Polsce az do grudnia. a to dosyc dlugi odstep czasowy. wiem, ze zwiazki na odleglosc po prostu nei dzialaja (w szczegolnosci z tak niesamowicie krotkim starzem). Targam na plecach bagaz doswiadczen i wiem jak odpowiednio traktowac kobiete. Ale w tym przypadku nie o to chodzi. Ja nie chce przezyc z nia kilku wspanialych nocy po czym stwierdzic "dobra, to by bylo na tyle". Chce upajac sie kazdym jej spojrzeniem, cieszyc kazdym usmiechem, pocieszac przy nawet najmniejszej oznace smutku i stanowic osoba z ktora zawsze i o wszystkim moze porozmawiac...tylko jak jej to udowodnic w tak krotkim czasie?! Czy to w ogole jest mozliwe?

daj jej to przeczytać, jak już będziesz wiedział, że ona też coś poczuła, a nie tylko dobrze się bawiła

na odleglosc, dane nam bylo cieszyc sie soba przez 3 miesiace non stop, pozniej on wyjechal i widujemy sie w miare regularnie, ale niestety nawet nie raz w tygodniu :( Natomiast bardzo sie kochamy i nasz zwiazek trwa juz roczek :)