KURDE!!!!!!!! dziewczyny o co chodzi ?!!!zazdrosc czy co ?

poprostu mam dosyc... moja historia wyglada tak: schudlam kolo 12 kg - z 66 na 54 kg teraz jestem bardzo zadowolona ze swojego wygladu ... duzo energi zajelo mi aby zebrac w sobie motywacje i uswiadomomic sobie ze zajadanie problemow nic mi nie daje procz wielkiego brzucha... no a teraz caly czas od rodziny szczeg.ciotki i kolezanek slysze \"ale ty schudlas!\"(pretensje?), \"lepiej wygladalas jak bylas grubsza, teraz ci kosci policzkowe widac !\" itp itd...i oczywiscie wsickaja mi na kazdej wizycie jedzenie ... spoko gdyby to nie byly ciagle ciastka itego typu ... boshe jak wy sobie radzicie z tymi komentazzami i w zasadzie zmuszaniem do jedzenia , albo probami udowadniania ze wygladacie \"zle\" ... wadze utrzymuje od ponad pol roku .. doradzcie bo zwariuje!!:(:(:(

a ile mierzysz?

168 cm , przecie jak na moj wzrost to jest spoko waga ...

uppp

tez schudłam 12kg mi w pracy niektórzy anoreksje chcieli wmówić, chociaż jadłam. teraz sie tym nie przejmuję, niech gadają. Czuję się rewalacyjnie w mojej nowej-starej skórze. Ja zawsze byłam szczupła ale w jakimś krótkim czasie przytyłam, było mi z tym źle i postanowiłam zmienić to.

maciupek no ale z czego to wynika? poprostu chce to zrozumiec bo przeciez dobrze wygladam i sie czuje a od najbliszych same docinki slysze ..poprostu jest mi przykro ... jak bylam grubsza naprawde wygladalam nieciekawie .. nie czulam sie kobieco, atrakcyjnie ..