Och, ona zalśniła…

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Ja też ale tam się chowałam z kuzynem w piwnicy i piliśmy te soki I babcia nie miała soków na zimę

Nalewki chciałaś powiedzieć?

3 minuty temu, Malowany napisał:

Nalewki chciałaś powiedzieć?

Nie to były soki a w środku wiśnie pływały. Raz kuzyn tam nasikał ale chyba zobaczyła że coś nie tak i nie wypiła

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Nie to były soki a w środku wiśnie pływały. Raz kuzyn tam nasikał ale chyba zobaczyła że coś nie tak i nie wypiła

Ty po 40 stce?

2 minuty temu, Malowany napisał:

Ty po 40 stce?

starababa tanczy, tanczy tanczy tanczy tanczybaba jak fred astaire, nie przy rurce niestety

1 minutę temu, Malowany napisał:

Ty po 40 stce?

Nie ale czy kompot z wiśni tylko robili bardzo starzy ludzie że takie pytanie

stare baby dewoty, cos strasznego

Przed chwilą, Kocopoł napisał:

stare baby dewoty, cos strasznego

Ty po 20 stce?

1 minutę temu, Onaaaa napisał:

Ty po 20 stce?

po 60 ale duchem 15

5 minut temu, Onaaaa napisał:

Nie ale czy kompot z wiśni tylko robili bardzo starzy ludzie że takie pytanie

Po prostu mnie ciekawiło. Nie łączyłbym tego z kompotem.

20 minut temu, Onaaaa napisał:

Nie to były soki a w środku wiśnie pływały. Raz kuzyn tam nasikał ale chyba zobaczyła że coś nie tak i nie wypiła

Kuzyn nasikał do soków, które robiła wasza babcia i piła je? Fajna rodzinka, taka mocno patologiczna  

9 minut temu, Kocopoł napisał:

po 60 ale duchem 15

Tak właśnie myślałam

7 minut temu, Malowany napisał:

Po prostu mnie ciekawiło. Nie łączyłbym tego z kompotem.

Ciekawość pierwszy stopień do piekła  

1 minutę temu, KróliczekZły napisał:

Kuzyn nasikał do soków, które robiła wasza babcia i piła je? Fajna rodzinka, taka mocno patologiczna  

Nie no chyba nie piła wątpię by to wypila. Raczej by poczuła.

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Nie no chyba nie piła wątpię by to wypila. Raczej by poczuła.

Nie w tym rzecz, nie rozumiesz? Ale w patologicznych relacjach w waszej rodzinie, musiał mocno kochać babcię, żeby chcieć jej to zrobić. Pomijając, że tylko patus ma takie pomysły jak sikanie ludziom do żywności. 

Chce wiersz macie mi napisac

Murzynku

Elcia jest fajna, ale nigdy nie zmądrzeje. 

44 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

A pisałaś wczoraj, że cykl o pięknym kraju ci nie odpowiada

W tivi nie libed

5 minut temu, Onaaaa napisał:

Ciekawość pierwszy stopień do piekła  

Spokojnie. Stamtąd przyszedłem

7 minut temu, KróliczekZły napisał:

Kuzyn nasikał do soków, które robiła wasza babcia i piła je? Fajna rodzinka, taka mocno patologiczna  

Niedziwota ze promyczek walący głowa w witryny sklepowe nie robi wrażenia (złego, a może nawet robi dobre jako zaleta ze zaradny chłopak)

10 minut temu, BabkaBożaBezdzietnica napisał:

Chce wiersz macie mi napisac

Babka Boni na tarasie głaszcze kota po ... tasie. Biedny kotek. Czym zawinił? Uciekł od niej w ostatniej chwili. Babka ze złości w szał wpadała i na kafe wyzywała.

5 minut temu, draże korsarze napisał:

Niedziwota ze promyczek walący głowa w witryny sklepowe nie robi wrażenia (złego, a może nawet robi dobre jako zaleta ze zaradny chłopak)

Krejzi a ty wege jesteś jak Żaba?

Mie mój kotek kofa i ciągle łazi za mnom nie wiem za co w sumie mie kofa, chyba że dostaje jeść i nie jest homeless 🥲boi się nawet przesuwanego krzesła i szelestu ubrań ten synuś huh

7 minut temu, Malowany napisał:

Babka Boni na tarasie głaszcze kota po ... tasie. Biedny kotek. Czym zawinił? Uciekł od niej w ostatniej chwili. Babka ze złości w szał wpadała i na kafe wyzywała.

 

Biedny kotku chodź tu do mnie. Nie zapomnisz takich wspomnień.

13 minut temu, Malowany napisał:

Spokojnie. Stamtąd przyszedłem

Nie było za gorąco?

13 minut temu, draże korsarze napisał:

Niedziwota ze promyczek walący głowa w witryny sklepowe nie robi wrażenia (złego, a może nawet robi dobre jako zaleta ze zaradny chłopak)

No wszcząsło to mną, jeszcze opowiedziane jako zabawna anegdota. Myślałam, że nie ma bachora, który by nasikał własnej babci do soku, a tu proszę i jeszcze to norma. Miodzio

14 minut temu, draże korsarze napisał:

Niedziwota ze promyczek walący głowa w witryny sklepowe nie robi wrażenia (złego, a może nawet robi dobre jako zaleta ze zaradny chłopak)

Jejku dziecko to było sikać sie chcialo nie było gdzie a byl słoik połowę wypiliśmy. Wielkie mi rzeczy.

1 godzinę temu, Pył na wietrze napisał:

Właściciel akademii jest mój, zapamiętać sobie!

Pan Kleks?

10 minut temu, Kocopoł napisał:

Krejzi a ty wege jesteś jak Żaba?

Ogolnie całe życie wolałam, potem miałam trochę romans z wołowina zaczelam jeść więcej mięsa pare lat temu a teraz znów ograniczam raczej chociaz jeść jem.

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Jejku dziecko to było sikać sie chcialo nie było gdzie a byl słoik połowę wypiliśmy. Wielkie mi rzeczy.

Ty tak na serio? Nie było gdzie wiec najprostsza rzecza było upić trochę kompotu czy tam soku i nasikać doń? Aha