Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła do granic możliwości

Była dziewczyna szuka kontaktu z moim facetem

Polecane posty

Gość zła do granic możliwości
Komiczne - dobrze to ująłeś. Ona nie jest nachalna, nie wydzwania do niego codziennie, nie robi awantur. Poprostu sobie dzwoni, ot tak pogadać chyba. Jak jej powiedzialam żeby nie dzwoniła bo nas to denerwuje to odpowiedziała, że oczywiście nie będzie dzwonić. A po jakimś czasie znowu zaczęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyk
komiczne, to ja trafilam na jakis nieusuwalny model :D Aaa, jak bym tu wszystko opisala do czego posunal sie ten psychiczny eks, byscie napisali tylko jedno haslo: "prowokacja"! zupelnie sie z Toba nie zgadzam, komiczne! uwazam, ze swirow po prostu trudno sie pozbyc, niezaleznie jakiej sa plci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam dokładnie tak samo... a najfajnie jak wpadła mnie \"przypadkiem\" na miescie dwa razy ... oczywiscie odwalona jak na sesje fotograficzną... ja potrafie być bardzo niemiły i aż zanadto asertywny, ale tak jak napisałem wczesniej... jesli kobieta sie facetem intereuje, to olewanie jej tylko ją nakręca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
cyk - pozbyć się tylko w jaki sposób? grzecznie nie dociera, a przecież nie pójdę na policję tylko dlatego że "była" dzwoni raz w tygodniu do mojego faceta albo że pisze maile bo mnie wyśmieją. Ona wcale nie ubliza ani mi ani jemu, jest grzeczna aczkolwiek chyba niedorozwinięta skoro nie rozumie, że my chcemy 1+1 a nie 1+2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyk - masz racje, świr to inna sprawa.... ale ja mowie o takich normalnych ludziach, ktorzy po prostu kombinują jak tu znow byłego/byłą zdobyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
Komiczne - olewanie w przypadku mojego faceta polega "niby" na nie odbieraniu telefonu i nie odpisywaniu na maile NIBY bo naprawdę przecież nie wiem czy tak jest. Myślę, że każda normalna kobieta zrozumiałaby takie zachowanie faceta, tym bardziej że oni się nie spotykają bo ona mieszka 100Km od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro mieszka 100 km od Was to sie mozesz raczej nie stresowac... piszesz - \"kazda normalna kobieta\"... ale ona po prostu liczy na to, że Ci go wyrwie, wiec jest normlana, tylko ma swoj cel... Ja nie mogę nie odbierać, bo akurat mają firmowe komorki, ktore sie nie identyfikują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyk
zla, jestes w bledzie co do reakcji policji :) haaa :) biora sie za takich oszolomow. po prostu powiedz, ze czujesz sie zaniepokojna, ze nie daje wam spokoju ta laska. [uporczywe telefonowanie jest wykroczeniem, byle dzielnicowy sobie z tym poradzi]. poza tym, na poczatek ja postraszcie, ze pojdzcie na policje. ale naprawde nie mysl, ze ktos to oleje. nie pozwol im na to, powiedz, ze wiesz, ze jest takie wykroczenie i maja przyjac to zgloszenie. [dobra opcja jest zdecydowanie sie na "prezentacje numeru", przyjscie z bilingiem i zakreslenie, ze ona dzwoni]. Boze, ja to juz mam taka zaprawe z tymi postepowaniami, ze az mi glupio... CZEMU TEN CZUB NIE MOZE SIE ODKLEIC????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaliah
Wiecie co dziewczyny, u mnie jest taka sytuacja ze Mojego była tez nie jest az tak natarczywa, pisze maile co jakis czas, ale jak pisze to wysyła np 5 na raz!! nie wiem czy dlatego to robi zeby jakąs tam uwage na siebie zwrócic czy coooo. I ona nie jest wcale niegrzeczna, wrecz przeciwnie bardzo kulturalna, kuźwa...az za bardzo. Nie znam jej osobiscie, ale nie kumam czego ona jeszcze chce on niego wiedząc ze on jest ze mną i nigdy do niej nie wróci. Ona mnie po prostu wkurza...I jak zwykle pozostaje mi nadal wierzyc i ufac mojemu mezczyznie. W sumie, czasem sobie myśle, ze nie moge mojego mezczyzny odgradzac od znajomych, od jego przeszłosci, bo tak sie po prostu nie da. Ufam mu w jego słowa, w to ze on nic do niej nie czuje, ze szczątkowy kontakt utrzymuje z nią bo moze ona stac sie pomocna przy załatwieniu pewnej sprawy, która oczywiscie bedzie dotyczyc zarówno jego i mnie. A ona moze byc tylko pomocnym narzedziem, to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"i nigdy do niej nie wróci\" no tego to nie wiesz nigdy... a jakiś wspominkowy sexik z byłą, zawsze moze sie przytrafić... i na to ona liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaliah
ona mieszka daleko od nas, on jest w stostunku do mnie bardzo szczery, a z tym "nigdy" to masz niestety racje...moge tylko ufac mu w jego zapewnienia...jak mozna kogos nie poznac osobiscie i tak tej osoby nie lubic...czasem nie poznaje samej siebie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
No właśnie o to chodzi. My od tamtej "pindy" mieszkamy daleko ale to nic nie znaczy skoro ona nie zajmie się własnym życiem tylko wkracza tu gdzie jej nie chcą. Mój X stwierdził, że jak byli razem to miała z niego duży pożytek, nie chodzi mi bynajmniej o seks tylko o to, że jest to kobieta mało samodzielna za którą trzeba było wszystko zalatwiać. Poza tym byli ze sobą wtedy też na odległość, więc nie był to taki "prawdziwy związek" widywali się rzadko więcej smsowali, dzwonili, pisali maile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła do granic możliwości
Dzisiaj na odległość a kto wie co będzie jutro.... Chociaż jak sobie tak myślę, to niby dlaczego mają utrzymywać jakikolwiek kontakt skoro on nie życzy sobie moich kontaktów z byłymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaliah
zła do granic mozliwosci--> mój mezczyzna i była---> ich ówczesny "związek" tez był na odległosc, on czesto wyjezdzał na kilka miesięcy, mieli kontakt smsowy lub maile, ale w sumie 3 lata tak byli ze sobą...Ale ona jako kobieta "bizneswoman" myslała ze złapała "sponsora" który pomoze jej rozwinąc skrzydła...tam nie było miłosci, uczucia, moze przywiązanie jakies....Ona myslała ze on jej pomoze finansowo rozwinąc działalnosc. Na szczescie mój juz teraz chłopak w pore przejrzał na oczy....Kurcze dreczy mnie tylko to ze ona nadal chce ten kontakt utrzymywac, wiedząc ze jestem ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może trochę pomoże, jeżeli w odpowiiedzi na maile będą \"uczestniczyły 2 osoby. Chodzi mi mniej więcej o to: Cieszymy si ę, ze fajnie sobie radzisz....ple ple ple..... ............................................................ ............................................................ Pozdawiamy. Basia i Michał. Wiedząc, że czytacie maile wspólnie będzie się jednak ograniczała z jakimiś wyznaniami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zabawne jak zmienia sie
perspektywa ja byłam kiedyś zazdrosna o ex mojego faceta teraz ten facet jest juz moim ex rozstalismy sie ponad 2 miesiace temu, ale utrzymujemy kontakt ja prosze o różne przyslugi, on mnie zreszta tez, przy okazji gadamy na zasadzie "co slychac" nie mam zielonego pojecia czy on sie z kims spotyka, nie sadze zeby mi o tym powiedzial - chyba ze uznalby to juz za prawdziwy zwiazek i jak sobie pomysle, ze jakas dziewczyna moze tam wsciekac sie na mnie i przyzywac fakt ze do niego pisze i dzwonie to wydaje mi sie to bardzo dziwne i smieszne wlasciwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna_sytuacja
smieszna to jestes ty. po cholere spotykac sie i prosic o przysluge byłego? sama sobie radz jak juz z nim nie jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna_sytuacja
to byla wypowiedz do to zabawne jak zmienia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zabawne jak zmienia sie
"po cholere spotykac sie i prosic o przysluge byłego" wiesz co....byliśmy razem ponad 4 lata, przez ten czas byliśmy dla siebie najbliższymi ludźmi na świecie, znamy się jak łyse konie, jesteśmy sobie życzliwi i chętnie służymy sobie pomocą. Właśnie po to nie ma to nic wspólnego z uczuciami a pisząc "śmieszne" wcale nie chciałam nikogo urazić...tylko dać znać, że takie obawy mogą być zupełnie pozbawione sensu gdyby mój ex powiedział mi, że poznał kogoś i ten ktoś chce żebyśmy ograniczyli kontakt - uszanowałabym to ale póki taki tekst nie padnie to ja nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna_sytuacja
a nie pomyslałas..( i to nie jes tekst skierowny tylko do Ciebie ale do bylych kobiet mezczyzn z ktorymi juz nie sa) ze takie "spotkania" czy przysługi moga wzbudzic niepotrzebna zazdrosc w obecnej parnerce? Oczywiscie, zaufanie jest najwazniejsze ..bla bla..ale zawsze spotkania z byłą powodują niepewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna_sytuacja
ja nikogo nie obwiniam tylko wydaje mi sie to złe jesli na horyzoncie mezczyzny jest ktos nowy. Ale po czesci zgadzam sie z Toba..po tylu latach- masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zabawne jak zmienia sie
Zdecydowanie mogą wzbudzić zazdrość! sama byłam bardzo zazdrosna o ex mojego faceta. Dlatego to wszystko powinno być jasno powiedziane - jeśli jest ktoś nowy, kto nie życzy sobie kontaktu, no to trudna rada...przestajemy się kontaktować...Ale to musi zostać jasno powiedziane przez tego faceta- bo np. jak ja inaczej mam się dowiedzieć czy on kogoś ma czy nie? Myślę, że bym z krzesła spadła ze zdzwienia gdyby teraz do mnie zadzwoniła jakaś dziewczyna mówiąc mi że "mam się od niego trzymać z daleka"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe zdankoo
po cholere spotykac sie i prosic o przysluge byłego? sama sobie radz jak juz z nim nie jestes. -- to pawda. Ja nie wiem wie, ze ma inna a zatem to jej winien pomgac byc trwac a nie rozmieniac sie na drobne Pytanie: czy w czasie w ziaku jak była byłaobecna jej facet tez tak pomagał spedzał czas z inna? Nie. I ta baba nie wie co to za bol! Bol a nie zazdrosc! Yzcze aby tego doswiadczyła! Aby była z facetem ktory bedzie latała do byłej- ciagale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe zdankoo
27.08] 11:10 przestan ludzi poznaje se poczynach. A ta była nie jest fair bo robi ci na złosc. Wie ze takie cos sprawia bol obecnej i sie wam wpycha. A co ona dziecko, ze jak radzi Perła jakies maile pisac w imieniu obojga-on i ona, ze fajnie sobie radzi. Akto sie zajmuje obecna ? kto ja nianczy?pomaga jak jej zle? No wlasnie. A baba jakczuje korzysc nie bedzie chciala zanim w siecie zrywa kontaktu:) tym bardziej, ze//.. facet pomagał jej i w pracy, działalnosci. Ona zyła lajtoeo- ktos za nia podejmował i meblował jej zycie- wygodna. I musiscie to uciac. Niech suzka wolnego!!! faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe zdankoo
Ona nie jest nachalna, nie wydzwania do niego codziennie, nie robi awantur. Poprostu sobie dzwoni, ot tak pogadać chyba. ------------ To tez inteligetnie dajcie jej znac, ze ma i tego nie robic. Np dzowni aby se pogadac:P a facet? mowi - wiesz nie moge teraz rozmwiac mma duzo pracy lub.. zaraz bedzie dzownic moja X i musi miec wolna linie. Albo nie mam czasu sprawy osobiste itp Im wiecej bedzie przy niej wspominał imie obencnej i ze ona wazna a na była nie ma czasu baba szybciej zrozumie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe zdankoo
Jesli mam być szczery to ja mam problem z dwiema byłymi... - ;) No podowjny problem;) Ale..najlepszym rozwiazaniem wiem to z czasow akademika;) jest ciagłe pokazywanie jak dzowni cz pisze ze ochasz i jestes z X:) jak była dzwni - rzec nie mam zbytnio czasu, narazie, musze leciec x na mnie czeka w sklepie handlwym itp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli facet
tak naprawdę ma sentyment do byłej i chce utrzymywać kontakt w ramach koleżeńskich??? Czy ja jako obecna powinnam sie z tego powodu wkurzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×