wkurza mnie radio ESKA

jak można nadawać taką papke?-ludzie właczcie sobie Trójkę albo co innego.

Ciebie wkurza Eska, więc my mamy sobie włączyć coś innego? :o

ciebie wkurza, nie mnie wlaczaj sobie co chcesz

dokładnie polepszycie sobie tym gust muzyczny , który na pewno ucierpiał przez chroniczne słuchanie tej rozgłośni.

a ja lubię Eskę , bo przynajmniej wesołe i skoczne nuty grają :) Teraz u mnie w pracy leci Radio Zet i czasami puszcza takiego smutasa, ze wszyscy tu zasypiamy :O O Trojce nie chce nawet słyszec , bo tam dopiero przynudzają :P

Co prawda nie słucham Eski, ale widocznie jesteś wyrocznią więc... :D ...zapuszczam Eskę ;)

łola boga-a pózniej sie dziwic ze mamy taki gust muzyczny -eska to lipa straszna , coś dla mało wymagajacych słuchaczy, rrozumiem BIS, TRÓJKA, Antyradio, tok fm...ale eska nic absolutnie nic tam nie ma tylko cukierkowy pop i dicho ala remiza na wsi

Eska puszcza to samo co wiekszość rozgłośni radiowych dlatego jeśli akurat na nią trafia i ładnie odbiera to sobie leci w tle, ale nie mogę znieść, że w nocy leci tam jakaś łupaczka (czy tam techniawa) dlatego najczęsciej szukam staci Złote Przeboje:)

tak na marginesie to nie chciałem obrazić słuchajacych techono i muzyke klubowa(rizpekt) -oczywiscie nie ma takiej muzy w esce hihi bo tam nic nie ma oprócz wymienionych prze zemnie wcześniej gatunków

taaa, a tak wogóle to najbardziej budujące jest radio M. :P I dlatego niech wszyscy słuchają tylko jego! Nie ma papek, nie ma techno - którego też nie każdy lubi, nie ma rocka czy rapu! Jednym słowem: RADIO DLA WSZYSTKICH :D hahaha każdy słucha tego, na co ma ochotę ... zdaje się, że mamy jeszcze WOLNY WYBÓR, prawda :) i całe szczęście

ja słucham trzech stacji radiowych- w samochodzie planety ,w pracy rmf fm a w domu eski

we wiekszosci rozglosni radiowych leci SYF. eska, zet, rmf, itp - G.Ó.W.N.O jak malo gdzie! nie mozna sluchac tego disco-popowego-techno-hiphoporapu, przeciez to jest najbardziej kiczowata \'muzyka\' na swiecie... a ludzie to puszczaja wszedzie, jakby kazdy chcial tego sluchac. nie chce sluchac gowna, ale nic z tego, gdziekolwiek nie wyjde z domu, w sklepach, centrach handlowych, na osiedlach, z samochodow na ulicach dobiegaja te scieki... :/

nie rozumie ciebie ...przecież zawsze mżesz wyłaczyc. Sugerowanie innym tego co maja słychac jest nie na miejscu. Kazdy ma swój rozum i wie co chce w życiu robic hehe

ja też slucham trzech :) w pracy Rmf, w kuchni ustawione mam na Zet, a jak siedze na kompie to Eske. Kazdy ma prawo wyboru :)

i to mnie bardzo wkurwia. i nie mam zamiaru powstrzymywac sie z wylewaniem swoich frustracji na forum publicznym, bo moze ktos to wreszcie zrozumie, ze w miejcach publicznych nie powinno sie narzucac sluchania CZEGOKOLWIEK!!!

oczywiscie ,ze kazdy ma prawo słuchac czego che i każde agitacje są bezsensu.Ale trzeba przyznać ,ze ESKA to zero dobrego rocka, hip-hopu czy muzyki elektronicznej, etnicznej i jakiejś tam prawie nic alternartywnego nie wspominajacc o programach publicystycznych .ESKA to po prostu POP i to czego słuchają gimnazjaliści , kiedyś zadżało mi sie słuchać tego radia dopóki nie odkryłam lepszych ... po prostu takie sobie radio gdzieś tam do brzęczenie bo do słuchania nie bardzo ( buhahah nie ma czego )

Rzeczywiście :o straszny powód do frustracji ta muzyka w sklepach i, o zgrozo! w samochodach! W miejscach publicznych powinien być spokój, cisza i brak wszelkich dźwięków! A te gołębie jak zaczną gruchać..!..:o

Radio to też osobowości lubie Trójke (kazdy dobry gatunek mozna tam znależc )Audycje np. Metza , Stelmacha czy kydryńskeigo są super , oprócz tego BIS daje rade, z regionalnych polecam rockowe centrum.fm i radio lublin też daje rade (z Lublina z tamtad pochodze ) jest wiele dobrych lokalnych rozgłosni. Kiedyś dawno temu RMF dawał rade ale to było baaardzo dawno(nic dziwnego ,ze wspólzałozyciel RMF Mertz przeszedł do Trójki :-) hehe

o przepraszam oczywiście PIOTRUŚ METZ :-)

rano słucham TOK FM od 9:00 słucham eski a wieczorem słucham radia zet :-o

pecia a ja nie rozumiem osob ktore pisza - ja rozumie - i nie rozumiem jak mozna pisac jakis post o czyms powaznym i dodac hehe... to juz w ogole porazka totalna

hehe bo rmf robiac sie poppapką stacja strzlil sobie samobója dlatego hehe -jak nie znasz tematu nie krytykój

"miejcach publicznych nie powinno sie narzucac sluchania CZEGOKOLWIEK!!!: taa, tylko zauważ że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nigdy wszystkim nie dogodzisz, każdy jest inny, każdy ma inny charakter, upodobania, zainteresowania ... W sklepach puszczają to, co jest przyjemne dla ucha, więc pop i disco - bo wbrew krytycznom opiniom "znawców" ludzie jednak wolą słuchać takiej muzy. Jak idziesz do knajpy (też miejsce publiczne) to wybacz, ale dla każdego nie dogodzisz, nie ma takiej możliwości. Ty wolisz house, ktoś inny rock'a. Możecie co najwyżej powybijać sobie zęby ;) Cóż, zawsze można wyłączyć muzykę i wsłuchać się w bekających współtowarzyszy jedzenia :D

Ogół społeczeństw, we wszystkich krajach to niedouczeni prostaczkowie. Nie jest istotne czy to jest Polska, Niemcy, Argentyna... Najlepiej sprzedaj się to co jest najprostsze, najgłosniej krzyczy i najbardziej błyszczy, np: Doda. Wiele osób wprost oświadcza, ze nie ma ochoty się nad czymś zastanawiać, w czymś zagłębiać. Więc biorą eskę itp :D Ambitniejsi czytają Grocholę, ale to już prawdziwy szczyt

dobrze podsuwałeś- koniec dyskusji

dla mnie z kolei prostakiem jest człowiek, który ocenia innych dziwnymi kryteriami ... np. jakiej muzyki słucha, w co się ubiera, co czyta, czy nosi tipsy, czy ma dredy ... Wiesz jak się to nazywa? Szufladkowanie. w/w nie ma moim zdaniem wpływu na to jakim jest się człowiekiem lub inaczej: czy jest się dobrym człowiekiem - bo to jest, myślę, najważniejsze kryterium wyboru znajomych lub kryterium oceny drugiego człowieka. Poza tym oceniać można dopiero wtedy, kiedy kogoś się zna, ocenianie obcych jest puste i żałosne :P Chyba że oceniający ma problem z własnym 'ja', ze swoją psychiką lub egzystencją - wtedy polecam wizytę u psychologa! Jeśli człowiek jest mordercą lub pedofilem, to powiesz o nim: ambitny, wspaniały człowiek bo czyta Grocholę? Jeśli człowiek znęca się na zwierzętami, pastwi się nad nimi i upokarza innych - powiesz o nim: ambitny, wspaniały człowiek bo nie słucha ESKI lub Dody? Co tam, że gwałci, ale przecież czyta GROCHOLĘ!

do głooopiej ciołki Niedouczony prostaczek może być zarazem człowiekiem pełnym życzliwości i dobroci. Mylisz kategorie. Nie będę wychwalał mordercy za jego gusta czytelnicze (z tą Grocholą to była IRONIA :D ona pisuje poppapkę) bo to są inne kategorię. Wyższy poziom intelektualny, raczej (przynajmniej moralnie) obciąża niż usprawiedliwia ludzi złych. A jak mam nazwać niektórych kolegów i koleżanki? Są generalnie uczciwi, nawet uczynni ale epatują się wulgaryzmami, prymitywnymi filmami i taką samą muzyką. Nie mówię im tego wprost, bo to do niczego nie prowadzi, szanuję ich za to jakimi są ludźmi ale unikam jak mogę, bo męczy mnie ich wulgarność i prymitywne gusta. Ocena o której wspomniałem w moim poprzednim poście dotyczy intelektu i kultury osobistej a nie walorów moralnych. I jeszcze o wyglądzie i zachowaniu. Tak się akurat składa, ze gustujący w miernotach artystycznych (Doda, Mandaryna itp) kopiuja zachowanie takich ludzi i wygląd. Nikt mi nie wmówi, ze stają się poprzez to lepsi. Cóż taka Dopda czy Wiśniewski propagują i proponują? Kult własnej osoby i absoltny brak krytycyzmu wobec siebie, zarówno w kwestii wyglądu jak i zachowania. Promują wulgarność i prymitywizm. Co potem widzi się w miejscach publicznych.

głoopia ciołka -strasznie uprościłss sprawę albo nie zrozumiałaś intencji postu. .Przecież nie chodzi mi przynajmniej (nie wiem jak innym ) o to aby oceniać ludzi po tym jakiej rozgłośni słuchają czy muzyki. Mogę powiedzieć jaki mają gust muzyczny i tyle , przecież ktoś słchający POP-u może być dobrym, ineteligentnym , uczciwym i dobrym człowiek a ktoś np. słuchajacy progresywnego rocka chamem, nieuczciwym nikczemnikiem i przestępca itp. chodziło mi tylko o ocenianie gustów muzycznych innych ludzi a nie ludzi jako takich:-) pozdro

dokladnie,mnie tez meczy towarzystwo takich ludzi,chociaz czesto sa mili,uczynni etc ale muzyka wplywa bardzo na ich gusta,zaczynaja myslec,mowic w sposob tak samo wulgarny jak ich idole.ubieraja sie podobnie/szczegolnie dziewczyny/

po prostu wielbiciele kiczu staja sie tak samo kiczowaci jak ten kicz, ktory uwielbiaja. a kicz to nic madrego, nic rozwijajacego ani pouczajacego, wrecz przeciwnie, kicz oglupia, na co dowodem sa np nastolatki sluchajace dody, tokio hotel, bloga ilestam, itp. a ja nie lubie otaczac sie kiczowatymi ludzmi. myzyka w miejscach publicznych wszystkim nie dogodzi, wiec PO CO W OGOLE JA PUSZCZAC?