Podrywają mnie mężatki. Czemu?!

To już jest przesada. Wcześniej działo sie to tylko w realu ale ostatnio dostaje wiadomości na gg od nieznajomych. Okazują sie mężatkami, które szukają \"zabawy\". O co tu chodzi? Myślałem, ze ktośdla żartu podał mój numer gg gdzieś w necie, ale z rozmowy wynika , że piszą do mnie przez przypadek. Normalnie nie rozumiem już tego. A wolne oczywiście nie piszą:(

Ciesz się, że w ogóle ktoś pisze:P

Szkoda tylko, że nie mowią o tym od razu. A tak sie miło rozmawia :(

kobiety tak juz maja- to dranie

A czy nie można sobie zwyczajnie porozmawiać, nie myśląc zaraz o związku lub zaciąganiu kogos do łóżka? :O

Jesli te mężatki nie są od Ciebie starsze o wiecej niz 10 lat, to nie wiem czym sie przejmujesz

Pendrax -> Też tak myslę i sobie zwyczajnie rozmawiam. Przynajmniej dopóki nie zaczną sie aluzje i zdjecia :)

Komiczne-> są tak w moim wieku, +/- 5lat

no swinie, pisalam juz, dranie, chca wykorzystac biednego chlopaka

to ci sie trafila perelka -> a żebyś wiedziała :P

smiley -> masz ponad 16000 wpisów, jeszcze nie udało ci sie nikogo poznać?

Komiczne - ty żałosna męska hipokryto! A tak się oburzałeś, że kręcę z dwoma facetami :P

chwileczke - a co go obchodzi inny facet? Ty jestes nielojalna, bo oszukujesz swoich facetów... a on? W tym ukladzie nielojalna jest mężatka, to ona zdradza męża... jemu moze ewentualnie nie pasowac taki układ, ale gdzie tu jego nieuczciwosc...

Taaaaak - a co miało niby znaczyć, że jeśli te mężatki nie są od niego starsze o wiecej niz 10 lat, to nie ma czym sie przejmujmować??? Zachętę do przyjaźni z tymi paniami? :P Obłudnik, pani Dulska w spodniach!!!

To miało znaczyc, że jesli piszą do niego jakies stare raszple, to ma problem, a jesli młode atrakcyjne, w jego przedziale wiekowym, to tylko działać :D Jakis kiepsko u Ciebie z wnioskowaniem

No właśnie, tylko działać. Czyli zostać kochankiem żamężnej kobiety i wspólnie z nią oszukiwać jej męża. I takie moralne zero jak Ty śmiało oceniać moją postawę życiową!!!

Ja Ciebie nie obrażałem... Poza tym myslisz chyba pojęcia... A kogo on oszukuje? Jej meża? A kto to niby dla niego jest? brat? swat? To dla niego obcy facet... Tuataj nieuczciwa jest tylko żona... A on co najwyżej moze pakować sie w głupi i kłopotliwy układ, ale jego lojalnosc wobec cudzych mężaow nie obowiązuje... natomiast Ciebie wobec Twych partnerów owszem

byle nie byla za stara heh

Ehmmm, Komiczne ? Widzę, że znowu się spotykamy ;) Czy wyznawanie relatywizmu musi od razu prowadzić do demoralizowania młodych niewinnych duszyczek? :o Eskel, nie daj się!

Bilobil sobie kup najlepiej :P Już nie pamietasz, że nazwałeś mnie LACHOCIĄGIEM?? A moi partnerzy nie są moimi mężami i nic im nie przysięgałam.

Zaraz zaraz :D To mężatki go demoralizują, nie ja....

Rozdrazniona, przeciez pisalem w tamtym poscie, ze to nie ja napisalem... dlatego wlasnie czarnego nicka zrobilem sobie, bo sie ktos podszywal

Komiczne, myślę, że na poważnie pownieneś rozważyć związanie się z Panną (?) Rozdraznioną. To byłby bez watpienia związek oparty na głębokim zrozumieniu i mocnym fundamencie wspólnych wartości.

Kobieto, ty sie lecz. Ja z NIM?? Otwarta, bezpruderyjna dziewczyna z zakłamanym świetoszkiem? Na cholerę mi taki typ

Demoralizujesz go na równi z tymi mężatkami - namawiając, żeby wbrew swoim oporom im uległ.

Rozdrazniona, obawiam się, że doskonale byście się ze sobą dogadali ;)

bo panny wiedzą, że żaden z Ciebie kandydat na partnera? :o

kobieto nie wiem o co ci chodzi ? Przecież mówię, że on mnie jako mezczyzna nie interesuje. Nie dociera do cibie

Ona do mnie nie pasuje... chciałaby oczywiście pasować, widze, że pragnie kontaktu ze mną... czuje jej zainteresowanie, jak zaintrygowana, przeszyta dreszczykiem emocji siada do komputera, by przeczytać moj kolejny wpis... ale ja nie reaguje, dlatego jest rozdrażniona :D

a fakt ciągłego zaprzeczania jest tylko potwierdzeniem tego, że ją interesuje...