Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaniaaaaaaa

niezaradny facet

Polecane posty

Gość żona meża antulinka
No z tym wychowaniem to zapomnij dziewczyno.Nie ma takiej opcji,wiem po sobie.Jedynie to szczerze porozmawiaj,nie oskarżając go.Powiedz po prostu,co czujesz i czego oczekujesz.A jak nic nadal nie ruszy z jego strony to zwiewaj! Ja mam podobnie,tylko to mój mąż jest.Mamy małe dziecko,on całą ciążę nie pracował(ja pracowałam do 8mego mc-a).Znalazł pracę to pracował 6 m-cy i już nie pracuje. Za to szlaja się z kolegami,nie rzadko wraca grubo po północy,i jeszcze nie rozumie o co może mi chodzić. Ostatnio stwierdził.że on woli siedzieć w domu z dzieckiem a ja mam iść do pracy.Poszłabym,ale ile ja zarobię po pedagogice bez doświadczenie zawodowego?Dodam,że mąż ma 34 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie potrafi, to nie potrafi. nie jest idealem, nie musi wszystkiego umiec. spusc nieco z tonu, przestan naciskac, bo go do konca zniechecisz. i wystraszyc. doroslosc, to nie tylko stan posiadana. to rowniez stan umyslu. akceptowanie pewnych rzeczy. jesli kochasz, daj mu czas. madra z ciebie dziewczynka :) daj mu czas. my, mezczyzni sami musimy podejmowac pewne decyzje. zeby pozniej nie nazwano nas "maminsynkami" ;) daj mu poczuc sie mezczyzna, nie zakladaj jego spodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to mam zmienic siebie?? Mam poprostu zmienic postepowanie,myslec tylko o sobie i o swoich potrzebach?? Nie pisalam ze masz zmieniac siebie. Tylko, ze zmienic mozesz jedynie siebie. Kogos innego nie zmienisz jesli ta osoba nie chce. To akt jej woli. Eveline101087 chciałabym tylko zeby zmienil swoje podejscie do życia...a nie zmieniał siebie... W tej chwili jego integralna czescia jest takie a nie inne podejscie do zycia. Jesli chcesz by je zmienil, musi zmienic siebie. Aby to zrobic, musi tego chciec. Jemu chyba dobrze, jak jest. Jezeli rozmowy nic nie daja a jego postawa Ci przeszkadza, musisz albo go zaakceptowac albo zostawic. Mozliwe ze grozba zostawienia wplynie na jego zachowanie, ale moze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline101087
NIE KUMAM...dzieki za Twoja wypowiedź,no jako jedyna jest mądra z tych wszystkich które otrzymałam...ma ręce i nogi i dała i sporo do myślenia...nie zganiłes mnie lecz poprostu doradziłeś....widać że jesteś rozsądnym człowiekiem...dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamutekk
Już Wam się w dupach przewraca. Hallo!! Żyjemy w Polsce, a Wy wymagacie od facetów,żeby chodzili jak w szwajcarskim zegarku i jeszcze spełniali wszystkie Wasze zachcianki!!!! Chyba nigdy nie byłyście w takiej sytuacji,że oboje nie macie ani pracy, ani mieszkania!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliene101087
MAMUTEKK to że Ty masz taką sytacje nie zmusza innych zeby mieli identyczną...nie potrafisz nikomu doradzić dlatego ze Ty masz cieżko?? Teraz każdy musi przeżyć to co Ty aby się w ogóle wypowiedzieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamutekk
Eveliene101087 Nie, ale czasem śmieszą mnie problemy innych ludzi, więc może czasem przydałoby im sie,żeby dostali w dupę od losu, to może opamiętaliby się w tej swojej próżności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma problemy szyte na swoja miare. dla kogos twoje moga byc smieszne. wiecej szacunku dla innych, droga pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline101087
Dokładnie pan o pseudo NIE KUMAM ma świętą racje...smieszą Cię problemy innych ludzi bo sama masz gorszy...widać jesteś egoistką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline101087
MAMUTEKK ...To może weź los we własne ręce zamiast śmiać się z innych co?? Zrób coś ze swoją sytuacją...a nie życz innych kopa od losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaadasdasdasdas
Mamutek ma racje. Tu pisza jakies pustaki ktorym od nadmiaru kasy w glupich lbach sie przewraca. Ja na twoim miejscu cieszylbym sie ze pracujecie, bo jak ty nie bedziesz miec pracy to facet pomysli o tobie: nieudacznik i cie kopnie w dupe, poszuka lepszej, hjehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruuuuul
kolejne wariatki sie dobrały które niewiedza czego chcą od zycia cieszcie sie że wogóe was ktoś chce bo normalny facet by z wami nie wytrzymał. Zradny niezaradny co kolwiek by nierobił to bedzie zawsze źle. Ja radziłem sobie w życiu sam wszystko organizowałem, planowałem zycie wspólna przyszłość, byłem zaradny ale mojej pani to nie pasowało znowu gdyz twierdziła ze ja przez to ograniczam że planuje jej życie. Przecież było jej wygodnie ona studiowała mieszkaliśmy razem i opłacałem jej syudia razem z jej rodzicami ale jej to nieopasowało i odeszła gdyż twierdziła że jej ojcuje. Narzekaci ewszystkie najlepiej zostańcie same na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiilnd
Hej widze, ze jest wiele osob ktore maja swietne rady wiec co poradzicie mi? Moj facet jest swietny tylko ma jeden minus, zawsze niedoczyta jakiegos dokumentu i przez to ciagle pakuje nas w jakies klopoty. np. teraz niepodpisal, ze zgadza sie na warunki pozyczki i przez to niedostaniemy pieniedzy we wczesniej wyznaczonym terminie, co wiaze sie z tym, ze niewynajmiemy mieszkania, ktore chcielismy i nieprzylecimy do Polski-, co wiaze sie, ze mozemy niezdazyc z organizacja slubu. Od 2 tyg zostalam sekretarka na pelen etat i calymi dniami zalatwiam jego sprawy lub te naprawiam, ktore on zawalil. najlepsze jest to, ze gdybym sie tym niezainteresowala to wogole niedostalibysmy tego kredytu. Co powiecie na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niudek
Bez kitu, są tu ludzie, którzy na ogół nic nie przeżyli i nie znają życia. Ja podobnie jak MAMUTEKK doświadczyłem upadku. Podniosłem się z niego, lecz często jest tak, że zapomina łó jak cielęciem był. Czyli łatwo zapominamy o realnym spojrzeniu na pewne problemy. Już do końca zycia nie będę niepoprawnym optymistą. Aha! Kredyty, to sobie bierzcie. Najwyżej teraz śmiejecie się ze mnie. Ale pewnie to ja będę się śmiał z was jak nie wyrobicie i przyjdzie komornik, bo nikt wam nie da konsolidacyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie dała rady z facetem ktory nie ma pomyslu na siebie. Ktory nie ma planu B. i majac 33 lata nie ma dwojego dachu nad glowa, nie ma samochodu, i stablinej pracy lub jakiegos pomyslu na biznes, moze nawet pracowac za male peiniadze ale musi wiedziec jak dorobic na czymkolwiek nie wiem na sprowadzaniu samochodow z niemiec lub na uslugach fotograficzbych bo np. To jego pasja. Lub na korepetycjach jezykowych lub obrobki zdjec. Czesto na takiej dodatkowej pracy idzie fajnie wyciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie musi byc od razu lekarz lub prawnik nawet bym tego nie chciala ale np. Mechanik. Dobry mechanik na duzi zlecen i niekoniecznie musi ta praca konczyc sie po 8 h moze sobie dorabiac na boku uslugami dla znajomych. Lubie facetow ktorzy sa pod tym wzgledem zaradni i zawsze "znajda" kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że facet nie może być gołodupcem i musi umieć zarabiać kasę. Inaczej nie czuję się przy takim bezpiecznie. A jak mi facet nie zapewnia bezpieczeństwa to niech spada, na co mi nieudacznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×