silna depresja poporodowa-ratunku

dzień dobry pisze tu o stanie mej siostry-matki 3 miesiecznego chlopczyka.Zdrowy,porod ok ,mąż ok,roidzina pełna. Juz po porodize nie byla tak szcześliwa jak inne matki-myslelismy ze to przemęczenie poporodowe spadek formy etc-sama tak mialam jak urodizlam dizecko. niestety dizs już dostala skierowanie do szpitala psychiatrycznego bo nie spi nocą nie spi dnierm mimo zażywania silnych lekow na sen i na wyciszenie martwie ise jak sa takie kobiety ktore mają depresjkę prosze piszcie dodam ze siostra miala myśli samobójcze-chciała sie rzyucić do studni Ma zainteresowanie dzieckiem,nie karmi piersia bo zażywa leki plis pomozcie,porozmaiwajcie ze mna co robić na co zwrocvić uwage

poradźcie specjalistę z warszawy

upp

nikt nigdy z czymś takim ise nie spotakł/

przykre... napewno z czasem jej przejdzie, mosicie tylko jej pomagac i wspierac ja psychicznie

Mi pomogła tylko ta modlitwa 10×Zdrowaś Maryjo łaskiś pełna Pan z tobą błogosławionaś ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota twojego Jezus. Odnalazłam sens życia, zaczęłam uśmiechać się i poczułam wewnętrzny spokój , depresja odeszła. Wystarczy uwierzyć. Kto mądry spróbuje.

Nie przejdzie z czasem. Potrzebna jej pomoc psychologa albo psychiatry. Ale na pewno nie można tego tak zostawić. Na tyle ile się da odciążyć ja w opiece nad dzieckiem i pilnować żeby spotykała się że specjalistami i brała leki. Depresja poporodowa to poważna sprawa. Ja jestem z daleka. Nie znam spacjalistow w Warszawie.