Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość b. maggie

Mam rację czy przesadzam?

Polecane posty

Gość b. maggie

Przenoszę topik bo tamta stronka za nic mi się nie chce otworzyć:/ No więc powiedzcie mi gdzie są granice tolerancji... Mój facet wychodzi z kolegami na piwo conajmniej 3-4 razy w tygodniu a przy tym wypija kilka piw, różnie, czasem 1 czasem i 4. Juz mnie to wkurza bo nie dość że nie ma dla mnie czasu to takie popijanie na dobre mu nie wyjdzie. A on jak zwylke uparcie twierdzi że przesadzam. Czy ja się już robie wredna zołza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnij go w tyłek
jak jest normalny, to powinien zrozumieć, ze się o niego martwisz. A moim zdaniem to straszny samolub i do tego zanosi się na alkoholika. A jak już zacznie mieć problemy z alkoholem, to wtedy dopiero NIGDY się do tego nie przyzna... Nawet jak będzie leżał najebany przez tydzień. Wiem coś o tym. I zawsze zaczyna się to od walki o jedno-dwa piwa dla relaksu po pracy:O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hesitate
a ty znowu zakladasz ten sam temat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
ALe ja tez chodzę z nim na piwo, oprócz tego że się kochamy to jesteśmy jak kumple, lubimy razem imprezować ale wszystko ma swoje granice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
zakładam bo mi się tamten nie otwiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
No właśnie chodzi o to że ja się o niego zwyczajnie martwię, takie popijanie prowadzi do uzależnienia... I nie chodiz o to że ja ciągle robię mu wymówki czy nie pozwalam spotkać się z kumplami, bo tak nie jest. Jak przemówić do tej (czasem mam wrażenie że pustej!) głowy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×