Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

toratora

Gdy miłość mija a on wciąż z tobą mieszka....

Polecane posty

witam wszystkich mam ogromny prolem a mianowicie jestem z facetem 1,5 roku od 6 miesięcy on mieszka u mnie,jednak ja chyba juz go nie kocham,nie sypiamy ze sobą z mojej strony nie ma żadnego okazywania uczuć(po prostu on mnie już nie pociąga). Drażni mnie wszystko co robi, samo to jak na niego patrze jak np. dłubie w nosie tak mnie irytuje że mam ochote go wywalić przez okno.Jeszcze jego rodzice doprowadzają mnie do szału, Mój facet codziennie zamiast do domu po pracy idzie do mamusi.Jednak ciężko jest mi powiedziec mu że nie chce z nim być- obawiam się że to przyzwyczajenie. Poradźcie mi dziewczyny co robić w takiej sytuacji,nie chce go ranić ale wiem że ciągnąć to i tak go ranie.Nigdy go nie zdradziłam jednak ostatnio myśle o tym jakby to było w innym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore.
jesteś z facetem ktory dlubie przy tobie w nosie? :o a bąki tez puszcza przy tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odejdź! Nie będzie lepiej, w końcu kogos znajdziesz, i dopiero wtedy skrzywdzisz tego obecnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśli że nie widze jak dłubie, wogóle czasem mam wrażenie że mnie naprawde obrzydza. I jeszcze ci jego rodzice...KOSZMAR!! Ciągle siedzi u mamusi z wszystkim sie jej żali, a mnie jego mama traktuje jak jakąś złą wiedźme- nie to że mnie nie lubi,ale mówi coś w stylu\" mój synek tylko u mnie myje okna, i nawet jak ma cebuje pokroić to zabiera mu nóż bo co sobie synek bedzie ręce brudził. J na prawde nie robie z igły wideł ale na dłuższą metę to jest nie do wytrzymania. Czy faceci na prawde nie mogą być tacy jan na początku związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczę no i co
ja przy moim facecie (prawie 5 lat) też czasami dłubię w nosie, oboje puszczamy przy sobie bąki i jakoś mimo to jesteśmy szczęśliwi :O nie nos i bąki się liczą, a dbałość o związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cindyyy
bądź odważna - powiedz mu to wreszcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda nuda i tyle te stale
zwiazki, jak juz nie ucieka kroliczek mamy kota kanapowca z tygrysa, jakim byl na poczatku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcesz go ranić...., ale tkwiąc w chorym układzie, ranisz siebie... czy warto? Tracisz czas. Być może w tym czasie poznałabyś już kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×