Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yakaya mania

Jak to w koncu jest?

Polecane posty

Gość yakaya mania

Kiedy spotykamy sie on jest zadowolony, trzyma mnie za reke, rozmawia ze mna, widze,ze mu sie podobam. Nie dazy jednak do spotkania ... do tej pory widzielismy sie 3 razy (przypadkowo) na imprezach i za kazdym razem bawilismy sie razem. Po imprezach tych nigdy jednak sie nie oddzywal Czy ktoras z Was przezyla cos takiego? Bo ja nic z tego nie rozumiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakaya mania
Mialo byc "kiedy sie widzimy".Przepraszam za fatalna skladnie zdan,ale nie wiem jak to opisac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskadjatoznma
jestem w bardzo podobnej sytuacji.. tez nie wiem co mam o tym myslec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =marko=
Może być nieśmiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
facet ucieka od czegos wiecej...boi sie zwiazku..ja bym go olala na imprezach takze, oni was tylko wykorzystuja do przytulania na imprezce, chyba, ze to wam wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakaya mania
Po ostatniej wspolnej zabawie poszlismy razem na spacer. Wloczylismy sie po miescie do 6, trzymal mnie za reke, bylo naprawde swietnie. Pozniej zadzwonil po kilku dniach, ale byl dosc oschly:O I od paru dni cisza...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskadjatoznma
w z tym ze u mnie to nie ze na imprezach.. poprostu spotkalismy sie 4 razy .. ja sie w nim zauroczylam.. on wyglada rowniez na zauroczonego.. jednak teraz np milczy od niedzieli.. ale ja widze w jego oczach..ze cos do mnie czuje..albo jestem poprostu naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakaya mania
Mnie takie cos nie wystarcza. Chce,zeby sie zdeklarowal czy chce byc moim kolega czy chlopakiem. Bede zadowlona z kazdej opcji,ale nie chce,zeby bylo tak jak jest. Daje mi nadzieje na cos wiecej,a potem wycofuje sie (czy cokolwiek on tam robi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakaya mania
Ja nie jestem naiwna, wiec tego nie mozna mi zarzucic- wrecz przeciwnie, trudno zdobyc moje zaufanie. jemu sie jednak to udalo. Potrafie wyczuc na odleglosc "bajere" i u niego tego nie widze. Widze natomiast jak sie mnie patrzy...i tym bardziej nie rozumiem czego on sie obawia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakaya mania
Najgorsze,ze nie mam pojecia dlaczego boi sie zaangazowania:( I skoro boi sie zaangazowac to po co odstawial cala ta szopke ze spacerkami, itd:( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskadjatoznma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskadjatoznma
no w moim przypadku tez tak jest..to nie jest bajerant.. jak juz psialam..tez czytamz jego oczow..ze cos do mnie czuje.. ale u mnie to juz w ogole troche inna bajka.. wiec moge w sumie powiedziec ze go rozumiem.. moze poprostu nie chce sie angazowac jeszcze bardziej? boi sie ze sie zakocha?.. dodam ze za 2 tygodnie wyjezdza daleko daleko.. myslicie ze to moze byc powodem tego ze milczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakaya mania
oskadjatoznma-> mysle,ze jego wyjazd moze byc powodem i jest to calkiem wiarygodny powod. Chlopak boi sie,ze zaangazuje sie,a potem bedzie ciarpial. U mnie natomiast zadnego powodu nie ma:(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskadjatoznma
trudno mi powiedziec czemu tak jest w twoim rpzypadku..moze by sie wypowiedział jakis FACET? haloooo panowie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakaya mania
Wlansie, moze meska perspektywa cos by wnioska do tych "rozwazan";) albo jakies dziewczyny byly moze w podobnej sytuacji jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yakaya mania
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misuleczka
Oj, spotkalam sie z takim traktowaniem niestety:( Do tej pory nie wiem o co chodzilo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misuleczka
Piszcie cos, moze ja tez skorzystam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempesta
eeee tam zaraz, widzisz w jego oczach.....jedyne co mozesz w oczach zobaczyc to to że facet na Ciebie reaguje....znaczy, że mu sie fizycznie podobasz....i tu Cię rozczaruję, może nie ty jedna sie mu podobasz.....a te pseudo-romantyczne spacerki....moze nie chciało mu sie jeszcze wracac do domu, może po balandze chciał trochę ochłonąc, przewietrzyc się, moze czuł przypływ energii i nie chciał jeszcze kończyc imprezy i dnia....a może liczył na jakieś całusy i przytulańce na dokładkę.... to że koleś się fajnei bawił nie oznacza od razu że wiąże jakieś plany, i że będzie depseracko dążył do spotkania, może to go właśnie kręci:spotykanie się z róznymi dziewczynami i niezależnośc, że on sam decyduje kogo wybierze w dany dzień, może to polowanie co wieczór go bawi....nie chce miec stałej dziewczyny do której musiałby dzwonic, wysyłac esy czy tłumaczyc sie ze swoich planów.... przestańcie wreszcie wszystko tłumaczyc uczuciami, wrażliwoscią danego faceta i lękiem przed zranieniem....oni są przede wszystkim praktyczni, wygodni i logiczni, nie robią nic co jest niezgodne z ich wolą czy zamierzeniami, a już na pewno nie są takimi "uczuciowcami" za jakich byście chciały ich uważac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempesta
Pomyślcie logicznie: skoro to facet wybiera partnerkę i wskazuje ją palcem to przecież do niego nalezy ruch. On sam sie nie skaże na samotnośc. Nie zadzwoni do Ciebie to nie będzie samotnie tkwił w domu i czekał na Twój telefon.....On pójdzie na imprezę sam i tam zastawi sidła na inną...Albo zechce spędzic z nim wieczór albo nie i wtedy uderzy do innej.... To tylko Wy macie w głowie te romantyczne bzdety, że faceci swiata poza Wami nie widzą....Oni widzą, widzą bardzo duzo pieknych kobiet wokół i 3/4 czasu poświecają na decyzję którą wybrac bo ciągle nie moga się zdecydowac....instynkt podpowiada im że najlepiej byłoby miec je wszystkie.....i tak kombinują, kombinują jak tego dokonac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohohooh
tempesta idealnie to ująles/as..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tempesta
Po prostu poznałam sie trochę na facetach. Zresztą jak facet jest sam to nie uważa się za samotnego ma swoje hobby, kumpli, lubi swoje rozrywkowe życie i chadzanie swoimi drogami. Stała dziewczyna to wyrzeczenia, kompromisy, zobowiązania, dzielenie wolnego czasu między nią, kumpli i hobby....nie każdy facet ma ochotę się w to pakowac...bo niby po co skoro wystarczy iśc na imprezę, powciskac kilka romantycznych bzdet i już można spędzic cały wieczór na tańcach-przytulańcach i innych takich....a potem jak nigdy nic powiedziec: bye....i na następnych baletach wybrac nowy obiekt...Stała dziewczyna to nuda i wymagania....wieczne kontrole i pretnesje, zazdrośc i sceny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×