Mam problem w 5 tym miesiacu-dzidzi w dzien spi a w nocy rozrabia w brzuchu

W nocy czuje jak sie kreci-nie moge spac a w dzien go wcale nie slysz az sie martwie...

to jest nas dwie ;)

w nocy sie krece,niemoge spac a wdzien dostaje schizy dlaczego nic nie kopie....a martwie sie przeogromnie bo dlugo nie moglam zajsc w ciaze...

no wygląda na to, że Ci mała sowa w brzuszku rośnie;) w nocy rozrabia a w dzień odsypia. Taki ma widać biorytm. Gdzieś czytałam, że można później maluszka "wyprostować" na funkcjonowanie w dzień, ae potrzeba troszke czasu i cierpliwosci. Ja zaczełam ostatnio zapisywać godziny aktywności malucha w dzień- trochę sie pokrywają. Ciekawe, czy będą takie same już po narodzinach.

to normalne. dzidzia w dzień spi bo mama chodząc kołysze je w brzuchu. a jak mama chce spać i leży spokojnie to maluch jest w miarę wyspany i wtedy harcuje :)

tez tak mialm,...raz mala trzymala mnie do 3 nad ranem-tak wariowala!teraz ozywia sie wieczorami jak sie klade spac, ale spi ze mna moze postaraj sie ja zaczepiac w dzien (glaskaj, pobaw sie pepkiem) to sie zmeczy i w nocy pospi

powiedz, w którym tygodniu ciąży, licząc od dnia miesiączki, pocxzułaś rucgy dziecka? Ja jestem w 18tc i nic nie czuję. Na usg zawsze było wszystko w porzadku, ale teraz się wystraszyłam.

nie martw się ja w pierwszej ciąży poczułam ruchy dopiero w 21 tyg za to w drugiej w 14 ;)

często jest tak, że dziecko w dzien się również rusza tyle, że zajęte swoimi sprawami nie zawsze to czujemy;) a poza tym tak jak napisała koleżanka wyżej, w dzien kołyszesz to fajnie się śpi...chyba nic z tym nie zrobisz...

dziękuję, a inne dziewczyny????

no nie, ike a co do ruchów to poczułam też późno, bo około 20 tc i na poczatku były tak delikatne, że już nie wiedziałam czy sama ich sobie nie wymyśliłam, takie jakby bąbelki

:), jeśli masz możliwość - przez 2-3 dni poleń się. Jak najwięcej leż w dzień, poczytaj, obejrzyj film. Może Ci się uda dzidzię przestawić. Rusza się, kiedy Ty przestajesz. Jak się zmęczy w dzień to w nocy będzie spała. Mnie się tak udało. Chociaż wcześniej przez kilka nocy pod rząd zasypiałam o 4-5 rano i przesypiałam do 12 tak mała dawała się we znaki.