Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieakceptacja

mój brat ma kochankę

Polecane posty

Gość jak dla mnie to proste
acha.. milosc do mezczyzny nie jest wytlumaczeniem! niech taka znajdzie sobie inny obiekt umilowania.. zonaty lub mezatka to owoc zakazany.. nawet gdyby nie wiem jak nalegali itd... wlasnie przez te wszystkie szmaty czy to meskie czy zenskie malzenstwa sie rozpadaja.. wniosek prosty - przed zajetymi zmykac gdzie pieprz rosnie o wtedy zawsze najbardziej cierpia dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakichana papatko miłośniczko
dzieciaczków - a co to nie narodzone dziecko kochanki winne? Czy ono nie powinno mieć ojca?? Katolicka hipokrytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko niewinne
że matka jest kochanką żonatego , a nie raz usłyszy, że jest bekartem. Szkoda dzieci, ale rodziców nikt nie wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieakceptacja
Podoba mi się podejście siostry brata rozwiedzionego. Właściwie jaką ja mam pewność, że i mój brat za pół roku nie znajdzie sobie kolejnej kochanki? Zgadzam się, że to jego życie i ma prawo podejmować jakie chce decyzje. Ale to nie znaczy, że ja je muszę akceptować. Zwłaszcza, że jak się okazuje nie pozostają one bez wpływu na moje życie. Poza tym ja też mam prawo do swoich decyzji. Zgodnie z własnym sumieniem i tym co czuję. A przynajmniej na razie nie czuję potrzeby poznawać kochanki swojego brata i nie będę się do tego zmuszać. Ja też uważam, że miłość nie tłumaczy krzywdzenia innego człowieka. Gdyby emocje były usprawiedliwieniem czynów, to zabójstwo w afekcie nie byłoby karane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
ze zapraszajac nawet bratowa w inny dzien,a brata z kochanka w inny,to i tak stracisz kontaktz bratowa,gdyz nie wybaczy ci tego faktu Oznacza to, ze tak samo akceptujesz kochanke,jak ja Ja tak zrobilam Gdy dowiedzialamsie, ze moja bratowa goscila u siebie swojego brata z jego kochanka, odcielam sie od niej definitywnie Potem,gdy przyjechala domnie,by zaprosic mnie z dziecmi na komunie corki,topowiedzailam jej,by zdecydowala sie,czy chce przyjmowac brata z zona czy z kochanka I nie poszlam Dla mnie bylotojednoznaczne, ze ja zaakceptowala,wiec ja usunelam sie I dlatego uwazaj, bo czyniac w dobrej wierze,zapraszajac brata z kochanka,stracisz bratowa Bo ona i tak o tym dowie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieakceptacja
Dla mnie tamta kobieta, dopóki brat nie ureguluje swoich spraw, jest KOCHANKĄ. Nie ważne, że mieszkają razem i spodziewają się dziecka. To nie uświęca ich związku. A wręcz przeciwnie. To jest moje zdanie. Mój brat uważa inaczej. Według niego wspólne zamieszkiwanie i dziecko wystarczają do tego, bym uznała jego kochankę jako członka rodziny. Twierdzi, że złożył pozew rozwodowy od razu po przeprowadzce a więc pół roku temu. Dlaczego jeszcze nie było sprawy? On twierdzi, że są długie terminy. Prawdę mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×