Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość urszulaaa

dlaczego on sie nie oswiadcza, skoro ciagle gada o slubie?

Polecane posty

Gość urszulaaa

moj chlopak od prawie roku gada o slubie- ze by chcial, ze juz jest pewny ze ze mna na zawsze itp ostatnio nawet liczyl ile gosci bedzie na weslelu z jego strony, mi tez kazal liczyc, obliczal koszty, wymyslal wstpena date wszystko ok, ale dlaczego nie zapytal sie mnie czy wyjde za niego? dlaczego nie mam pierscionka? gdybym byla facetem najpierw bym sie oswaidczyla, a potem planowala slub. na pytanie dlaczego tak robi, odpowiedzial, ze nie wiedzial, ze planowanie to cos zlego i ze sie nie oswiadczyl, bo nie ma pierscionka jeszcze rozumiecie cos z tego?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może się boi oświadczyć? :D a tak \"delikatnie\" bada czy myśl o ślubie ci się podoba :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urszula nie zrozumiesz do konca faceta ;) Moze chce sie oswiadczyc w pierscionkiem, ale narazie nie znalazl wyjatkowo ladnego, a moze nie ma kasy na taki pierscionek, moze sie stresuje mimo wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszulaaa
byc moze tak jest, ale skoro sie boi, to po co mnie zwodzi itp? niech sie zastawnowi czego chce a potem opowiada o slubie a co do pierscionka.. hmm, ja ogolnie pierscionkow nie lubie, bardzo zadko nosze i powiedzialam mu, ze drozszego niz za 200 zl nie bede nosic, bo ja ciagle wszystko gubie, wiec po poprostu szkoda wydaku, to przeciez tylko symbol, moze byc za 10 zl, co to za roznica? a tyle, to chyba ma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gusiaq
hymmm... moj facet tez ciagle gadal o slubie o pierscionku zareczynach itd. Zaczal w zasadzie o tym mowic po kilku randkach wiec ja bylam jego tempem lekko przerazona. Tak bylo przez pierwsze dwa lata naszego zwiazku.. a potem doszedl do wniosku ze jeszcze nie jest gotowy:( Tez bym chciala zrozumiec po co o tym mowil i mnie zwodzil.... Mam nadzieje ze Twoj jest inny... moze poki co narazie bada Twoja reakcje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam lepiej
moj to mowi ze my juz malzenstwo niektorym swym znajomym z pracy .............ale ani zareczyn ani sluby nie bylo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana
podobnie jest z moim chłopakiem- co tam, mezczyzna(w koncu ma juz 40lat). Jestesmy ze soba rok, niedlugo mam sie do niego przeprowadzic(dodam, ze 400km od mojego dotychczasowego miejsca zamieszkania), ciagle mowi o slubie ale nic nie robi w tym kierunku. Ostatnio kupil sobie motocykl za 30 tysiecy a jak powiedzialm, ze na moto ma kase a na pierscionek to juz nie ma-odwrocil kota ogonem, tlumaczac, ze jestem materialistka????i czy faktycznie pierscionek jest dla mnie taki wazny. Juz nic z tego nie rozumiem i powaznie sie zastanawiam czy sie do niego przeprowadzac, byc na lasce i nielasce, szukac pracy w miescie ktorego zupelnie nie znam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszulaaa
coz..moze po prostu on tak wreca, zebym go nie zostawila? moj jest duzo mlodszy, mamy dopiero po 22 lata najgorsze jest to, ze mi nigdy nie zalezalo na slubie( jestem niewierzaca) na zareczynach itp, do czasu, kiedy on zaczal o tym mowic,nie wiem, chyba sie jakos napalilam czy cos?:O ja nigdy nie zaczynalam takich tematow, zawsze on :O ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skolowana
do urszulaaa ja mam27lat i tez do tej pory nigdy jakos nie marzyla mi sie biala suknia(-:dopuki on nie poruszyl tego temetu. no i pozostaje jeszcze 2 kwestia- on bardzo chcialaby miec dziecko i szkopul w tym, ze ja moze kiedys w przyszlosci ale nie teraz i chyba nie z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co oni czekaja ? a moze po prostu im nie zalezy ? noo...bo gdyby chcieli sie oswiadczyc ..to by po prostu to zrobili ... mam ten sam problem. Moj chlopak mowi od 2 miesiecy o zareczynach i NIC ... to tak jakby lizac loda przez szybe.... REWEALCJA >>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ukochany wspomina o ślubie już niemal od 7 lat. Od 8 lat jesteśmy razem. Według pierwotnych planów mieliśmy się pobrać po skończeniu studiów. Ale kiedy już te studia ukończyliśmy, temat stał się jakby mniej atrakcyjny. Ukochany zaczął się wahac, aż stwierdził, że najpierw musi zacząć zarabiać tyle, żeby być w stanie nas utrzymać (mimo że ja też zarabiam). Udało się, więc zaczął się rozglądać za pierścionkiem. Ale żaden mu się nie podobał i po pewnym czasie sprawa ucichła. Wreszcie stwierdził, że zanim zaczniemy mówić o slubie, musimy najpierw razem pomieszkać, żeby potem nie było niespodzianek. Więc mieszkamy razem już od pół roku. I co? I moje kochanie ostatnio coraz częściej krytykuje instytucję małżeństwa jako takiego, a poza tym to on mnie kocha, ale nie jest pewny czy powinniśmy się pobierać, bo może wcale nie będę z nim szczęśliwa. Juz sama nie wiem czy jest sens mieć nadzieję na ten pierścionek. A jeśli nie, to co dalej... dla mnie życie bez ślubu to trochę tak jak w mieszkanie w wynajętym mieszkaniu... niby jest ok, ale tak naprawdę się w nie nie inwestuje, tylko czeka się na własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj oj oj
dziwne bo moj sie oswiadczyl po 4 miesiacach a wesele po niecalym roku bylo;] kto duzo gada mało robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy datę, pobieramy się za rok- na 100% a nie było ani oświadczyn, ani zaręczyn, ani pierścionka. Go nie stać na pierścionek, bo myśli, że ja chciałabym taki za 2000 tys. złotych:( a mówiłam, że chcę taki za 10 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdacze
dzieciaki :D bo pierscionka nie ma, olaboga :D wy jak jakies male dziewczynki w piaskownicy z tymi pierscionkami, gdzie wam do dojzalosci, zeby faktycznie brac sluby :o chlopak jak gada o slubie, to chyba jest logiczne, ze chce sie z toba hajtac, wiec co ma jeszcze dla jakiejs jebnietej proformy klekac na kolana i pytac o to, co oczywiste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamtakiproblem
A po co ma się oświadczać, skoro od roku mówi o ślubie, a Ty zareagowałaś dopiero teraz? moim zdaniem, jeśli on nie usłyszał od Ciebie "nie" w sprawie ślubu, to dla niego jest oczywiste, że chcesz za niego wyjść za mąż, więc po co ma Cię o to jeszcze pytać?:) Na Twoim miejscu przystopowałabym go trochę w planach, niech poczuje, że nie jesteś "zaklepana na przyszłość" to się trochę zreflektuje. Powiedz mu, że nie wiesz o jakim ślubie mówi, bo raczej nie o Waszym, skoro się nie oświadczał. Poza tym, wydaje mi się, że faceci nie rozumieją, że dla dziewczyn pierścionek jest ważny. Oni rzadko cenią takie "symbole".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdacze
poza tym wy lubicie pierscionki, takie bajery, swiecidelka i inne fiu bzdziu, a faceci chyba w ogole o takich piardach nie mysla, a wy robicie jakies wielkie aj waj o pierscionek. normalnie szok, wierzyc sie nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm...123
hm mojemu to ja sie w sumie oswiadczylam jak sie tak przekomarzalismy i mnie podpuszczal - wlasnie takim gadaniem o slubie itdxD a miesiac pozniej to ja dostalam pierscionek i to nie jakis kupiony tylko po jego babci. chyba jak sie cos chce to trzeba o tym wprost mowic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, pierścionek jest symbolem. Tak samo jak obrączka. Może być z plastiku, może go na dobrą sprawę nie być, byle była intencja. Zamiar spędzenia razem reszty życia. Jeśli on od ośmiu lat nie umie się zdecydować, czy to dobry pomysł... to ja zaczynam wątpić czy kiedykolwiek się zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333333333333333333333333333333
no i widzę, że faceci nas kobiet nigdy nie zrozumieją i na odwrót. ja rozumiem o co autorce chodzi. dla nas kobiet te zaręczyny są bardzo ważne, bo gadać to sobie można różne rzeczy. mój też już mi gada o ślubie od 4 lat i co? i nic! a właśnie zaręczyny są dla nas jakby taką większą gwarancją, że faceci chcą spędzić z nami resztę życia. bo skoro z nami są to niby czemu boją się oświadczyć i tak oficjalnie nas poinformować, że mają wobec nas poważne plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub slub a po slubie
Mam chlopaka tez gada o slubie wiecznie ale sie nie oswiadczyl, wiem ze chce i chyba cos planuje, ale mi tam wcale sie nie spieszy z tym slubem.Patrzac na otaczajacych mnie ludzi i pary ktore sa juz po slubie odechciewa mi sie calkowicie.Tez w Twoim wieku bylam napalona i partner mowil o slubie, ale teraz jestem 5lat starsza i mam gdzies slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to samo....
Jesteśmy razem ponad 5 lat, oślubie mówi od ok 3,5. właściwie to mamy już date ślubu (za dwa lata) i pierścionka jak nie było tak nie ma. Oni chyba sa za bardzo nas pewni. Dla nich to oczywiste że za nich wyjdziemy, szkoda tylko, że nie myślą o tym że oświadczyny i pierścionek (jako symbol nie drogie cacko) są dla nas ważne. Mało tego, mój wie od ok 1,5 roku że bardzo bym chciala sie zareczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świerzo zarenczona
Pewnie rok przed planowaną datą ślubu dostaniecie pierścionki. ;) Albo na rocznice czy inną okazję... Nie wiem, jak Wam, ale mnie się zaręczyny kojarzą z już konkretnymi ustaleniami i działaniem za nimi idącym... Uszy do góry, dziewczyny! Jak już się tak rozplanywują, to pewnie myślą o Was poważnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwiej gadać niż robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się 444
ehh ci faceci :) doskonale Cię rozumiem. Mój też tak gadał o ślubie praktycznie odkąd zaczeliśmy ze sobą chodzić. Potem, po paru latach, zaczęliśmy mówić na poważnie, ze to już jest ten moment gdy chcemy być mężem i żoną. Tak minął ok rok! Potem... on kupił pierścionek (sama wybierałam) i... czekałam na oświadczyny kolejne 4 miesiące, a pierścionek leżał w tym czasi u niego w szufladzie. Na pytanie dlaczego odpowiadał, ze jakoś tak nie było okazji (co było nieprawdą :P) Teraz jestem ciekawa ile czasu minie zanim weźmiemy ślub :D ale ja nie mam na to ciśnienia, jak będzie to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieeeeeto
Osiem lat i facet sie dalej nie zadeklarowal, czego chce? To uciekaj z tego zwiazku w cholere, bo on sie nigdy nie zdecyduje. Albo sobie wygodnie zaczeka w bezpiecznym zwiazku, az spotka te jedna o ktorej juz po miesiacu bedzie wiedzial ze chce sie z nia ozenic a po roku juz beda na slubnym kobiercu. A Ty zostaniesz sama. Nie ma sensu sie pakowac w zwiazek, w ktorym facet nie traktuje cie powaznie. A ze gada o slubie... bo wie ze jakby nie gadal to juz dawno bys z nim nie byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowo
A ja tam powiedzialam kiedys mojemu ze jak bedzie chcial sie oswiadczac to ma byc to niespodzianka dla mnie i nie bede nic planowac o slubie jak nie ma zareczyn (wyszlo to z pewnej rozmowy na temat innych osob) bo od dupy strony nie bedziemy tego robic. pierw zareczyny, potem mowa o slubie. a jak wam faceci gadaja o slubie to zawsze w zarcie mozecie powiedziec, ze wy nic planowac nie macie zamiaru bo pierscionka nie widzicie na palacu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×