Co sadzicie o nie wpuszczaniu ludzi do klubow bez powodu ?

A ja wam powiem, ze dla mnie to tez troche dziwne, bo stroj nie zawsze swiadczy o czlowieku, jego obyciu czy zamoznosci, czasem mozna sie bardzo zdziwic. Poza tym ja osobiscie raczej wole sie bawic tam, gdzie moge spotkac roznych ludzi, a wydaje mi sie, ze aby przeprowadzic selekcje wystarczy puszczac dany rodzaj muzyki.

selekcjonerzy twierdzą, że nie o strój chodzi oni szczycą się tym, że w mgnieniu oka rozpoznają jaki człowiek jest wewnętrznie

tylko twarz. Brzydali i kurdupli nie wpuszczają

do SQ czasem wpuszczaja tylko z karta klubowa :)

jak myslicie ze selekcja polega tylko na patrzeniu na metki i ubrania to jestescie w bledzie.

Oczywiście:D selekcjonerzy patrzą również na wielkość biustu i fryzurę:P Teoretycznie zgadzam się z założeniem selecji - nie dopuścić do środka osobników którzy mogliby zepsuć zabawę innym uczestnikom. Ale z tego co słyszę to w rzeczywistości wygląda to tak, że siedzi sobie jakiś nadęty bubek (lub bubka) i sika z radości, że ma WŁADZĘ. Ten ma tanie buty - odpada, ta za brzydka- wypad, ta ma buty o jakich zawsze marzyłam- przykro mi to nie klub dla pani :P SNOBIZM i WIOCHA jednym słowem

Tu gdzie mieszkam nie ma klubów z selekcją i nie żałuje.

Andrzeju pewnie w ogole nie ma klubow- sa zapewne dyskoteki. Klubu to Ty na oczy nie widziales zapewne:)