Wczoraj byłam na targu i pewna cyganka sprzedawała perfumy....

Miała je wyłożone na kocu. Leżało kilka szczelnie zapakowanych pudełek (wyglądały i były zapakowane tak jak te w Sephorze) np. Chanel nr.5, Gucci itp. Cyganka była wystraszona, rozglądała się na boki (krążyła policja). Perfumy Hugo Bossa chciała mi sprzedać za 50 zł, ale w końcu wepchnęła mi do torebki i obniżyła cenę do 30 zł. Kupiłam wodę toaletową: http://www.dolce.pl/gucci/envy_me/588.php5 i wodę perfumowaną: http://www.lumiere.pl/product_info.php?info=p4663_Boss-Intense.html Jak poznać, że to prawdziwe zapachy?

powąchaj... odrazu bedziesz wiedziala. chyba ze nie rozróżniasz prawdziwych zapachów od podróbek. Aha... cyganie zawsze sprzedają prdróby z Turcji. Wiec nie wiez w ich gadki ze to wyniesli z Sephory

jak mozna kupic towar co do ktorego ma sie podejrzenie ze jest kradziony?:O mam nadzieje ze kiedys ciebie okradna i wtedy zmadrzejesz

tez uwazam za haniebne, kupowanie towaru, ktory prawdopodobnie został skradziony. Zło zawsze powraca.... Poza tym, jak w tym kraju ma byc dobrze?

ale Ci objechali..