co sądzicie ? pożyczanie kasy przyjacielowi.....

Witam, Chcialam zasiegnac opinii roznych ludzi bo ja do tej sprawy chyba nie umiem podejsc obiektywnie. Mialam (mam) przyjaciela- miedzy nami jest spora odleglosc wiec kontakt glownie netowy i telefoniczny od czasu do czas spotkanie w real.Otoz ufalam mu strasznie- i stalo sie tak ze wszedl w posiadanie moich pieniedzy ok 1000tys zl. mial je odeslac- i odeslal jak powiedzial tylko ze do tej pory ich nie mam....dziwi mnie jak mozna komus bliskiemu klamac ze sie wyslalo pieniadze - chyba klamac bo ich nadal na koncie nie widze....zalezy mi na nim i tej przyjazni i szkoda mi ze przez durne pieniadze super przyjazn jest w strzepach...jak myslicie olac takich ludzi czy dac im szanse??pieniadze to w sumie nie wsyztsko

tam gdzie zaczynaja sie pieniadze, konczy sie przyjazc. Taka brutalna prawda.

Wiem ze mu na mnie zalezy, mysle ze nie ma jak oddac tych pieniedzy a nie ze nie chce.a moze tak sobie to wmawiam...mi sie nie spieszy z oddzyskaniem tej kasy- moglabym dalej sie przyjaznic ale nie zapomne o tym ze mamy nieuregulowane kwestie finansowe..ciezko przyjaznic sie z kims kto kreci w tym temacie

1000 tyś wysłał i nie doszło,dziwne,wiadomo że ich nie odesłał i co ma zamiar w tej sprawie zrobić bo przyjaciel przyjacielem,ale to mnóstwo kasy.co on mówi na ten temat?

madre przyslowie: CHCESZ MIEC WROGA...POZYCZ PIENIADZE

oj ja pozyczylam kolezance kiedys tylko 50 zl a ile problemow bylo;/ prosilam ja zeby chociaz mi codziennie zlotowke oddawala, moze nawet tygodniowo 2 zlote a jej odpowiedz to bylo ze nie ma kasy albo ze pomysli.. no ja sie nie dziwie ze nie ma kasy skoro imprezuje i chleje ile wlezie;/ ale kase oddala po pol roku a jakie to ponizanie sie kiedy musisz sie pytac kiedy ci odda;/ ja juz nikomu wiecej nie pozyczam kasy bo najlepiej to pozyczyc ale pozniej zeby oddac to masakra

No on twierdzi ze wyslal i ze dojda, ale nie chce mi sie wierzyc bo dawno by doszly.Zrobil ze mnie winna ze traktuje go zle-urywajac kontakt- bo postanowilam zerwac kontakt z kims kto mnie oklamuje..bo juz nie chodzi o kase ale o klamstwo ze wyslal...eh teraz wiem ze lepiej nie pozyczac kasy i w ogole ze znajomymi nie pakowac sie w interesy. najgorsze ze zal mi tj przyjazni bo naprawde byl super kontakt a tu przyziemna sprawa -kasa- wsyztko spieprzyla

jak tak twierdzi to niech przesle Ci na mejla potwierdzenie nadania pieniedzy. (zlecenia przelewu) . Jesli powie ze zgubil to nie wyslal. Jesli wysle to juz bedziesz wiedziec ze to nie jego wina

Ciezko jest prosic o swoje pieniadze a tym bardziej kogos kto jest nam bliski. NIe pytalam o potwierdzenie przelewu - wiem ze pewnie bedzie wymowka ze nie ma skanera itp.

moze miec aparat cyfrowy to wystarczy. Jego znajomi na pewno maja. Jesli nie to sa odpowiednie miejsca w ktorych mu pomoga to zrobic za grosze...Chyba sama chcesz wierzyc w to ze CI wyslal. To sa Twoje pieniadze i to jemu powinno byc glupio ze ich nie masz. A jesli faktycznie je wyslal to powinno mu zalezec na tym by to udowodnic.

Mi tez chce sie smiac ze jestem naiwna i wierze w jego uczciwosc.Zdobyl moje zaufanie.No nic czlowiek uczy sie na bledach- fajnie ze napisaliscie.

ja przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać :O :( 1000 tys. pożyczyłaś? czyli 1.000.000 zł?????

1 tys zl- az takiej fortuny jak 1000tys to nie mam niestety:P sorki za blad

:) poczekaj jeszcze troszkę, może wysłał, albo wyśle na dniach. a jeśli nie... to kurcze, ale co to za przyjaźń, gdy druga osoba kłamie? :(

No wlasnie wiem ze to zadna przyjazn.....ale szkoda mi tej znajomosci. I najgorsze ze to ja czuje sie winna ze nie wierze ze wyslal? ze smie watpic w jego prawdomownasc? no kurde ja nie mam sobie nic do zarzucenia a jednak jakas wine czuje - bo on sie tak poczul... nie miala baba problemow to sobie znalazla przyjaciela...I jak tu ufac facetom- w zyciu moje sprawdzone przyjaciolki by mnie tak nie potrafily oklamywac.

nie czuj się winna :( to są Twoje pieniądze (wcale nie małe) i masz prawo martwić się! to on, gdyby był w porządku - wiedząc, że kasa jeszcze do Ciebie nie dotarła - wysłałby jakieś potwierdzenie

NIGDY W ZYCIU, ZADNEJ KASY NIE WOLNO POZYCZAC!!!!!!!! a w Twoim przypadku jezeli ten ktos bedzie probowal wyjasnic, wytlumaczyc co rzeczywiscie dzieje sie z ta kasa to mozesz dac mu druga szanse, ale nigdy wiecej nie pozyczaj!!!!! ale jezeli olewa, ignoruje i zadnego uzasadnienia z jego strony nie ma to odzyskaj kase i karz mu splywac