4 miesieczna corka przekreca glowke w jedna strone, splaszczenie glowki

od urodzenia corcia przekreca glowke w jedna strone, ma lekka asymetrie.. i splaszczone glowke po jednej stronie, martwie sie - pediatra mowi ze jego by to nie martwilo, inny pediatra dal skierowanie na rehabilitacje, rehabilitantka powiedziala ze niezbedna jest rehabilitacja i wizyta u neurologa:O nie dala cwiczen, kazala tylko dziecko odpowiednio podnosic:O nie potrafie jej tak podnosic tym bardziej ze do takiego podnoszenia dziecka musialabym miec stol do pasa i wlasciwie dziecko musialoby lezec ciagle na tym stole:O nie wziela chyba pod uwage ze "jej " sposobem nie da sie podniesc dziecka jak np lezy na podlodze, albo jest w lozeczku:O ogolnie to bardzo sie martwie i doszlo do tego ze boje sie brac na rece moje dziecko zeby mu nie zaszkodzi- mam takie schizy:O w ogole jeden lekarz powiedzial ze to splaszczenie glowki to juz z tym przyszla na siwat i dlatego bierze glowke na jedna strone bo jej tak z brzuszka zostalo widocznie poza tym latwiej jej trzymac glowe na tej splaszczonej stroniea drugi ze od przekrecania glowki w jedna strone:O to jak w koncu? poza tym jak moze sie czlowiekowi czaszka splaszczyc? przeciez kosci to kosci! i przeciez dziecko przechodzi przez kanal rodny nie dlatego bo ma miekka czaszke tylko dlatego bo jedynymi miekkimi miejscami na glowie umozliwijacymi przejscie przez kanal jest ciemiaczko napiszcie prosze co robilysie dziewczyny na to przekrecanie glowki w jedna strone...

wizyta u neurologa po pierwsze. po takiej wizycie będziesz wiedzieć czy ćwiczenia w poradni rehabilitacyjnej są potrzebne. po drugie noworodek ma tak miękkie kości, że czaszka może się odkształcac od lezenia tylko na jednej stronie - trzeba ją cały czas przekręcać, układac tak żeby lezała na drugiej stronie. co do tego podnoszenia to musisz sama też poćwiczyć i próbuj może ci się uda. martwić i stresować sie nie masz czym, moje dwie córki przeszły przez rehabilitacje w poradniach - obniżone napięcie mięśniowe. teraz jest wszystko ok, rozwijają się bardzo dobrze. zatem polecam wizytę u neurologa i zobaczysz co on powie.

moja mala miala krecz i to silny wlasciwie to jeszcze ma pozostalosci, chodzilam z nia na reh ale wiadomo jak to u nas wyglada , pan rehabilitant pokazal mi jak masowac i naciagac ziecko pomimo ze ja robilam to juz od urodzenia i raz ja ponaciagal na walku. Ja w domu staralam sie klasc mala tak zeby byla zmuszona obracac glowe w druga strone. Pomimo ze nadal ma tendencje do obracania jej w prawo to w lewo juz nie sprawia jej problemu. Duzo pomoglo jej sadzanie w foteliku i tak podkladanie glowki zeby nie byla jej w stanie obrocic w przykurczona strone.

bylam na kilku konsultacjach u roznych lekarzy i mi powiedzieli, ze jesli chodzi o krecz szyjny, to cwiczenia w domu absolutnie wystarcza. i ze bedzie to powoli mijac, gdy maly zacznie wiecej czasu spedzac w pozycji siedzacej. no i sie doczekalam, maluch ma dzis 9 m-cy, potrafi juz siedziec, i po kreczu wlasciwie slad juz nie zostal. tak wiec nie martw sie, dzieciatko z wszystkiego wyrosnie :) ale oczywiscie staraj sie z nia pracowac aby ta glowke odwracala w druga strone.

mój synektez tio ma, spłaszczona główka na czubku i wystające czółko, kwadratowa czaszka. chyba cos z krzywica to ma związek. nie robiłam badań i nie byłam u rehabilitantki ale się wybieram. strasznie sie boję. i w dodatku skaza białkowa , łuszcząca się skóra.

a w jakich pozycjach dokładnie Wasze maluszki nie obracają gówki? Moja ma 3 miesiące, leżąc na plecach kreci gówką w obie strony, kiedy ja noszę pionowo przypartą pleckami do mnie, to tez kręci gówką, ale kiedy leży na brzuchu i trzyma głowe w górze to również jej nie przerzuca w obie strony, nie kręci w prawo i w lewo. Nie wiem czy to jest niepokojące i czy mam z tym coś dalej robić. Doradzcie proszę, bo jesteście bardziej doświadczone w temacie

Mój ma tendencje do patrzenia się na prawa strone, staram się robić wszytsko by patrzył ten na lewo częściowo sie to udaje ,ale jutro idę do lekarza i naświetle mu ten problem zobaczymy co poradzi :/