Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iii...

jak to powinno wyglądać?

Polecane posty

Gość iii...

umowilismy sie na spotkanie u mnie w miescie i poszlismy do restauracji . Jak powinno wygladac placenie za picie czy jedzenie? Najpierw on zaplacil ale zanim to zrobil ja chcialam placic. On jednak to zrobil ale w zartach stwierdzil ze przy najblizej okazji ja stawiam i zasmial sie. No wiec przytaknelam . Spotkalismy sie kolejnym razem i po zamowieniu powiedzialam ze zaplace on nie oponowal chociaz byl zmieszany i kiedy juz zaplacilam stwierdzil smiejac sie i czerwieniac jak mu jest glupio ze to ja zaplacilam. Myslicie ze tak jest ok czy to on powinien placic skoro zawsze nalega na spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bystry :D:D:D hmm... no wiesz musis popatrzec na to na ile chlopaka stac... moze nie bardzo stac go na to zeby stawiac i jakos probuje wybrnac z tego problemu... nie potrafio powiedziec tego wprost to stara sie robic z tego zarty... jezeli jestes w miare kumata zorientujesz sie co i jak... a nawet jezeli to on namawia na spotkania Ty chetnie na nie idziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqdqed
wg mnie wyszło bardzo OK, uczciwie, z szacunkiem i klasą choć ze skrępowaniem (ale to normalne przy pierwszych spotkaniach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqdqed
żeby ie było wątpliwości: moim zdaniem oboje bardzo dobrze się zachowaliście, nie powinnaś się długo nad tym zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii...
dqded dziekuje ale mimo wszystko dziwnie sie poczulam i to juz nie chodzi o to ze ja placilam bo teraz przynajmniej nie mam wyrzutow bardziej chodzi o to ze to dorosly czlowiek po 30 uwazam ze lepiej zarabia i ja oczekiwalam ze powie stanowczo ze nie bede placic. Tutaj bardziej chodzi mi o zachowanie a nie o to ze placilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii...
bystry julek tylko nie probuj tutaj ze mnie robic przypadkiem materialistke:P odrazu mowie , ze nia nie jestem i wlasciwie zawsze glupio sie czuje kiedy ktos mialby za mnie placic. Mnie chodzi o samo zachowanie , po zachowaniu poznajemy czlowieka , jakim jest. Dodam jeszcze ze kiedy juz rozmawialismy wspomnial o zagraniczej wycieczce i podal dla orientacji ile wynos koszt tejze wycieczki . Wiec mysle ze chyba z nie jest tak zle z jego kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy
zalezy. ten placi, kto zaprasz. jezeli facet mowi -chocmy na kolacje to znaczy ze zaprasza i powinien zaplacic. jezeli jest inna sytuacja tzn spacerujecie sobie i dochodzicie do wniosku ze warto byloby cos zjesc wtedy moim zdaniem kazdy placi za siebie. jezeli ty mialas niby z wdziecznosci zaplacic to nie przy okazji tylko w sytuacji, w ktorej ty bys zapraszala. przeciez randki to nie jest obowiazkowe chodzenie po restauracjach wiec ten, kto taka forme spedzania czasu proponuje ponosi koszty. przeciez nie moze byc tak, ze ktos za ciebie decyduje ze macie spedzac czas, w ktorym o ciebie zabiega w restauracji, bo moze ty planujesz zakup samochodu a na spotanie wolisz isc do parku jesli mialabys placic sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii...
to zalezy -> umowilismy sie na miescie , spacerowalismy i w pewnym momencie chcial sie napic wiec zaproponowal by wejsc do pubu . Wtedy ja mowie ze postawie mu to picie i zaplacilam za nie . On zaczerwienil sie i powiedzial jak sie poczul kiedy placilam. Potem znowu chodzilismy po parku , zapytal czy nie jestem glodna i poszlismy cos zjesc wtedy juz on zaplacil .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii...
to zalezy czyli jesli w pewnym momencie chlopak pyta czy nie jestem glodna i chce pojsc cos zjesc to w takiej sytuacji on bedzie placil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzisiek rysiek
sama sprowokowałaś sytuację i aż dziw mnie bierze ,że się nad tym zastanawiasz... Powiedziałaś od 1 razu ,że następnym razem płacisz, co potwierdziłaś gdy zachciało mu się pić...zrewanzował się żarciem więc o co ci chodzi małostkowa kobieto??? nie chciał się Tobie sprzeciwić, może uznał ,że to dla Ciebie ważne,ze on za wszystko nie musi płacić...albo po prostu zgłupiual w danej sytuacji:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy
no to bylo ok. ja ci powiem. jezeli facet sam zarabia pienadze to mozesz dac za siebie placic bez oporow. jezeli on proponuje ze pojdziecie cos zjesc to wedlug zasad i kodu kultury znaczy to, ze cie zaprasza. przeciez nie ma obowiazku jedzenia w restauracjach i gdyby nie chcial placic moze nie proponowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna prawidlowosc
na zachodzie kazdy placi za siebie..... ale tutaj to kraj materialistek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy
na zachodzie... to zalezy tam ludzie zwyczajnie czesciej jedza poza domem. ale jest tak samo. jezeli ktos zaprasza to placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii...
zdzisiek rysiek nie czytales uwaznie kiedy on za pierwszym razem placil mnie bylo glupio i chcialam sie dolozyc lub zaplacic - to bylo na pierwszym spotkaniu - wtedy on powiedzial niby zartujac ze nastepnym razem ja stawiam wiec ja wzielam sobie to do serca i podczas kolejnego spotkania chcialam zaplacic i zrobilam to . On byl zmieszany ale nie oponowal . Chwile pozniej znowu zamowilismy jedzenie i tym razem on juz zaplacil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jest ok. On po prostu nie był przyzwyczajony do tego, by dama płaciła i dlatego był zmieszany, ze to robiłaś. Pozwolił Ci na to, bo myślał, że zależy Ci na tym, by pokazać mu swoją niezależność. Przecież to Wasze początki. On nie wie jak chcesz, zeby było. Jeśli tak będzie , że czasem on zapłaci, a czasem Ty, to tak jest według mnie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii...
jesli chodzi o mnie to ja naprawde niewiele zarabiam niestety i dla mnie kazdy gorsz sie liczy ale tez gdzies mam swoja dume i zle sie czuje kiedy ktos za mnie placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×