Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczorowom porom

gdy już umrzemy, czy istotne było że w ogóle żyliśmy? mam wrażenie że nie

Polecane posty

Gość wieczorowom porom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEDONIZM UBER ALLES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorowom porom
nie wydaje mi się żeby była jakakolwiek różnica między życiem człowieka i komara. więc "jak" jest kompletnie bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorowom porom
różnica niezwykle pozorna. bo niby dlaczego nasz żywot ma byc inny? śmierć to śmierć, wyobraźcie sobie że zasypiacie i się z któregoś snu nie budzicie... nawet tego nie będziecie wiedzieli, że się nie obudziliście... a juz was nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buddaahh
Roznica jest ogromna. To wszystko, co robilismy i robimy teraz ma wplyw na to co bedzie z nami po smierci. Np. bylismy okrutni, ktos bedzie okrutny wobec nas. To co uczyniles lub uczynisz, to samo Ciebie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buddaahh
Jeśli zabijesz komara to po śmierci komar zabije ciebie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakładasz biedny
że ludzie mają inaczej niż komary, bez sensu, znikamy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buddaahh
Jeśli włożysz swojej dziewczynie penisa do pochwy to po śmierci ona włoży penisa w ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buddaahh
Zużyłeś buty aż odpadły im podeszwy to po śmierci buty zużyją ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buddaahh
Jeśli w dzieciństwie lałeś do łóżka i w pieluchy a rodzice musieli to sprzątać to po śmierci rodzice naleją tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak już na poważnie, właśnie dla tego się pieprzymy. Czasami z takich igraszek, narodzi się \"coś\"co powoduje że jesteśmy nieśmiertelni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli ktoś
rozmnożył się, to jego życie bylo ważne, a jeśli za życia doczekł wnuków albo prawnuków, to jeszcze ważniejsze, wniósł wkład do puli genetycznej gatunku. Życie człowieka przemija, pamięć o nim, jeśli nie był Neronem albo Hitlerem, też. Za to geny są nieśmiertelne. Pomyśl o tym, masz geny człowieka, który żył 500 albo 1000 lat temu, nic o nim nie wiesz, ale jesteś jego potomkiem. Jeśli cofniesz się 5 pokoleń wstecz, to doliczysz się 64 przodków, i to w krótkim czasie, jakieś 120 do 200 lat. Tak więc do dzieła Panie i Panowie w tę parną sobotnią noc, bo za 100 lat, prócz genów, nic po Was nie zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×