Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem deską przegrałam życie

Deska pyta- no i jak można poznać jakiegoś chłopaka,jak oni się zakochują zaraz?

Polecane posty

:O Zanim jeszcze się człowieka pozna w ogóle, to on już twierdzi, że jest zakochany i się patrzy cielęcym wzrokiem:( Tak się nie da nikogo poznać, bo skoro jemu już odbija, a mi nie, to chyba jedynym wyjściem jest jak najszybciej usunąć się komuś z drogi... Bo to chyba jeszcze gorzej byłoby się spotykać z kimś, skoro wiadomo,że jemu dużo bardziej zależy niż mi, i zostawić go po jakimś dłuższym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze robisz cos takiego, ze przyciągasz palantow.... ja nie wyobrazam sobie, zebym babce po 2 miesiacach mowil, ze ją kocham... no chyba, że to durna ale ładna pindzia i po prostu chodzi o zaciągnięcie jej do lozka kiepskim bajerem, ale to raczej autorki nie dotyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nikt do łóżka nie zaciąga:) Może i palantów... Zawsze myślałam, ze takie prostolinijne osoby. I że wszyscy są ze mną szczerzy, nie wiem, dlaczego. Nawet jacyś obcy ludzie często mi się zwierzają- w sklepie, na ulicy itd.:O Mój były chłopak wypalił mi, że mnie kocha i co ja na to jak byliśmy tylko znajomymi jeszcze:O W ogóle myslałam, ze się zapadnę pod ziemie. A teraz znowu to samo- jak tylko zaczęłam się z kims spotykać, to on już mówi, że się zakochał i widać w sumie, że mu zależy na mnie. Ale czuję taką presję. Że jemu zależy na odwzajemnieniu wszystkich uczuć. I po prostu jest mi głupio. mYślę, że może lepiej to skończyć, niz potem ma być jeszcze bardziej rozczarowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile masz lat? Bo Ci Twoi kandydaci na partnera zachowuja sie jak romantyczni 18 latkowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest różnica między \"kocham\" a \"zakochałem się w tobie\" I sądzę, że nie ma nic dziwnego w tym, że bo np. kilku miesiącach, czy nawet tygodniach znajomości ktoś ci powie, że się w tobie zakochał. Duźźi, dorośli ludzie robią z tego wielkie halo, ale jak dla mnie śmieszne jest to że chodzą ze sobą na randki, trzymają się za ręce, obdarowują kwiatami i jednocześnie unikają tych słów jakby to wszystko było równie nie zobowiązujące jak rozmowa o pogodzie. Przecież jeżeli się nie jest w kimś zakochanym to się z nim nie chodzi prawda :D. Może boisz się związku i podświadomie szukasz pretekstu by trzymać facetów na dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moze. Ale ja nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem zakochana. Zresztą nie bywam zakochana:) I dlatego się martwię, że jak z czasem się okaże, ze nie jest to odpowiedni człowiek, do tego, żeby go kochać, to może niepotrzebnie go będę dręczyć swoim towarzystwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mlodzi chlopcy są.... moze po prostu chcą uchodzic za takich romantycznych... problem w naszym systemie wychowawczym jest taki, ze chlopcy są ksztaltowani przez bzdury, ktore wciskaja im do glow w mlodosci babcie, ciocie, mamusie itp... mianowicie to, ze kobiety trzeba traktowac jak krolowe, byc dla nich jak rycerz i sluga, spelniac ich zachcianki i oczywiscie byc jak najbardziej romantyczny... przez to polowa facetow to zniewiesicale leszcze, ktore nie wiedzą czemu nie wychodzi im z kobietami, nie rozumieja czemu oni robia wszystko dobrze a kobiety odchodzą do chamow i brutali... a tu chodzi po prostu o brak męskosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo znam ten ból
jeden nawet powiedział, że mnie kocha po tygodniu znajomości i zazwyczaj jest coś koło tego, ja jeszcze nie poznałam dokładnie gościa a on mnie już kocha.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deska możeś ty les
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deska - nie usuwaj się nikomu z żadnej drogi, tylko daj facetowi szansę. Jeśli nie wydaje Ci się wstrętny, przebrzydły czy obleśny albo głupi, to daj mu się wykazać. Niech się stara i wykazuje, a być może po jakimś czasie stwierdzisz, że jednak \"coś w nim jest\"?;) Jeżeli z góry będziesz przekreślała każdego, który \"robi Ci awanse\", to małą masz szansę na lepsze poznanie któregoś z nich i zastanowienie się nad ewentualnym uczuciem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie jest wstrętny itp.:) Jest bardzo fajny. I to jeszcze gorzej! Bo jak jednak się okaże, że nie będę w stanie go nigdy pokochać, to będzie mi przykro, że zmarnowałam tyle czasu takiej fajnej osobie. Zresztą i tak go zmarnuje na moje dziwactwa:O No ale może trudno;) Ja go o to nie prosiłam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie to co powiedzieć
chłopakowi, który po tygodniu powiedział, ze kocha? Chcę to rozwijać dalej, jesteśmy razem 2 miesiące, ale on twierdzi, ze ja już go nie pokocham, a ja naprawdę nie chce tego kończyć i zależy mi. Tylko już poprostu nie wiem jak mam mu tłumaczyć, że ja potrzebuję sporo czasu na to, zeby kogoś pokochać. Narazie jestemw tej fazie przed miłością ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbieracz drzazg
deska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie mu wytłumacz. Ja tez tak mam, z eon myśli, że traktuję nasze relacje bez większego zaangażowania. No ale przecież nie będę go okłamywać. Ja nie mówię komuś po miesiącu, że się zakochałam:O Po prostu trzeba mówić prawdę, nie ma innego wyjścia chyba:) Tylko że akurat mój \"crazy lover\" wcale nie chce, żebym kończyła naszą znajomość, nawet jak na razie nie wiem, co z tego wyjdzie. Jeżeli Twój chce się Ciebie pozbyć, bo nie chcesz mu wyznać miłości, to coś mi tu śmierdzi...:classic_cool: I to chyba wyjątkowo nie ja, bo sie myłam przed chwilą:P Zbieracz:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbieracz drzazg
kwestia tego czy ty chcesz odwzajemnić uczucie? przeciez nie musi być wszystko od razu...czy jedyne co czujesz to presja z jego strony? czy spędzasz z nim czas bo chcesz czy tylko dlatego ,że Ciebie gdzieś wyciągnie a Tobie głupio odmówić, bo jak wiadomo jesteś deska ble ble ble i nie wiadomo kiedy się trafi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie to co powiedzieć
nie nie nie, on nie chce się mnie pozbyć ;) Czytając to, co napisałaś, mam wrażenie jakbym czytała samą siebie ;) Też nie chce go okłamywać i powiedzieć, że go kocham, tylko po to, zeby się ucieszył, absolutnie nie! Tłumaczę mu to, ze powiem mu, kiedy będe na to gotowa i pewna na 100% swojego uczucia. A spędzam z nim czas z własnej woli, dlatego, zę tego chcę i pragnę. Ale dla mnie kocham Cię jest równoznaczne z wyznaniem, ze jestem gotowa spędzić z nim resztę życia, czy gotowość poswięcenia siebie dla niego. A tego tak naprawde jeszcze nie jestem pewna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz!😠 To ja sama go poderwałam:P Co prawda potem chciałam spuścić na drzewo, ale się nie dał. Niemniej jednak w spuszczaniu facetów na drzewo mam wielka wprawę:classic_cool: I raczej bym sobie poradziła, chyba że by był wyjątkowo bezczelny. A on nie jest bezczelny, tylko milutki:) Czasami aż za... I nie chodzi o to, że lubię brutali i gburów, o nie. Tylko o to, że jego stosunek do mnie oraz to, że chce dla mnie robić wiele rzeczy, powoduje, że czuję się niezręcznie. Bo nie chcę żeby wyszło na to, że on np. traci czas dla mnie, poświęca się, wydaje pieniądze, a potem nic ode mnie nie dostanie. Tak jakby nie chcę, żeby poczuł się wykorzystany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam tak samo. Nie zakochuje się, ale osoby, które kocham, już kocham do końca życia, i jak tylko potrzebują czegoś ode mnie, nawet po niemiłych przejściach, obrażaniu się na siebie itd., mogą walić śmiało jak w dym, bo zawsze możemy się dogadać, zawsze się staram im pomóc. Co prawda są różne rodzaje miłości, ale o tym nie będę się rozpisywać. U mnie ona trwa i trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbieracz drzazg
deska o pokiego grzyba tak wszystko racjonalizujesz??? co to mało razy się facet "spala" dla babki???? taka kolej rzeczy, chce to zabiega, odtrącisz najwyżej zgoszknieje albo się specjalnie nie zrazi:D nie czuj się w obowiązku do odwzajemnienia, bo prawdziwe dawanie polega na tym ,że nie oczekuje się w zamian...a ty podchodzisz do tego jak do transakcji wymiennej...ty mi 2 kg uczucia to ja tez dla równowagi muszę[cool[ a przeciez tak nie jest:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbieracz drzazg
:D taaa już widże jak moje niedoszłe kobiety idą do spowiedzi i mówią, wybacz ojcze bo zgrzeszyłam odrzuciłam takiego fajnego chłopa:classic_cool:, nie wiem czego chcę a tak n aprawdę to chyba kocham byłego:D prawdziwe zołzy się nie przejmują:classic_cool: sprawdzone empirycznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio też mój były chłopak stwierdził, ze jednak jestem dla niego najważniejsza i że chciałaby jeszcze kiedyś ze mną być, bo mnie kocha:O I mimo, że to on mnie zostawił itd., nawet z tego powodu mi przykro:( Bo ja już chyba nie chcę z nim być, a przynajmniej nie podzielam jego optymizmu i mam dość rzucania mną po kątach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesto myli się zakochanie
z zauroczeniem ;) Ale bywa i tak ( w co wierzę ) , ze mozna kogos pokochac od pierwszego spojrzernia. Nie znam Cie , ale widocznie ,musisz miec wsobie coś czym przyciągasz do siebie facetów i stajesz się dla nich w danym momencie osobą najwazniejszą ;) No a taką osobę to juz przeciez się kocha :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbieracz drzazg
no to musisz być twarda:classic_cool: z byłym odciąć pępowinę a z nowym.....jeszcze się trochę pobujać:classic_cool: i pamiętaj zawsze możemy pograć w bierki bądz szachy dla zabicia czasu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś to będzie na pewno
Jeszcze nigdy tak nie bylo, żeby jakoś nie było. A tak poważnie, jakie są Twoje relacje z innymi ludzimi, te pozaerotyczne, że tak powiem? Czy bez problemów akceptujesz życzliwość innych, drobne przysługi, czy nie masz problemów z poproszeniem kogoś o pomoc? Czy w komplementach nie dopatrujesz się kpiny albo interesowności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś to będzie na pewno
Kiedy naprawdę docenisz siebie, a chyba jesteś już na dobrej drodze, rozterki związane z chlopcami znikną. No, chłopcy strzeżcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×