wyjechał na 3 miesiące i bardzo rzadko sie odzywa =/

Mam problem i musze się wyżalić, moj chłopak wyjechal do stanów miesiąc temu. Jesteśmy ze soba pol roku, do czasu jego wyjazdu bylismy praktycznie nierozłaczni, nawet gdy zaczeły się wakacje i wyjechal do swojego miasta ( bo studiuje w moim) to codziennie rozmawialismy godzinami przez telefon, kazdy mozliwy wolny czas spędzlismy razem... przed wyjazdem wyznal mi miłość... a teraz gdy wyjechał bardzo żadko się odzywa. w ciagu tego miesiaca przyslał mi tylko 2 maile. nie wiem sama co o tym mysleć. wiem że telefony ze stanów nie sa drogie i nie chodzi tu o kase, nie wiem nawet jak mu to powiedziec że jest i smutno z tego powodu... to tyle, może jestem dziwna ale chciałam się poprostu wygadac, pozdrawiam

to znaczy, że z Tobą zerwał w bardzo brzydki sposób

no cóż... raczej nic dobrego z tego nie wynika. nie wiem, nie chcę cie dolowac ale on chyba sobie znalazl kogos nowego :o bądź dzielna, nie on jeden na swiecie!!!

z tego co pisal tydzien temu to wszystko jest wporządku, gdyby co s było nie tak to chyba by napisał... zresztą juz sama nie wiem =(

nie wyglada to dobrze ale moze ma dwie prace i naprawde nie ma czasu?wraca zmeczony? a moze takmu latwiej....a na ile wyjechal?tylko 3 m-ce?

akurat jesli chodzi o telefony ze stanow do polski to nie sa wcale takie drogie moja mama mieszka w stanach i jak dzwoni do polski i rozmawia ze mna okolo 2 godziny to placi za taka rozmowe niecale 5 dolarow wiec nie jest to jakas tam kolosalna suma troche chamsko cie potraktowal :/

czasem facetom jest latwiej pisac anie gadac przez telefon...a swiadomosc ze jest daleko za oceanem raczej nie nastraja tak samo jak mieszkanie w dwoch roznych miastach:)

jeżeli facetowi zależy to będzie w stanie poświęcić nawet te 10 minut żeby wysłać maila. a telefony ze stanów wcale drogie nie są :)

no przeciez on ci nie napisze, ze ma inną albo coś! pomysl nad tym! ściemnia cie w mailach, zebys sie nie martwila. na twoim miejscu bym sobie poszukala nowego faceta.

serio ci pisze, poszukaj kogo nowego i zacznij sie z nim spotykac. i tez zacznij olewac tego swojego chlopaka (nie odpisuj mu na maile). ciekawe co zrobi. jak kocha to wroci i powalczy o ciebie, a jak nie to chuj z nim

pisała że nie chodzi o pieniadze, wiem że te telefony nie sa drogie dlatego właśnie jest mi przykro.

wyjechał na 2 miesiące. Pracuje u rodziny pomagajac remontowac ich dom, byl tam juz 3 razy, poza tym w pażdzierniku zaczynaja sie studia więc na pewno wróci... Nie wiem jak mu to powiedzieć że mi przykro.. naprawde radzicie nie odpowiadać na jego wiadomości?

Raz miałam takiego który też wyjechał i prawie wcale się nie odzywał,ja się odzywałam mało skoro on milczał,potem wcale.Po kilku miesiacach zadzwonił,powiedział że kocha,że chce żebym tam do niego przyjechała,że reszte ma w dupie i to jest najważniejsze.Niestety spóźnił się. Teraz też mam faceta,który jak wyjedzie to prawie zpomina o moim istnieniu,czasem tylko puści esa,a mnie szlag trafia. A tekst"Ja cię nigdy nie zostawiłem ,ja tylko wyjechałem" słyszałam i od jednego i od drugiego,więc nie wiem co ci poradzić,wiem tylko jak cholernie to boli!

może poprostu dużo pracuje?