jak sprawic by mnie pokochal?

Jakis czas temu poznalam faceta, mily, po prostu poczulam to \"cos\". Spotykalismy sie w kazda wolna chwile, widac bylo ze mu zalezalo ... ale cos sie zepsulo 3 dni sie nie odzywal ... i nagle niejestesmy juz razem, ze chce byc ze mna ale nic do mnei nie czuje. Nie odzywalam sie do niego ale dzwonil co jakis czas dowiedziec sie co u mnie. W koncu nie wytrzymalam i po jakiejs imprezie nawalona zadzwonilam do niego by mnie zabral do domu. Oczywiscie przyjechal pol wielkiego miasta i mnie odwiozl... od tego czasu znow czesciej sie odzywamy ale jego biernosc mnie przeraza :( czasem idzie na impreze nic nie mowi albo sie nie odzywa kilka dni. Chyba tylko dla seksu ze mna jest i to jeszcze gorzej mnie przygnebia bo ja naprawde chyba cos czje do niego i on to wie co najgorsze. Chyba trzeba sie nie odzywac do niego i dac sobie spokoj chyba ze macie jakis niezawodny sposob by sprawic by choc troszke sie mna przejal? ehhh dodam ze brzydka nie jestem (sam wielokrotnie to podkresla!!), wyksztalcona a do tego niezalezna. Co wy na to jak sprawic by mnie pokochal?

lepiej sie za innym rozejżyj.... dupek z niego i tyle

no wiec...niestety czesto mimo ze jest zle idziemy z facetem do lozka i pewnie on wie ze moze na to liczyc i dlatego tak do tego podchodzi wie ze nie musi sie starac.a ja uwazam ze takie cos jest bez sensu bo teraz pewnie chcialabys byc przy nim i ciezko zostawic to za soba ale bycie w takim ukladzie nie jest latwe a ty mozesz poznac kogos kto na ciebie zasluguje i cie szanuje wic pomysl sama co wybierasz?

a do milosci nie mozna nikogo zmusic.niestety:(