Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fedra nó Delaunay

Ludzie czytajcie ogłoszenia jak staracie się o pracę!

Polecane posty

Załamałam się dzisiaj. Moja firma prowadzi rekrutację na stanowisko x. Zamknęliśmy przyjmowanie zgłoszeń i zabieramy się do przeglądania nadesłanych kandydatur. Ponad połowa zostaje odrzucona ze względu na braki formalne! Ta sytuacja powtarza się za każdym razem. Proste ogłoszenie - \"CV i list motywacyjny w j. angielskim prosimy przesłac...\" kończy się tym że dostajemy zgłoszenia bez listu motywacyjnego albo bez CV albo po polsku. Takie zgłoszenia nie są nawet brane pod uwagę - apeluję więc do wszystkich szukających pracy - CZYTAJCIE ogłoszenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to współczuję
przeglądałam kiedyś ze 150 aplikacji i nie zdażyło się to, co mówisz, wszystkie dokumenty były kompletne. tylko jedna postanowiła być kreatywna i przysłała CV w języku X, dlatego, że firma jest pochodzenia X. nie wpadła na to, że nie oznacza to, iż osoby zajmujące się rekrutacją muszą znać ten język (mało popularny zresztą i oprócz prezesa ze 2 osoby na całą firmę znają jakieś podstawy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak jakby osoba starająca się o pracę w japońskiej firmie produkującej części do telewizorów, gdzieś pod Wrocławiem np., przysłała CV w języku japońskim :) Przesadzam oczywiście, ale tak mi się skojarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to współczuję
aha, ale "najlepsze" jest wg mnie kłamanie w CV. najczęściej dotyczy to znajomości języków obcych, zwłaszcza angielskiego, a także pakietu MS Office. wiele osób pisze, że zna ang. bardzo dobrze albo w stopniu zaawansowanym itp., a jak na rozmowie zadasz pytanie w tym języku, to nie potrafią wyksztusić ani jednego słowa! no bez przesady, ale to na pewno NIE JEST ani bardzo dobra, ani zaawansowana znajomość języka. wiem, bo np. jeszcze ze 2 lata temu znałam jakiś język w stopniu PODSTAWOWYM i potrafiłam prowadzić proste rozmowy w nim (albo przynajmniej powiedzieć, że znam go słabo i wolę rozmawiać po polsku, a nie ani be, ani me). druga sprawa to ten nieszczęsny MS Office - każdy chyba z rozpędu pisze, że zna bardzo dobrze obsługę Worda i Excela. w praktyce większość nie potrafi zrobić nawet wykresu w Excelu! o wykorzystaniu zaawansowanych funkcji statystycznych czy finansowych nie wspomnę. ludzie, nie piszcie takich rzeczy. nie znasz - nie pisz, że znasz. nie wiesz, czy znasz - spróbuj zrobić coś w danym programie. ew. napisz, że znasz w stopniu podstawowym i chętnie się nauczysz. nic tak nie ośmiesza i nie dyskwalifikuje potencjalnego kandydata jak próba oszustwa - bo tak to jest odbierane ("a może przejdzie, a może nie sprawdzą...").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tym w 100%, że ludzie nie czytają dokładnie ogłoszeń. Mało tego czasami nie wiedzą do jakiej firmy piszą i czym się zajmuje firma, która poszukuje specjalisty. Ale nie ma się czemu dziwić. Większość z \"poszukiwaczy złota\", nawet nie wie co chce robić w pracy i jaką pracę wykonywać. Wysyłają kolejną kopię do różnych zakładów. Ten sam list, to samo CV, bo po co się przemęczać na napisanie konkretnego pod daną firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fedra może byście mnie przyjeli..? co? bo szukam pracy właśnie.. chciałabym w HR, ale nie mam doświadczenia. Chce iść od października na studia podyplomowe z ZZL. a moje wykształcenie nie ma nic wspólnego z HR. Jak ja mam znaleść prace w HR. ? a i po jakim czasie dzwonicie, do osób zakwalifikowanych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to współczuję
akurat język był europejski, więc może łatwiejszy i popularniejszy niż japoński ;) ale to wystarczy napisać, że się go zna. tym bardziej, że praca polegała na obsłudze klientów Polaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fedra - i jeszcze miałabym prośbę, mogłabym Ci przesłac przykładowe CV i List, moze w tym jest jakiś problem, bo juz nei wiem czemu oni do mnie dzwonia? I w wolnej chwili byś zobaczyła czy dobrze to mam napisane.. hmm co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deko - niestety nie zajmujemy sie w ogole HR :( Robi to nasza centrala - daleeeeko stąd ;) u nas tylko czasami szukamy specjalistów do prowadzenia konkretnych programów albo pisania raportów. Odzywamy się z reguły po ok. tygodniu od upływu terminu zgłaszania kandydatur - ale tylko jeśli chcemy zaprosić kogoś na rozmowę. mir33a-3 masz rację! zdażyło mi się nawet, że dziewczyna przyszła na rozmowę i pyta - "ale ja teraz jestem w X czy Y bo juz mi się firmy pomieszały" !!! Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to poszło:) ja się już naprawde zaczynam zastanawiać, nad sobą. Bo czemu oni nie dzwonią do mnie? Pewnie mają kogoś z dośw. i dlatego. A ja w życiu nie zdobędą w takim razie doświadczenia jak mnie nikt nie zatrudni.. i się koło zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Deko\" umiejętność pisania listów motywacyjnych to nie lada sztuka. Zapytaj \"Fedra nó Delaunay\". Przeważnie osoby które taki list piszą, piszą o tym co one skorzystają na tej pracy, o którą się starają. A co to do diabła pracodawcę obchodzi? Mała kosmetyka, a efekt widoczny gołym okiem. Pisząc list motywacyjny, pisz o tym w jaki sposób firma zyska na Twoim zatrudnieniu. Napisz o swoich umiejętnościach, skończonych kursach i doświadczeniu od strony wykorzystania tego przez Twojego przyszłego pracodawcę, jak na tym skorzysta, jak możesz podnieść jego zyski lub usprawnić jego pracę. To co Ty chcesz, mało pracodawcę obchodzi. Bolesne ale prawdziwe. Weź to pod uwagę, kiedy będziesz pisać następny list motywacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super - zerkne sobie wieczorem jak wrócę z pracy - ale z mojego doświadczenia mogę powiedzieć że z reguly faktycznie bierzemy ludzi z doświadczeniem. Nie musi być to doświadczenie stricte zawodowe - może być jakiś projekt zrealizowany w czasie stażu albo wolontariat w organizacjach pozarządowych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale właśnie dostałam raport że nie doszło:( to jak w rzeczywistości nie doszło to daj znać to wyślę jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deko, jeśli nie masz pracy ani innego zajęcia, to idź do jakiejś firmy na bezpłatną praktykę, w ten sposób zdobędziesz doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na praktyki też wysyłam :) ale oni chcą studentów.. w większości a ja już po i przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×