Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciasna_

Ciasne kobitki Jak poradzilyscie sobie z porodem?????

Polecane posty

Gość Ciasna_

Jestem bardzo ciasna, czasem nawet maz ma problemy zeby wlozyc mi palec, bez godzinnej gry wstepnej nie ma mowy o sexie, nie uzywam tamponow bo ciezko mi je wlozyc, kiedys lekarz przepisal mi tabletki dopochwowe, maz przed wlozeniem mocno mnie wypiescil a i tak tabletka (gora 1x2cm bardzo waska) zaklinowala sie w polowie i ani w te ani we wte, musialam poczekac az sie troche rozpusci, i z wielkim bolem ja wyciagnelam. Mam wiec powazne obawy przed porodem, czy ktoras z Was tez tak miala a mimo to urodzila wlasnymi silami? Ja jakos sobie tego nie wyobrazam... pewnie czeka mnie cesarka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
Nie ma tu zadnej ciasnej mamusi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaMika
czemu czeka cie cesarka? a gin molwil cos o tej twojej ciasnocie? przeciez to nie jest normalne ... moze jakies leczenie itp? ja az tak ciasna nie jestem jak ty, ale przed 1 porodem nosilam tampony mini i to tez z siateczka bo inne nie mial szans zeby wejsc... tez potrzebowalam dlugiej wstepnej gry itp rodzilam naturalnie, nie peklam itp a po porodzie.. ciagle moge nosic tylko te najmniejsze tampony ale czuje ze jestem ciut luzniejsza juz po proodzie, ale to na moja korzysc , bo teraz mozemy kochac sie spontanicznie bez dlugich gier wstepnych idz do dobrego gina, niech cos poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
Ale ja poprostu jestem taka ciasna.... gin wsadza mi najmniejszy wziernik a ja z bolu nie umie wytrzymac, a nie balas sie porodu, ze sobie nie poradzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
A nie planujesz ciazy??? Ja tez nie jestem, ale bardzo bym chciala miec dziecko, tylko martwi mnie ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że i dla ciasnych i dla mniej ciasnych poród jest podobnym wyzwaniem :) Bo nie wiem czy jest WIĘKSZA różnica w przepychaniu grapefruita przez dziurkę o średnicy cytryny czy o średnicy śliwki. Jedno i drugie na maksa nieproporcjonalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
Chemical masz racje, tylko ja umre z bolu podczas porodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ten sam problem i te same obawy...my z mężem też musieliśmy długo się pieścić a i tak jego penis wydawał mi się taaaaaaaaaaki gruby i bolało na początku stosunku. Ale bardziej boję się tych wszystkich komplikacji porodowych niż samego bólu.Tyle, że ja rodzę za 7 tygodni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
Gonia i nadal w ciazy masz takie obawy? Ja myslalam ze jak sie jest w ciazy to takie cos mija, ze gore bierze instynkt matki, ale widocznie sie mylilam :( A jestes zdecydowana na naturalny porod??? Bo ja caly czas mysle nad cesarka, chyba inaczej nie dam rady nawet ostatnio mam koszmary, ze rodze.... tak bardzo sie tego boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkooolka
ciasna a jakim cudem ty zajdziesz w ciaze jak ci sie tam nawet fiutek przedszkolaka nie miesci mąż ma przedszkolny rozmiar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loooooooooooo
przeciez mowi ze wejdzie po grze wstepnej kretynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkooolka
nie wystarczy aby wszedł on musi wykonac pare ruchów chyba co nie? no chyba ze wleje jej sperme masturbujac sie przy pornolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loooooooooooo
boshe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkooolka
co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciasna_ Dopiero w ciąży i to ostatnim trymestrze mnie te obawy dopadły. O cesarce nie myślę i mam nadzieję, że się bez niej obejdzie (mam bardzo dużego synka, waży już 2500 a jeszcze rośnie, więc będzie ponad 4 kg), bo naczytałam się jak wiele komplikacji jest po cesarce, poza tym kobieta wolniej wraca do sił po cesarce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl
Ciasna , nie ma znaczenia czy porodzie , czy pochwe masz ciasna czy nie , naciecie rozwiazuje ten problem - znaczenie ma wielkość miednicy , a jesli ona jest w porządku , nie masz powodu do obaw . Tkanki miekkie wbrew pozorom maja mniejsze znaczenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inf-ekcja Sory ale to nie uczciwe co robisz, na tej stronce nie ma żadnych informacji. Musisz żerować na cudzych problemach? JAk chcesz zarobić kasę, to poszukaj normalnej pracy, a nie naciągaj ludzi na klikanie linków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hym, mnie się wydaje, że ta wasza \"ciasność\" wynika z mocnych i napiętych mięśni w pipce. A w czasie ciąży wydzielają się hormony, które powodują rozluźnienie mięśni, m.in. po to, by ułatwić poród właśnie. Myślę więc, że nie musi być tak źle. Jeżeli chodzi o strach przed porodem, to ja teraz prawie w ogóle o tym nie myślę. Po prostu muszę przez to przejść i tyle. O wiele bardziej bałam się przed ciążą. Nie martwcie się na zapas. Lekarze mają oczy. Jak zobaczą, że z jakiś powodów dzieciak się nie przeciśnie, to rozwiążą sprawę w inny sposób :) Poród boli każdą kobietę, ale jakoś baby rodzą i wy też dacie radę. Problem tylko w tym, że wy już dolegliwości pipkowe miałyście wcześniej, i dlatego jesteście uprzedzone. Ale ja myślę, że w ogólnym rozrachunku większą rolę będzie pełnił Wasz próg bólu, a nie centymetrowego rzędu różnice w średnicy pipki. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
Jak juz wejdzie to troche boli ale to na samym poczatku, potem juz ok, a rozmiar ma duzy(chyba wolalabym miejszego :p) A o jakich infekcjach wyczytalas (tych przy cesarce)? Ja sie tak boje urodzic i to juz, ze nie wiem czy wogole brac pod uwage naturalny porod, ja juz wiem ze psychicznie nie dam rady mam taka blokade, ze to jest dla mnie niemozliwe. A ta ciasnota jest uciazliwa, bardzo, czasem chcialabym sie pokochac tak spontanicznie bez zadnych pieszczot, ale jak? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl
Ciasna_ - jesli nie będzie innych przeciwwskazań do porodu dołem poza ta ciasnością :) - to wcale poród nie musi oznaczać gorszych doznań niż w przypadku kobiety luźniejszej . A dodatkowym plusem moze być rozluznienie tkanek po porodzie naturalnym + przyszłościowo "mniejsza ciasność" ;) - na co narzekaja kobiety rodzące dołem o normalnych gabarytach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
Ale ja mam blokade psychiczna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że to prowokacja er

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że to prowokacja
erotomana, oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
Zadna prowokacja Dlaczego uwazasz ze to prowokacja jaki bym w tym miala cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl
Ciasna , ja widziałam przypadek taki jak Twój i poród naturalny siłami natury , bez najmniejszych komplikacji , a zastanawiałam sie jak ta kobieta mogła zajść w ciąże. Poród nie trwa 5 minut , tkanki maja czas zeby sie przystosować i rozciagnać , jesli i tak nie są na tyle elestyczne , pozostaje naciecie , które jest bez porównania mniejsze niz w przypadku cesarki . Istnieja także srodki rozkurczowe . Dodatkowo przy takich gabarytach nie musisz się martwic rozciagnieciem po porodzie :) Martwisz się "na zapas" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
No tym rozciagnieciem sie nie martwie, ale teraz przeczytalam o pochwicy: Pochwica to dysfunkcja seksualna polegająca na niezależnym od woli skurczu mięśni wokół wejścia do pochwy, co może powodować zamknięcie wejścia i niemożnośc odbycia stosunku płciowego, gdyż powoduje silny ból przy wprowadzaniu prącia do pochwy. Podobny ból pojawia się przy próbie wprowadzenia tamponu czy palca. Pisze, ze jest to uleczalne, ale nie pisze jak :( Najbardziej sie boje porodu wlasnie z powodu bolu, mialam juz kilka chorob w tamtych okolicach(bolesnych) i jaki kolwiek bol lechtaczki, pochwy strasznie mi sie kojarzy, a jak pomysle o porodzie to juz wogole mam mdlosci, zle mi sie robi i juz mnie boli, nie wyobrazam sobie nawet jakbym miala miec tam potem szwy przeciez ja sie tam nie dotkne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl
Owszem pochwice się leczy , ale raczej nie na kafe ;) W tym celu radziłabym Ci poszukac dobrego ginekologa , najlepiej kobiety - takiej do której bedziesz miała zaufanie i z nia spokojnie o tym porozmawiać . Jeszcze jedno - jesli to realnie to - to jest jak najbardziej uleczalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fretaa
a rozmiar ma duzy wiec nie jestes ciasna no chyba ze dla ciebie duzy znaczy cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciasna_
Chcialabym zeby to bylo to, wole wiedziec co mi jest, a jakbym to uleczyla to juz by wogole bylo super. Tylko nie wiem gdzie znajde takiego ginekologa bo jestem bardzo niesmiala, a juz rozmawiac o tym jak to palca mi maz wlozyc nie umie to juz wogole :) heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×