wyuzdana w stalym zwiazku?

uwielbiam wyuzdanie-tak te wszystkie ,,dupczenia,obciaganie,anal,jeczenie,pornosy,lekkie ponizanie,ponczoszki,seks tu i tam ale niestety moj partner uwaza ze w stalym zwiazku (jestesmy ze soba juz kilka lat)wszelkie udziwnienia jak on to nazywa sa zupelnie zbedne i namowienie go na odrobine wyuzdania wlasnie jest niemozliwe.poczatkowo myslalam ze z czasem sie dotrzemy i przelamie swoje opory ale nic z tego.wlasciwie ja sie w lozku nudze tak wiem ze to dziwne moze ze mnie naprawde jest jakis zboczeniec ze nie chce delikatnie i tak to dobre slowo kulturalnie robic tych rzeczy.moj partner jest ode mnie 20 lat starszy ale ja do nastolatek tez juz nie naleze.co wy na to panowie?

a co niby mamy Ci powiedzieć...Kilka lat w zwiazku,z jednym facetem sama sobie reszte dopowiedz...;)

Ty jesteś w pełni sił a on... on już jest zmęczony może :P :)

Znajdź sobie dodatkowego, który te rzeczy lubi ;)

Co to za ciapcia z którą jesteś? :O

jak gorące "małolaty" wiążą się z dziadkami.. zmień faceta na FACETA nie dziadka to problem się sam rozwiąże

taaaa a ten młody na którego go wymieni,za tydzień znajdzie sobie młodsza od niej :-p Nie o wiek tu chodzi ;)

rany ze tez pisalam o wieku-ja mam 30 lat on 50 czy jestem malolata?nie jestem wyksztalcona,nacodzien b.spokojna kobieta a on jest wysportowany i fantastycznie wyglada uwielbiam jego cialo! eeee tam.....czy piecioletni zwiazek to juz lipa i trzeba zmieniac partnera rokrocznie zeby bylo goraco?to nie dla mnie a o kochanku nie ma mowy-juz ze mnie taki monogamista ze ho ho!!!wyuzdanie musze zalatwiac we wlasnym zakresie!

i atak źle i tak nie dobrze:o trudno Ci dogodzic :-pnie chcesz zmian - nie zmieniaj...tylko trudno zjeść ciastko i mieć ciastko :o

dlatego małolata jest w cudzysłowiu. ja jestem ze swoim facetm (rok straszym ode mnie) już dłuuuugo i takich problemów z sexem nie mamy, wręcz odwrotnie - cały czas chcemy więcej i ciekawiej, więc to o wiek chodzi. jesteś młoda a on to dziadek, zmęczony życiem i może już "wyeksperymentowany" w łózku z onnymi - i już mu się nie chce z tobą kolejny raz coś robić młodszego od siebie sobie znajdź najlepiej:P bo brak satysfakcji z sexu będzie cię frustrował coraz bardziej.

takiego podejścia, że w stałym związku to nie wypada. Kiedyś w pracy tak sobie gadaliśmy na luzie o seksie i szef stwierdził, że z żoną to nie ma mowy o seksie oralnym, nie wypada i on nawet nie zaproponuje- po to się robi skok w bok. Strasznie się zjeżyłam, bo może ta żona jest znudzona i chciałaby zrobić tego lodzika. Niektórzy niestety tak mają: żona to święta i z nią tylko po bożemu a po loda lecą do płatnych panienek. Ja tam wolę swoje fantazje z mężem spełniać a nie z kimś obcym i mój mąż się z tym zgadza.

tak na marginesie - oboje jesteśmy po pięćdziesiątce więc nie widzę związku braku chęci do "udziwnień" z wiekiem tego faceta.