Ciasne kobitki Jak poradzilyscie sobie z porodem?????

Jestem bardzo ciasna, czasem nawet maz ma problemy zeby wlozyc mi palec, bez godzinnej gry wstepnej nie ma mowy o sexie, nie uzywam tamponow bo ciezko mi je wlozyc, kiedys lekarz przepisal mi tabletki dopochwowe, maz przed wlozeniem mocno mnie wypiescil a i tak tabletka (gora 1x2cm bardzo waska) zaklinowala sie w polowie i ani w te ani we wte, musialam poczekac az sie troche rozpusci, i z wielkim bolem ja wyciagnelam. Mam wiec powazne obawy przed porodem, czy ktoras z Was tez tak miala a mimo to urodzila wlasnymi silami? Ja jakos sobie tego nie wyobrazam... pewnie czeka mnie cesarka...

TO CI BĘDĄ CHYBA NACINAĆ KROCZE...

można być ciasnym, ale opis wskazuje że powinnaś używać jakiś nawilżaczy, bo prawie każda kobieta jest tam ciasna, ale jak nie możesz włożyć tampona i potrzeba ci godzinnej gry wstępnej to już patologia - idź do gina z tym problemem

Nawilzona to akurat jestem, mam dosc obfity sluz. Exelina, sory ale pieprzysz glupoty, i co z tego ze mi natna do odbytu, ale jak mi ma dziecko przejsc przez tak ciasna pochwe??? Pochwy to mi nie natna wiec zastanow sie zanim cos napiszesz

nie nacinają - sama peka. Znajomej szyli na całej długości bo tak popekała.