Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogubiłam się w tym

Jak załatwić sprawę dzieci na weselu? Jak długo dziecko wytrzyma?

Polecane posty

Jak idziemy na kolację czy do kina to córka zostaje z rodzicami, moimi, bo drudzy mieszkają 500 km dalej. A jak na wesele jesteśmy zaproszeni i my i rodzice to owszem, nie mamy z kim zostawić. Nie mamy opiekunki, bo ja nie wróciłam do pracy tylko zajmuję sie corką a do pomocy w czasie gdy jestem zajęta mam moją mamę, ktora jest na emeryturze. Ot i taki zwykły układ. NIe widze powodu szukania opiekunki po to, zeby tzry razy skorzystać z jej usług. To juz wole albo wziąc corkę z nami jeśli młodzi nie widzą przeszkód, a następnie wyjść wspólnie wcześneij, albo nie iść wcale i zistać z nią w domu. Mąż nie lubi imprez, najdalej o 1:00 jest maksymalnie śpiący więc jeśli idzie na wesele to wręcz cieszy się, ze może z niego wyjśc wcześniej z córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy tak przeciwko tylm opiek
opiekunkom? jeszcze nic sie zlego dziecku nie stalo, jak zostanie raz na jakis czas z opiekunka wcale nie musisz miec kogos na stale, jest mnostwo studenkek albo emerytek, kotre chetnie zajma sie dzieckiem przez wieczor, za pare groszy Moim zdaniem, jesi na weselu nie ma miejsca dla dzieci do zabawy i do spania, ani kogos kot im zoragnizuje czas, to powinno sie je zostawiac w domu Chyba, ze zapraszajacy wyraznie zapraszaja takze i dzieci. Ludzie, troche rozsadku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I uważasz, ze neispełna dwulatka zstanie z kimś obcym? Litosci!!! Widzę, ze nie mas zdoświadczenia. Zaręczam Ci, ze nie zostanie, szczególnie wieczorem/w nocy.A ni widze potrzeby przyzwyczajac małej do kogoś po to, zebym poszła na wesle i się martwiła czy wsyztsko ok z kimś kto nie zna dziecka.Co inego gdtybym takiej opiekunki potrzebowała, ale moim zdaniem maksymalnie 3 razy do roku to nie jest wystarczająca ilość. tym barzdiej, ze niedługo mała będzie na tyle większa, ze bez oporow zostanei np. z moją dalszą koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy tak przeciwko tylm opiek
to ty zawsze jak wychodzisz to zostawaisz dziecko z dziadkami? ja mam opiekunke, ktora przychodzi od czasu do czasu jka ja chce wyjsc, zdiadkowie tez mja swoje zycie nie beda nianczyc dzieci non stop dla mnie kots zaufany, kogo dziecko zna i moze z nim ozstac jest niezbedzny! twoja dwulatka za rok pojdzie do przedszkola, wtedy dopiero bedzie dramat jak bedzie mial mnostwo nieznajomych osob wokol siebie! jako studenka zajmowalamn sie dziecmi i bylma na telefon kilku matke dzieci od do lat wlasnie na noce i wieczory i jakos sie dzieciom nic nie stalo, i zadne nie ryczalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nei zawsze z dziadkami. Ale tak sie składa, ze grono przyjaciół też jest zaproszone na to wesele. Co innego zostać z kimś kogo sie zna, a co innegoz obcą opiekunką. Poza tym to nie jest wątek o opiekunkach tylko o dzieciach na ślubach i weselach. Widzę, ze masz ochot,ę sie kócić i udowodnić swoją wyższość,a le wybacz, nei mam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhfd
cefalete---> Nikt się Ciebie nie czepia. Ty akurat nie masz z kim zostawić dziecka, a nie chcesz zostawić dziecka z opiekunką- ok, ale jest wiele matek, które biorą małe dzieci na wesele tylko po to, żeby o 20 wyjść, albo co gorsza, żeby dziecko narobiło wstydu i tego już nie rozumiem. Nie rozumiem targania za sobą dzieci, a wesele to dla mnie uroczystość dla dorosłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×