Jeśli przypadkowo napotkany mężyzna poda się wam

ale Ty TQM nie dawaj mi buziaka :P

A ja ci powiem, ze to ty jestes zalosna. Nie znasz mnie, a oceniasz. I to w tak chamski sposob. Przeczytaj swoje wypowiedzi. Ile w nich chamstwa.

I znowu obrazanie :o Ty chyba nie potrafisz inaczej z ludzmi rozmawiac :o Ile chamstwa przez ciebie przemawia, to az strach. To by starczylo dla kilkunastu osob. Straszna jestes. i co z tego, ze nie pisalas do mnie? Jak mnie ktos obraza, to nie bede stal z boku i sie przygladal.

kim ja jestem, jak nie czlowiekiem? Moze zapominasz, ale po drugiej stronie tez jest czlowiek, z uczuciami.

a teraz powrocmy do glownego tematu rozmowy :P

Poki co, ty tu macisz. Tylko wyzywasz, ale jak sie o cos ciebie zapyta, to odpowiadasz znow chamska docinka. ty nic innego nie potrafisz.

ten quiet man wg mnie brzmi jak baba, albo jakas panna sie pod niego podszywa albo koles wlasnie zwalil konia i wypisyje moraly. nie znam faceta, nawet brzydkiego bez powodzenia u lasek co by sie tak zamartwial i byl takim maruda ! za wysoko mierzysz, idz se poszukaj kogos na swoim poziomie, jakas nie super ladna laske, przecietniare, a wtedy bedziesz mial szanse. u kobiety ktora moze wybierac wsrod facetow jestes spalony z takim pdoejsciem, no i bez urazy, ale moze i z wygladem. aha, idz na silke, poopalas sie z umiarem, zadbaj o cere bo nawet niezbyt ciekawa geba z ladna cera zwraca uwage, wyczysz zebiska u dentysty, nos koszule itd. zdziwisz sie jak laski leca na wizerunek, a nie na faceta tylko

Teraz widze do TQM sie przyczepili :o Wy tylko umiecie wyzywac innych, tylko innych. Myslicie, ze z wami jest wszystko w najlepszym porzadku.

wybacz TQM... ale z Twoja przebojowoscia, to nie poderwiesz nawet najwiekszej desperatki...

tak, słodki Tomuś... będą Cie lubic... ale bez chemii... powodzenia Tomusiu

\"Widzę że tylko Justyna tu jest normalna\"... ciesze sie, za juz zauwazyles, ze normalny nie jestes - to dobry krok na początek :D ja tez nie, bo prawnicy to źli ludzie, a chyba normą powinno byc dobro :P

\"A dlaczego TQM ma podrywać? Może to kobieta zechce przejąć inicjatywę?\" ale... TQM stwiedzil, ze pozna kobiete miedzy kwietniem a czerwcem 2008, wiec bedzie sie musiala wstrzelic w ten termin... a zreszta, kiedy TQM rzuci jeden z textow swej blyskotliwej bajery, ona sie predzej potnie, nim przejmie inicjatywe

prostytutki to dla nas komplement... jestem cywilistą - prawo materialne, glownie rzeczowe i zobowiązania

TQM... ja po prostu widze u Ciebie jakies takie dziwaczne oderwanie od rzeczywistosci... straszny dziwak z Ciebie... Ps Justynka widze zniknęła nam juz na dobre

Strasznie nudne studia sobie wybrales :(

\"Napewno jako prawnik wiesz że są różne odcienie życia\" a prawnik to niby kto? to nie zaden styl zycia, czy jakis wyzszy stan swiadomosci... ja z tego żyje po prostu, nie angazujac sie emocjonalnie... oraz - Justyno, ja sie nigdy nie chce pozbyc kobiet, szczegolnie w nocy :P

ale ja jestem nietypowy i nie identyfikuje sie z bandą warszawskich yuppies :) TQM - najgorsze jest to, ze chcocbys nie wiem ile łazil kolo kobiety, to kiedys trzeba zrobis smielszy krok.... bo inaczej uzna Cie za lewusa... potrafisz to zrobic? potrafisz sie nauczyc? potrafisz sie odważyc? oraz Justynko skarbie - nie pogardzilem, ja to potraktowalem jak zaproszenie :D

ja muszę dobrą diete trzymac, ze wzgledu na sport... alkohol ewentualnie w weekend

nie o Justynę? No wiesz, jak mozesz... takich rzeczy nie mowi sie wprost kobiecie :P:P (Jusia - dostalas kosza ;) ) a serio - ale z każdą bedzie taki sam problem...

Ale ja nie dostałam.:D

no to TQM slabo sie stara... na maila pisal mi, ze juz dawno ten kosz zamowil, a tutaj taka wpadka!! :P

TQM, zaskoczyłeś mnie - dzięki za komplement.:D Nie każda będzie zajęta, tylko z każdą trzeba będzie przechodzić na wyższe etapy znajomości. A Ty teraz się interesujesz tą, którą nie powinieneś. Czy ona nie jest mężatką? Poznasz na pewno jeszcze wolną kobietę, która Cię zainteresuje. Ja stawiam, ze w pracy.:D

Komiczne, jaki sport uprawiasz?

Aha, rozumiem już. To zaproś ją gdzieś, np. na lody, kawę czy piwo. A jak myślisz, podobasz jej się? Ale nudy na Kafe.:o Pewnie i Komiczne poszedł spać już.

cześć nieśmiały !

Bry O moim przyspieszonym udaniu się w objęcia Morfeusza zadecydowała jednostka wyższego rzędu - wszechmogąca, nieosiągalna, potężna.... zwie się TP SA :P która wykonuje prace administracyjne akurat wtedy, kiedy ja siadam do kompa... A co do mojego sportu, to bawie sie w siłownie - dosc intensywnie :) Specjalnie to napisałem juz wczesniej, bo to swietny argument dla mych nieudolnych adwersarzy, którzy nie mając się czego czepnąć wpisują durnowate uwagi typu \"za dużo sterydów\" itp, wpisując się tym samym w szeroką rzeszę pokolenia TVN i jego rewelacji wszelakich :D

Czy Justyna i nie Justyna to alter ego tej samej osoby? ;)

Rozumiem, że w zależności od nastroju, jesteś wymarzoną przez siebie Justynąąąąą (stąd taka euforia w zapisie imienia) a przy spadkach humoru nachodzi Cie melancholia i wtedy przyznajesz się przed sobą, że jednak Justyną nie jestes ;)

U mnie standard - pracować mi sie nie chce :P

też chciałem zrobić sobie drugiego nicka... np. nie komiczne, albo mało komiczne, ale pomyślałem ze wszystkie moje fanki (z Rozdrażnioną na czele) dostaną jakiegoś oczopląsu i dychtomii mentalnej :P bo nie będą wiedziały kogo wielbić :P Ty jak widze, nie jestes aż tak łaskawa dla swoich fanów ;)