jak przezyc porzucenie?????

do dzionek uwierz mi, wszystko minie, zapomnisz i będziesz jeszcze szczęśliwa, tylko musisz w to wierzyć. Ja rozstałam się ze swoim mężem po prawie 16 latach małżeństwa, mam dwoje jeszcze małych dzieci, ale nie żałuję swojej decyzji, mogę powiedzieć, że nareszcie jestem szczęśliwa, bo nie można żyć z kimś, kto zdradzał, oszukiwał. Też nie miałam znajomych, ale odbudowuję to wszystko pomału i nigdy nie dam się znowu zamknąć. Trzymaj się i daj sobie szansę.

bardzo smutna dziewczyna Witaj, wiem jak to jest bo sam teraz przez to przechodzę. Staram sie zapomnieć. Potrzebujesz czasu ale uwierz mi że z każdym dniem jest lepiej i u Ciebie też tak bedzie. Pozdrawiam niebieski77

dzieki za wszystkie mile slowa.. Dzieki wam poszlam do pracy z usmiechem na ustach, ale niestety po drodze soptkałam go. On oczywiscie odrazu skrecil w druga strone i udawal ze mnie nie wiedzi ale widac bylo ze zrobilo mu sie strasznie glupio... Heh... ciekawe jak dlugo tak bedzie... Teraz sobie tutaj siedze i mysle ze powoli do mnie dociera ze nigdy nie bedziemy razem i nie pogadamy tak szczerze jak kiedys, a szkoda. Na cale szczescie byc moze w pazdzierniku przeprowadze sie do poznania gdzie bede studiowac moze to mi w jakis sposob ultwi zapominanie o NIM. Ale póki co bede tu jeszcze miesiac i zapewne czesto go bede widywac gdyz mieszka niedaleko :( heh... sprobuje sobie jakos poradzic