Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niunka1303857

jak dalej zyc?????

Polecane posty

Nie wiem nawet od czego zaczac, mam setki mysli metlik w glowie. Miesiac temu zostawil mnie narzeczony mowil ze nie moze zniesc tych wiecznych klotni(owszem w ciagu ostatniego miesiaca bylo ich bardzo duzo), jak sie teraz okazalo ma inna. Po ostatniej klotni postanowilismy dac sobie jeszcze jedna szanse przyjechal do mnie 21 22 lipca na weekend. Bylo naprawde cudownie az przed samym autobusem przed pozegnaniem sie poklocilismy. Nie wiem juz co mam robic?? W tym miesiacu mial byc slub a on poprostu wszystko skonczyl. Najgorsze jest to ze od 23 juz chodzil z inna, tak bardzo mnie kochal ze dzien po rozstaniu poszedl do innej:(((((Nie moge sobie poradzic nie wiem co mam myslec??? Ja tak bardzo go kocham. On pisze mi ze nadal mnie kocha ze ma nadzieje ze kiedys jeszcze bedziemy razem. I co mam do niego wrocic jak ta mu sie znudzi?? Najgorsze jest to ze ja ciagle o nim mysle wspominam, ale tylko te piekne chwile. Brakuje mi go. Jaka ja jestem glupia. On mnie tak skrzywdzil a ja ciagle do niego pisze nawet ostatnio poprosilam o spotkanie. Ja chyba nie mam godnosci boze pomozcie prosze was bo ja juz nie mam lez wyje na okraglo a przez to nie moge dalej zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystynka malinka
kobieto. musisz cos zrozumiec. te klótnie to wywoływał SPECJALNIE, zeby mieć pretekst do rozstania z tobą i usprawiedliwienie PRZED SAMYM SOBĄ ze cie zostawia. faceci zwykle tak robią. prowokują kłótnie jak chca dac noge. a potem umiejętnie manipulują ze to nasza wina i ze juz nie mogą tego wytrzymać hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochaaaaniieeeeeeee
slonce rozumiem cie doskonale!!! tez tak mialam ze ciagle byly klotnie.. i on zerwal ze mna przez nie.. pozniej znalazl sbie inna... narzucalam mu sie strasznie ale on tym bardziej nie ccial byc ze mna wtedy.. faceci nie lubie jak baba sie narzuca.. lepiej zebys udawala obojetna w stosunku do niego WIEM trudno.. ale dziala uwierz mi!! ze wroci do ciebie szybciej niz myslisz mnie sie udalo i jestesmy ze soba!! kocham go szalenie i juz nie ma tych glupich klotni!! jestem z Toba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystynka malinka
no nie wiem. jak ma juz inną to lepiej nie wracać. facet po prostu robi numery. to nie jest material na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktak
Kochaaaaniieeeeeeee masz racje ja tez tak miałam jak Wy kiedyś, tylko że pokomplikowało się bardziej i moje lekceważenie go nie przyciągło... ale tak jak mówi kochaaaaaniieeeeee to będzie najlepiej jak niunka tak zrobisz! na serio! niunka trzymaj sie ciepło, bedzie Ci na początku bardzo cięzko ale dasz rade i jeszcze znajdziesz szczęście - jestem pewna na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochaaaaniieeeeeeee
no w zasadzie ma inna.. ale co z tego? jak ją kocha?? fakt inna dziewczyna u boku ukochanego BOLI! ale soorry on byl nieszczesliwy w zwiazku z nia klotnie itd.. ma dosyc.. chce sie rozerwac.. Bron boze go nie bronie.. ale tak jest musisz sie zmienic musisz nie wywolwac klotni i musicie chodzic na kompromisy ! i wtedy bedzie ok.. ale teraz udawaj obijetna jeszcze sie zdziwisz jak szybko do ciebie przybiegnie!! TACY SA FACECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochaaaaniieeeeeeee
a i jeszcze jedno... on ma satysfakcje wielka ze ma cie wokol palca ze sie tak narzucasz.. i wie doskonale ze jak mu sie tamta znudzi to moze do ciebie spokojnie wrocic .. bo ty go przyjmiesz.. NIE MOZESZ TAK ROBIC bo wtedy on jest pewny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zombia 3
ale jesteście naiwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochaaaaniieeeeeeee
gdzie jest autorka topicu? jestem ciekawa czy popiera moje zdanie?? Bo moim zdaniem takie wyjscie jest najlepsze z tej sytuacji.. a jesli on tak robi i nie wroci i sie nie przekona ci stracil to tylko mozesz sie cieszyc ze poznalas go i nie jestescie razem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krystynka malinka ale to nie bylo tak ze ktos specjalnie wywolywal te klotnie. Poprostu nie dogydywalismy sie i stad to wszystko. Nie wiem czy on bylby dobrym materialem na meza, ale znajac go pewnie nie. Ja naprawde caly czas postanawiam sobie ze juz nie bede sie do niego odzywala, ze chce zapomniec ale tylko sobie postanawiam, a i tak robie co innego. Dzisiaj jeszcze do niego nie pisalam a juz mnie korci. Taktaktak kochanie chcialabym zeby bylo tak jak mowisz, ale ja nie moge o nim zapomniec, boje sie ze nie uloze sobie juz zycia. Kochcccccniieeeeee wiesz najgorsze jest to ze ja wiem ze zle robie ze nie powinnam mu sie narzucac ale ja go tak kocham. Teraz mysle o tym ze ja tak cierpie a on jest z nia przytula mnie tak jak kiedys mnie. Wczoraj napisal mi ze nadal ma mnie w sercu i ze ma nadzieje ze jeszcze kiedys bedziemy razem wiec powiedzcie mi co ja mam o tym myslec???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj doskonale cię rozumiem,bo mnie też eks narzeczony zostawił.Zaczeło się od klotni,konczylo na orzstaniu,a były plany na przyszlosc. :O A klotnia,hmm myślalam że jak zawsze potem się pogodzimy ibędzie ok,no ale się myliłam.Okazalo się,żeee ma koleżanke która go rozumie. :O Taze,ta klotnia poszla mu na ręke.I byla pretekstem do zerwania. :O ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ krystynka malinka kobieto. musisz cos zrozumiec. te klótnie to wywoływał SPECJALNIE, zeby mieć pretekst do rozstania z tobą i usprawiedliwienie PRZED SAMYM SOBĄ ze cie zostawia. faceci zwykle tak robią. prowokują kłótnie jak chca dac noge. a potem umiejętnie manipulują ze to nasza wina i ze juz nie mogą tego wytrzymać hahah DOKŁADNIE TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carinio zebys wiedziala ze tak jest. Jak czytalam to co napisalas czulam ze opowiadasz o mnie. Jest mi tak bardzo zle jak on mogl mi to zrobic tak sie zarzekal ze mnie kocha a jedna klotnia i juz polecial do niej. Nie wiem co mam zrobic, jak dalej zyc. Ciagle mam go w glowie. Dlaczego jest tak ciezko. Minal juz miesiac powoli zapominalam a w poniedzialek go widzialam i wszystko wrocilo. Napisal mi potem na gg ze nie moze uwierzyc ze tak sie zmienilam (zmiana fryzurki ciuszkow schudlam prawie 8kg) powiedzial ze niezla laseczka ze mnie. Powiedzial takze ze moze kiedys bedziemy razem. Zapytalam sie go na gg czemu do mnie pisze a on ze nie umialby przestac b nadal jestem w jego sercu. Wiec powiedzcie mi co ja mam myslec jest z nia a mysli o mnie czy to normalne>??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle,że teraz zobaczył,kogo/jaki skarb stracił,wiesz schudłas,ale,nowe ciuszki fryzura.Tez tak robiłam,aby poprawić sobie humor i nietylko. :) Noi dlatego się odzywa,pisze ale nie daj się zwieść jego mdłą gadką.Zazwyczaj tak bywa,że jask im z nową nie wychodzi to skulone pieski wracają,a wtedy my powinnłysmy powiedzieć im-won śmieciu do....wiadomo kogo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj napisal do mnie na gg czy bylaby szansa zebysmy moze kiedys do siebie wrocili??? powiedzialam mu ze nie bo za bardzo mnie skrzywdzil a on zebysmy zostali przyjaciolmi ze ma nadzieje ze sie rozmysle ze nie chce zrywac kontaktu. On pisze takie rzeczy ale co z tego skoro ja placze bo jest mi ciezko a on siedzi z nia przytula tak jak kiedys mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezły z niego bezczel,skoro odeszedł do innej,a teraz biedaczek nagle się obudził,ja bym mu chyba napisala sperdalaj do tej dla której mnie zostawiłes. :) A tekst zostańmy przyjaciolmi,pff porażka.Moj eks nawet gdyby chcial byc moim przajcielem,nie zostanie,nie po tym co zrobil,za bardzo się nacierpiałam. :O No rozumiem ciemi tez bylo cięzko i czasami jeszcze maly dolek mnie złapie,choc poznałam bardzo fajnego faceta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z nim nie bede wiadomo nie umialabym juz mu zaufac nawet pocalowac poprostu brzydze sie na mysl ze teraz jest z nia:((((( plakac mi sie chce bo byl mi tak bliski tak go kocham a on odszedl:((( bym chciala zeby ten miesiac sie nie wydarzyl nie chce innego juz nikomu nie zaufam jak on mogl mi to zrobic. Mowil ze kocha a dzien po rozstaniu byl juz z inna. No jak????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mialam i chybanadal mam obrzydzene i do mojego eksa,pomimo tego ze czasami mysle o nim,to chyba nie chcialabym z nim byc,bo wlasnie tak jak ty miałabym obrzydzenie do niego,ze to ja calowal,tulił,tak jak kiedys on mnie. :O Wiesz,ja sama tego nierozumiem węc ci nie odpowiem,dlaczego tak jest że mowił kocha,ze tylko jest moj i inne bzety a zostawil dla innej.Co do zaufania,tez tak mówiłam i mam ograniczone zaufanie do facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego, tylko pierwszy post. Kochana!! Jak ja bardzo Cie rozumiem!! Bylam (nadal zreszta jestem) w takiej sytuacji!! W bardzo podobnej!! Mam jedna dla Ciebie rade - nie czekaj na niego! Okazal sie dupkiem!! Jak on smie w ogole mowic Ci, ze ma nadzieje, ze jeszcze bedziecie!! Za kogo on Cie ma? Jak cos mu nie wyjdzie to sobie wroci?? Chcesz tak? Chcesz byc zastepstwem, chcesz byc w razie czego?? Watpie!! To musi do Ciebie dotrzec. Do mnie dotarlo. Jak to sie stanie, uwierz - to polowa sukcesu!! Pozniej bedziesz musiala sobie tylko poradzic z bolem i tesknota, zalem i zloscia, z miloscia i z nienawiscia. Czas czas czas... I pozytywne myslenie, ktore wierze, ze przyjdzie wlasnie z czasem dla nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnaś całkowicie zerwać z nim kontakt i zmienić numer telefonu i gg aby przestał cię \"dręczyć\". Nie zapomnisz o nim, nie zaczniesz innego zycia dopóki on codziennie będzie wspominał przeszłość i mówił o pięknej przyszłości. Miał swoją szansę, nie wykorzystał jej-pobawił się troszkę z inną i docenił co stracił więc chce wrócić. A ca później gdy dasz mu jeszcze jedną szansę?-pewnie kolejna porażka za miesiąc, rok czy kilka lat. Zawsze będziesz się zastanawiała czy znowu cię nie zdradzi, czy nie odejdzie do innej gdy np. na świecie pojawią się dzieci. Jesteś młoda, dbaj o siebie, przestań płakać i wspominać (pochowaj wszystkie zdjęcia i rzeczy które się z nim kojarzą) może jakieś nowe hobby bądź poprostu wyjdź do ludzi, koleżanek, znajomych. Gdy posłuchasz mojej rady będzie ci łatwiej się w tym wszystkim pogodzić, może warto spróbować... Czas leczy rany.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on poprostu traktuje mnie jak zwykla .... a ja piszac z nim sie na to godze. On robi co chce wiedzac ze ja i tak bede z nim pisac ze nie zerwe kontaktu bo za bardzo mi na nim zalezy. On jest z nia pewnie sa szczesliwi ale caly czas mowi jak to bylo u nas ze za duzo nas laczy zeby teraz o wszystkim zapomniec. IceTeaLemon ja nie chce byc zadnym zastepstwem ja tylko nie moge bez niego zyc, moze nie chce. 21 sierpnia tego roku mial byc slub ja mam dopiero 20 lat a teraz wszystko sie skonczylo. Madzia- lena tylko wiesz co jest najgorsze ze to ja czesciej do niego pisze nie wiem dlaczeggo ale pisze. Przez to cierpie placze po nocach ale nie umiem przestac sie do niego odzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też przeszłam ciężkie chwile;( Mnie nie zdradził, jest sam... Jest mi cholernie ciężko i też niestety co kilka dni pisze do niego eska... Ehh, wiem, ze źle robię, ale to silniejsze ode mnie... Mam ochotę się z nim spotkać, a czasami myślę, by reanimować ten związek.. Głupia i naiwna jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec widze ze nie tylko ja popelniam ten blad. Smutny aniolek ja wiem ze nie powinnysmy tego robic ale dobrze napisalas to jest silniejsze od nas. On sie nie odzywa a ja mam ochote dowiedziec sie co tam u niego i powiedz gdzie tu honor . On mnie skrzywdzil zrobil ze mnie nie wiem kogo a ja wchodze mu w d....e. Serce mnie boli ale jaka ja jestem glupia naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×