Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

la_madame

Żyj według życiorysu, który chciałbyś sobie napisać.

Polecane posty

Postanowiłam wprowadzić kilka zmian w swoim życiu. Nie od jutra, nie od poniedziałku, ale właśnie od teraz. Chcę jak dawniej cieszyć się życiem, żyć pełnią, brać ze świata to, co najlepsze, ale też dawać od siebie... Chcę dbać o swoje ciało i ducha. Chcę rozwijać się, spełniać marzenia... Jasne, nie wszystko układa się tak, jak sobie to wymarzymy, ale wierzę, że wiele zależy od naszego zaangażowania, od naszego spojrzenia... Zapraszam wszystkie Kobietki, które tak jak ja chcą zacząć nowy etap w swoim życiu, chcą żyć pięknie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D jejku ja mam to napisane na scianie nad biurkiem :) i sobie czytam czesto i gesto i tak staram sie powoli wprowadzac to w zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jestem pierwsza na liscie w takim razie :) moje zycie zmienilo sie diametralnie :O ON mi je zmienil. Czas sie z tym pogodzic :) i zyc pelna piersia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym aby ten topik był miejscem na nasze refleksje, pogaduchy...;) Możemy dzielić się swoimi spostrzeżeniami, radami, opiniami. Chwalić osiągnięciami i sukcesami...:) A w chwilach słabości liczyć na wsparcie. :)Piszcie o sobie, o receptach na życie, o tym co dla Was ważne, co chciałybyście zmienić, ulepszyć, jakie marzenia czekają na spełnienie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IceTeaLemon - witaj! Masz świetną \' stopkę\'!:)) ..nie warto żyć tylko połowicznie... piękne - zapiszę w swoim sekretnym notesie. Prowadzę taki z cytatami, sentencjami, zlotymi myslami.... wylapanymi w filmach, książkach..:) Zaglądam, czytam ..czasami myślę, ze to tylko puste slowa...a czasami faktycznie sprawiają, ze mam siłę..!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam duzo planow - czeka mnie przeprowadzka do nowego miasta, nowa praca, nowe studia, nowe znajomosci, musze pogodzic sie z samotnoscia, czas nauczyc sie zyc samemu :) duzo zmian. Ale wierze, ze sobie poradze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
ja dzisiaj dzwonila w sprawie pracy ale niestety za pozno juz nieaktualne ... ale jakos mnie to nie zasmucilo nie ta to inna ...mam przed soba 2 wesela a nie mam zadnej kiecki jak narazie.wiec to teraz bedzie moj jedyny problem no i oczywiscie wybor partnera.. heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co teraz zamierzam zrobić...?:) Zamierzam przestać się martwić...od jakiegoś czsu ciągłe chandry, narzekanie, smutek... kiedyś byłam inna.. pełna życia, optymizmu, siły... lubiłam siebie taką! Teraz odkładam wszystko na później, nic mi się nie chce.... tak być dłużej nie może. Męczę się... Teraz np. piszę zaległe mejle. Do znajomych, którzy pisali, proponowali spotkania, a mi się nie chciało..ciągle myślałam \'jutro\'...:) Mam naprawdę grupkę cudownych osob obok siebie..nie mogę ich zaniedbywać..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la_madame :) moj notes to sciana :D Ja tez sie zmieniam... Zaczelam od uduchowenia jak Ty :) po roku czy nawet wiecej (wstyd sie przyznac :O) poszlam do spowiedzi, do komuni... Nawrocilam sie jednym slowem :) i jest mi z tym super!! Do tego potrzebowalam bodzca, tym bodzcem bylo rozczarowanie kims waznym dla mnie. Zakonczylo sie cos, ale otworzylo nowy etap w zyciu, mam nadzieje, ze lepszy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la_madame tak samo u mnie! Nie poznaje sama siebie! Gdzie ta rozesmiana dziewczyna? Pelna zycia... teraz chce to odbudowac. Razem bedzie nam lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la_madame Poznan, a Ty skad jestes? hoy es noche de sexo ja po 7 latach... :O minal dopiero niecaly miesiac :O Tule...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
ja na szcsescie mam szkole ktora od wrzesnia zaczynam wiec ta praca nie byla celem nadrzednym takie dodatkowe zajecie na weekend.... poszukam sobie innej...... tez sobie tak wmawiam ze mzoe bym cos zaczela w swoim zyciu robic... no ale zawsze jakos sie cos znajdzie ze mi przeszkodzi wszyscy moi znajomi pracuja tylko ja sie obijam hheheh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja do was dołączam. :) Też chciałabym zmienić swoje zycie diametralnie,ale czy się uda nie wiem.Jak narazie mam jakąś blokade w środku i wszystko mi idzie jak krew z nosa. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
moze na jakis kurs sie zapisze jezykowy zeby moj niemiecki podszlifowac ale jeszce nie wiem.... nie mam jakos motywacji narazie to mam wakacje i moze dlatego jet mi ciezko cos zrobic.hhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona z życia poki co
a ja poki co wreszcie zyje wedlug zyciorysu ktory chcialabym sobie napisac....:) mam kochanego chłopaka, studia ktore mnie interesują, pogodzilam sie wreszcie z przyjaciólką.... i na dzien dzisiejszy nie ma nic czego mogloby mi brakowac, badź czegos co chcialabym zmienic....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoy es noche de sexo,IceTeaLemon,a ja jestem po 5 letnim związku. :O Kiedyś też byłam szczęsliwą,pełną marzeń kobietą,a teraz zamartwiam się,często się smuce,nie ma już dawnej C jak kiedyś. :O Jakie mam plany,zrezygnowałam z pracy,szukam nwej,jest ciężko ale złożyłam cv,jutro ide się dowiedzieć coś w związku z tym.Jeśli nie znajde pracy do konca tego roku,to chcialabym wyjechać do UK. :) Już sie troche napaliłam na wyjazd. ;) Czekam też,na kumpla bardzo mi bliskiego,jak wroci na urlop. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IceTeaLemon->>>oj mi jest cięzko wierzyć w to,że coś się wkońcu uda,mało ostatnio we mnie pozytywnej wiary. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la-madame,raczej całe moje zycie,sprawy zawodowe,życiowe troche coś w wygladzie,sporo tego. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la_madame kawal drogi niestety. A szkoda. Dokladnie co chcialabys zmienic? Carinio rozumiem az za bardzo. Czasami mam tez takiego dola :O przez to wszystko. Ale trzeba chciec wyjsc z niego!! Sama widzisz, ze masz jakies plany, zajmij sie nimi :) ale mi latwo pisac, a czasami tez stekam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam cale zycie do zmiany :) i jestem gotowa, zeby powalczyc o siebie :) tak jak napisala autorka - nie od jutra czy od poniedzialku, ale od dzisiaj!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
od wrzesnia pomysle o czymś... juz czas sie czyms zajac hheeh lata leca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :-) Nie wiedziałam, że jest nas aż tyle- ja odchodzę po 5... Pierwsze zalamanie już minęło (po miesiącu), ale nadal czuję się, jakby to przydarzylo się komuś innemu, a nie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IceTeaLemon - wiesz, bije od Ciebie jakaś energia, siła i optymizm..:) Tego nam tutaj potrzeba, zdecydowanie!:)) \'gotowa, żeby powalczyć o siebie\'...:))) Carinio - tak jak mówi nasza IceTeaLemon... masz plany, dostrzegasz potrzebę wzięcia się w garść... to bardzo dobry wstęp..:) Wiadomo, łatwo pisać, a tak naprawdę czasami jest bardzo ciężko, smutno... Ale czy nie szkoda życia na taką \'wegetację\'... czy za jakiś czas nie będziemy żałowały \'tych nijakich dni\'..?:) Hmm? :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestałam też o tym myśleć w czarnych barwach- może to właśnie szansa na spełnienie się, którego w moim związku nigdy nie doświadczyłam? Mogłabym pozwolić, żeby wrócil, ale już nie chcę. Wolę teraz przecierpieć kilka nie przespanych nocy, niż za 10 lat żalować, że się bałam podjąć decyzję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×