Czy sądzicie ze mężczyźni mają lżej od kobiet?-życie

Jak uważacie czy mężczyźni mają lzejsze zycie od kobiet, na to co oni musza w zyciu przejsc a co my, za co my jestesmy odpowiedzialne a oni nie?

pisac, bo upada topikkkkk

nie zawsze i nie wszystkim,

generalnie tak, chociaż odpowiedzialni mężczyźni też łatwo nie mają

Wg mnie babki mają cieszy zywot. i to widac golym okiem. NAjgorsze rzeczy ktore nas przesladuja to Okres rodzenie dzieci dbanie o dom-(jesli my nie doprowadzimy wszystkie do porzadku bedzie to ina kobiet) gotowanie,pranie,prasowanie. A faceci co, tylko pracuja i leza do gory tylkami!

ale zawsze można być lekkoduchem i wszystko puszczać koło dżona - ci, co to potrafią istotnie mają bardzo łatwo

i oni się golą przeważnie tylko na twarzy, a my???:(

no własnie, a my wszedzie hihi Nie wspominajac o tym ze faceci maja wobec nas ciagle jakies wymagania, a jak my mamy wobec nich to slyszymy tekst- "co ty myslisz ze ja niemam nic na glowie" ^.^

ponadto sikają na stojąco i na dodatek bez zdejmowania gaci, nie mają humorów, napadów płaczu ... :D można wymieniać bez końca ;)

no i facet moze wszystko, a kobiety sa za to potepiane ;-) Oto obraz naszych polskich mezczyzn ;-)

czy tu pisują tylko kobiety po 50, czy mieszkacie na głębokich podlaskich wsiach? Bo czytam po raz kolejny o tych trudach utrzymania domu, gotowaniu sprzątaniu.... usłyszałyscie te spiewke w TV? U mnie sprząta pani do sprzątania, pozostałe drobne porządki robimy wspólnie, gotujemy nieczęsto, bo jemy na miescie, ale ja robie to częściej jesli juz... nigdy w zyciu mi niczego kobieta nie prawsoawała, bo nie potraficie dobrze koszuli zwykłej wyprasować... coś jeszcze? tak jest we wszystkich związkach moich znajomych... a co do reszty: kobieta wystarczy ze urodzi sie ładna... moze sobie wtedy spokojnie czekac na sensownego męża i luz, po psrawie - nie pracuje - ok, tak wybrała nikt tego nie skrytykuje, nic nie robi w domu - spooko, przeciez jest rownouprawnienie, a jesli mąż bogaty to powiedzą że skąpiec bo na sprzątaczke skąpi... a facet - jesli nie zarabia odpowiedniej ilosci kasy - nieudacznik i trzeba takiego zostawić..

Widze KOMICZNIE ze trzymasz sie jakiegos swojego stereotypu i darzysz do niego zeby nigdy nie powiedzieli na cieie skapiec wiec zatrudniles sprzataczke hahaha Po tych twoich wypowiedziach ktore czytam tu na forum jestes toche zalosny. Generalnie ludzi z takim swiatopogladem jak ty nielubie a jesli nasluchales sie w telewizji o rownouprawnieniu to gratulacje ;-) Ale realia sa inne. A twoja dama i tak na ciebie "kladzie laske" czy sam sobie to wyprasujesz, cieszy sie przynajmniej ze rece ci do dupy nie przyrosly. Musiala cie ostro wyszkolic skoro tak piszesz;-) Ale to dobrze- jesli facet jest posluszny to przynajmniej nie musi sie bac ze taki ktos jak ty ja zdradzi ;-)

panią do sprzątania mam dlatego, bo nie ma sensu tego samemu robic, skoro moze zrobic to ktos za mnie... a prasuje sobie sam od 17 roku życia... czyli dokladnie od 17 lat... a kobieta, ktora ze mną jest to juz N-kobieta z kolei... troche żałosne te Twoje zarzuty wobec mnie droga przedmówczyni... ale ciesze się, że są jeszcze tacy buntownicy jak Ty, ktorzy idą własną ścieżką, nie zwracając uwagę na niczyje zdanie.... niczyje opinie.... po prostu urodzona kontestatorka z Ciebie... gratulacje....

Lubie czasami poczytac takie brednie ;-) Tak naprawde to niewiem po czym stwierdziles ze ide wlasna sciezka nie zwracajac uwagi na innych hihi spodobalo mi sie to-ale raczej malo realne, mam doczynienia z takimi ludzmi ze raczej zwracanie uwagi na innych jest codziennoscia-ale to dodaje mi sił. A tacy faceci jak ty z regoly sa uwazani za głupkow ktorzy sie popisuja ile to juz kobiet nie mieli jak to okresliles wartosciowo "n", dobrze ze chociasz prasowac umiesz,bo sprzatac to juz niebardzo. A karmi cie ktos czy sam umiesz ugotowac-zupke chinska haha ;-)

Tak, maja lzej. Latwiej im zrobic kariere, poza tym wiecej zarabiaja niz kobieta na tym samym stanowisku. Nie musze byc piekni, ani super zbudowani, aby zwrocic uwage kobiety, wystarczy im przecietny, ale sympatyczny wyglad. Wolniej sie starzeja, chociaz w Polsce tego nie widac, bo faceci po 40 sa strasznie zaniedbani. Ogolnie lepiej sie zyje facetom.

Alinko, takie dziewczynki jak Ty na ogół wpisują się w klasyczną pozycję zawistnego Polaka, który za wszelką cenę pragnie zdyskredytować jakies tam osiągnięcia innych... obrażając ich przy tym, ale to nieważne... napiałaś coś dziecinko o tym, że niby wszelkimi moimi działaniami kieruje opinia ogółu, dlatego też per analogiam wywnioskowałem iż skoro jest to dla Ciebie postawa niewłaściwa, to rewolucja grzmi w Twej głowie i łamiesz wszelkie konwenanse, idąć własną ścieżką.... o kobietach wspomiałem dlatego, bo po prostu napisalas, że ktos mnie wytresował...

ja nie twierdze ze doniczego nie doszles.... i tez nie jestem zawistnym Polakiem jak to okreslasz,raczej patrze realnie na zycie a nie przez pryzmat rozowych okularow. Nastepna sprawa ,nie przypominam sobie abym udzielila ci zgody na to bys mowil do mnie "dziewczynko" :-) Ty oceniajac ludzi po dwoch wpisach na forum stwierdzasz o kims ze jest.....(jak wyzej napisane)-niechce mi sie powtarzac tych bredni. Ty osiagajac to ,co ja osiaglam w wieku 22 lat -mogl bys kwinac glowa z podziwem i wycofac wszystko to co mowiles. Ale poco, niewidze w tym sensu- a takie rozmowy czasem sa zabawne.

komiczne Alinka Cie jednym slowem zagiela:P a Ty oczywiscie jak naprawdziwego faceta przystalo;) riposta "dziecinko" bo przeciez ząb za ząb a jakze... poza tym ta nkobieta to ewidentnie chec popisania sie

zgodze sie ze kobiety maja ciezej w zyciu od facetow z 1 prostego powodu - sa od nich zwyczajnie glupsze, mniej zaradne, mniej samodzielne, nie maja wyobrazni, nie potrafia i nie chca niczego zrobic same itd. maja wiec trudniej a co do kwestii zawodowych - nie dostalem pracy w 3 kolejnych bankach w obsludze klienta poniewaz jestem facetem, kobiety zatrudniaja od razu bo niby maja leprza prezence. a jak qoorwa ide sie czegos w banku dowiedziec to nic nie wiedza, pytam sie o proste rzeczy jak kapitalizacje odsetek, kwoty rat przy zmiennym oprocentowaniu, itd, to jedyne co potrafia to "zrobimy symulacje" i wstukuja kwote w komputerku, naciskaja enter i daja mi karteczke abym se sam przeczytal. po prostu zatrudniaja idiotki. a jak chce konkretow to ida do biura i wolaja .... faceta z ktorym zalatwiam (kredyt ojcu ostatno na auto). zenada owszem faceci tam tez pracuja (10% moze) ale sa tam glownie po znajomosci, pozniej awansuja. a jak ja mam sie wykazac i awansowac skoro nie daja mi szansy zaczac od nizszego szcebla? i wy kobiety gadacie o dyskryminacji ...

Alinko, Doszedłeś a nie "doszłeś" a do czego doszłaś? może się pochwal:)

ccc- którym słowem mnie zagięła? bo chyba nie tym \"doszłeś\" :D:D oraz zadziwiające jest, że Alinka wyzywając mnie od głupków po przeczytaniu moich wypowiedzi na internecie, sama oburza sie, że oceniam ją po tym, co tutaj pisze... takich fajerwerków hipokryzji akurat jeszcze chyba na tym forum nie dostrzegłem...

hahaha - nie tylko ja to zauważyłem :) a co do reszty... nie chce z nikim tu wchodzic w spory, ale uwielbiam 22 latki, pouczajce doroslych ludzi co jest głupie a co nie, jak życ a jak nie... luzik, takie prawa tego wieku...

" zgodze sie ze kobiety maja ciezej w zyciu od facetow z 1 prostego powodu - sa od nich zwyczajnie glupsze, mniej zaradne, mniej samodzielne, nie maja wyobrazni, nie potrafia i nie chca niczego zrobic same itd. maja wiec trudniej " Hmm jesli trafiasz na kobiety swojego pokorkoju to nic dodac nic ujac;-) Jednakze kobiety sa bardziej przebiegle od facetow, nie sa tak leniwe ,facetow wyobraznia zayczna sie na dupie a konczy w lozku ;-). A skoro Ty czujesz sie taki niespelniony to szukaj pracy w odpowiednich miejsach dla ciebie - gdybys byl odpowiednia osoba o odpowiednich kwalifikacjach do pracy w BANKU napewno bys dostal ta prace ;-) Bo raczej w takim miejscu sie nie pracuje przez znajomyc, jesli masz wogole jakies pojecie na temat BANKOWOSCI :-) Do MOŻE --> jesli sie niema czego czepic to zawsze pada na pisownie ;-) A forum to nie jest miejsce do chwalenia sie osiagnieciami. Z reszta nie widze powodu dla ktorego miała bym ci mowic.

zauważyłam jeszcze kilka innych błędów, ale dlatego, że mam fioła na punkcie ortografii, a nie dlatego że chcę dokuczyć Alince ;) A tak poza tym, przyglądając się Waszym potyczkom słownym, nie jestem po żadnej ze stron:) Do Komiczne: Przeglądając Twoje wypowiedzi na forum uważam, że jesteś inteligentnym gościem, chociaż widzę dużo żalu w stosunku do kobiet... Pamiętaj, nie można generalizować!:) pozdrawiam

Aha, i też mam 22 lata:)

komicznie---> twoj nick sam o tym mowi ze jestes komiczny hehe :-) A powiedz nam drogi "kolego" jakie sa prawa twojego wieku, bo wnikajac glebiej w rozmowe, wynika z tego ze nie jestes juz pierwszej mlodosci :-) Ty jestes kolejnym z tych co oceniaja ludzi po wieku. Nie wiesz o tym ze do pewnego wieku trzeba dorosnac... ty chyba dalej dorastasz :-)

buhahaha kobiety bardziej przebiegle ? to ma byc zaleta? hahaha to tak jak ja bym powiedzial, ze faceci sa leprzymi zlodziejami. owszem , jestescie przebiegle, niestety to wada poniewaz pod tym pojeciem nazywacie wscibskosc, zazdrosc, kopanie pod kims dolkow, klamstwa na kazdym kroku. takie wlasnie jestescie. a i mama "jakies" pojecie o bankowosci, ukonczylem akademie ekonomiczna w krakowie (a nie jakas tam szkole wyzsza zarzadzania czy ekonomii w koziej wolce, platna oczywiscie), obecnie mam to w doopie bo pracuje w zakladzie produkcyjnym, ale niesmak pozostaje, ze nie dostalem roboty zaraz po studiach TYLKO ze wzgledu na swoja plec. (tak mi powiedzieli w banku) ale to nie jest tematem dyskyucji. prawda jest taka ze KOBIETY SAME SOBIE UTRUDNIAJA CZESTO ZYCIE, robicie z igly widly, przejmujecie sie pierdolami, 1 slowo analizujecie, nainterpretacja doprowadzacie do rozpadu niejednego zwiazku. ne zrozumcie mnie zle, kocham kobiety, ale wiekszosci z was nienawidze.

a generalnie to lubie akcje on mi w dupe ja mu loda ! tak to juz jest w tych bankach

krew mnie zaraz zaleje jak czytam ze facet pojdzie do pracy i pozniej sobie lezy;/;/ a kobieta ma caly dom na utrzymaniu.... zgroza ale kobieta nie ma np. pojebanego szefa nad soba i jak chce to sobie robi przerwe,usiadzie na chwilke itp;/;/ w pracy czesto sie tak nieda;/ nastepyne to ze niby my nie mamy napadow placzu i humorow a to nasza wina ze wy je macie??? jedyne w czym macie gorzej to okres i rodzenie dzieci;p a tak to wszystko to samo i kazda plec ma swoje za i przeciw;/;/ ale kobiety tego nie dostrzegaja( oczywiscie nie wszystkie) ale wiekszosc lubi sie nad soba uzalac...

don carlos okres i rodzenie dzieci a wiec szala przewaza na nasza niekorzysc czyli wniosek ze mamy gorzej