Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piki82

Mąż kłamca.Czy to się może udać????

Polecane posty

Gość gość
mój eks też kłamał , wymyślał czegoon to nie ma w domu ahhaha ,jakie znajomosci ma , czego to nie umie załatwić . Oj na początku w to wierzyłam , a potem już nie reagowałam na to , wszystko co mówił brałam za kłamstwo - niestety większosc faktycznie była kłamstwem. Nie chodzi o zdrady czy inne kobiety, to nawet nie to .Czasem jak sie spotykamy i coś mi opowiada jak jemu to teraz dobrze to wiem że kłamie . A skąd wiem ?to nawet nie to ze go znam doskonale , ale prawda zawsze wychodzi na jaw. Jedna rada reagować , ucinać kłamstwa , demaskować , ciągle i nawet drobiazgi - tak jedynie uda się wam żyć z kłamcą . Rozwiązanie 2 - rozstać się i mieć to z głowy - ja wybrałam 2 i jestem zadowolona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość neutralny
Mój mąż okazał sie też notorycznym kłamcą....niby to był taki czarujący i pomocny. wszyscy się na to nabrali, włącznie ze mną. gdy wychodziło na jaw jakies "małe " wg niego kłamstewko, potrafił się wyprzeć "w żywe oczy".........znosiłam to, bo chciałam by nasze dziecko sie wychowało w normalnej rodzinie. miarka się przebrała w momencie gdy ja miałam wracać po urlopie macierzyńskim do pracy. rozpowiadał niesamowite rzeczy, np . ze zabieram mu wszystkie pieniadze i nie ma za co kupic jedzenia ( mamy jedno konto a przeciez ona ma rownież kartę do bankomatu), zrobił ze mnie kur****, bo powiedział ze ziecko nie jest jego, a w domu gra troskliwego tatusia...... jest tego multum......mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfentifriiiii
Moja mama miała to samo. Książka Zaplecze - Violetty Komar pomogła jej bardzo. Przeczytaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJudka
Wszystkie Panie laczy nas wszystkie to samo..Dobra rade dal ktos mamie 4 mc corki..i myslalam, ze to o mnie.Tak ja tez mam mala corke, faceta, ktorego utrzymuje karmie i oplacam jego dlugi i to od samego poczatku. Pomagalam mu a wciazy dostalam podziekowanie, ze zostawial mnie na noc sama bo jezdzil i przegrywal pieniadze w grach.Tez jestem na etapie jak zrobic by bezbolesnie sie rozstac i nie skrzywdzic dziecka, tak kocha ale nie stara mu sie zapewnic bytu, poczucia bezpieczenstwa ani mi. Bo od kliku mcy nie ma grosza. A klamac tak ..klamal i bedzie klamac..wiem o tym, zlapalam go nie raz na klamstwie i wcale sie tym nie przejol..teraz niewiem tez czy mnie zdradza. Tak raz w tyg znajduje pretekst ze musi gdzies wyjechac..a ja glupia siedze w domu z dzieckiem..i nawet nie zainteresuje sie czy zyjemy..wiec rachunek prosty..czekam jeszcze tylko chwilke bo mamy do splacenia raty dlugi, ktore narobilam sobie przez niego..i mysle nad sposobem odzyskania..to juz nie, ale poki jest splacenia ich.. Wiem drogie Panie ciezko zyc z klamca, to klamie w malych sprawach w tych wiekszych nie ma skrupolow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faciaczek
Czytam to wszystko i zastanawiam sie czy to jakas wada wrodzona? Uszkodzony chromosom "Y"? Moj mąz kłamie notorycznie, są to głównie dziwnie proste sprawy, błahostki... ale jakze bolesne? Nie rozumiem dlaczego moj mąz wypierał sie, ze po drodze ze sklepu wypił piwo... wypierał sie ale zapomnial wymazac dowody... PARAGON.... wypił to wypił po co sie ukrywac? Zaczelam weszyc powazniejsza sprawe.... alkoholizm. Potem doszedl kredyt ktory zaciagnal ze swoimi rodzicami, nic o tym nie wiedzialam i nie moge sie od nikogo dowiedziec do dnia dzisiejszego, nawet juz nie wnikam i nie płace go i moj maz tez nie bo postawilam mu ultimatum albo dowiem sie na co ten kredyt był, na jaka kwote zostal zaciagniety i na jaki okres czasu? Nie dowiedzialam sie niczego na ten temat ani od meza ani od tesciow. Miarka przebrala sie w chwili gdy poszlam na zwolnienie na dziecko i okazalo sie, ze nie dostane pieniazkow bo maz nie pracuje!!!! Ale jak to? Mowil, ze podpisywal umowe a babeczka z ZUS-u twierdzi, ze nikt taki nie zostal zgloszony? W rezultacie pieniedzy nie otrzymalam za zwolnienie... ehhh jak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też ciągle kłamie, a potem ma jeszcze pretensje, że w nic nie wierzę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajrzalam tutaj,bo mam taki sam problem. Co prawda moj nie koloryzuje,ale mnie oklamuje. Poraz kolejny zlapalam go dzis na klamstwie. Juz tak dluzej nie moge. Nie chce mi sie wracac do domu. Nie moge na niego patrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój również notorycznie kłamie by sie przedstawić w lepszym świetle, kłamie ze załatwił umowę na skończenie pewnego etapu budowy po czym sie okazuje ze wykonawcy nie ma bo nie zapłacił do czego sie nie chce przyznać nawet po terminie, kłamie na każdym kroku, jak sie go o cokolwiek zapyta to są wrzaski wyzwiska robienie ze mnie niedorajdy i człowieka który nic nie rozumie. Brzydzę sie go zarówno psychicznie jak i fizycznie .Brzydze sie jego dotyku nie chce go już słuchać , chyba sam sie zniszczył w moich oczach, nie chce już zeby taki człowiek miał ze mną do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze nie tylko ja ale wiekszosc Pan, na tym portalu. Mam ten sam problem. Ja juz nie musze opisac, bo zgadza sie z opisem z kazdej Pan. Klamie, kradnie, nie wraca na noce do domu. I te filozofie , ktore przedstawia. Ja tez tolerowalam ze wzgledu na corkie ma 3 latka, by miala ojca, ale co to za ojciec, ktory nie ma dla niej ani dla mne czasu. Nigdy mi ani corce nie kupil prezentu. choc nie chodzi o prezent tylko gest, ale na papierosy znajdzie pieniazki. Nie ma dnia tyg bez klamstw, oszukiwania, ze zalatwi wszystko zaplaci itd. Tez nie daje juz mu pieniazkow na zapl. rachunkow, bo nie oplaca i potem gina niby na jego dlugi. A pozniej okazuje sie ze przegralamw aksynie. Nie daje mi nic na zycie nic nie placil. A jak ja za duzo mowie ma dosc i chce sie wyprowadzic ..ale nie widac, tylko puste slowa. Zgadzam sie tez, ze taka osoba, sie nie zmieni.- Uwierzcie Panie Panowie, kazdy moze zrobic blad nie jestesmy doskonali. Ale zrobie jeden drugi i potem sie otrzasne i staram sie nie popelniac tego bledu wiecej. Jesliw iem ze wszystko moge stracic.. Wiec kwiestia czasu , zeby sie wszystko rozwalilo. Nie ma szans z takim czlowiekiem zyc i ludzic sie ze sie zmieni. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz wiedziec czy mąż Cię zdradza, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adolf is my parent

PLS ZABIJ SIE I GO RAZEM Z TOBĄ 😁

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×