Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matyl eile da

Gruby facet to przewanie zaklamany i zakompleksiony nieudacznik.

Polecane posty

Gość Matyl eile da

Poznalam faceta. Bardzo mily i spokojny koles. Czasem wydawal sie az za mily. Jedyne co mi przeszkadzalo to fakt posiadania przez niego kilku kilogramow wiecej. Taki nieszkodliwy grubasek. Na poczatku zaczal zabiegac o moje wzgledy. Jestem dosc atrakcyjna kobieta i nie narzekam na brak adoratorow. Wydawalo mi sie to naturalne, ze i jemu wpadlam w oko. Z czasem stawal sie coraz bardziej natretny, wydzwanial, pisal SMSy, kupowal kwiaty przez poczte kwiatowa, staral sie byc usluzny. Kiedys dowiedzial sie, ze musze jechac w bardzo waznych sprawach do innego miasta i mialam pojechac autobusem. Nie mialam wtedy zadnego transportu i on zaproponowal mi podwiezienie wlasnym autem. Zgodzilam sie bo bardzo mi zalezalo na czasie. Przez cala droge byl nadwyraz mily i uczynny. Po zalatwieniu przezemnie spraw juz na miejscu, zaproponowal wspolny obiad. Bylam glodna wiec zgodzilam sie. Nie wiem jak sie sprawy potem potoczyly ale wyladowalam z nim w lozku. Nie moge zrozumiec jak to sie stalo. Dlaczego facet do ktorego nic nie czulam nagle stal sie moim jednorazowym kochankiem. Nie byl zadna atrakcja a wrecz czulam do niego obrzydzenie. Potem odwiozl mnie do domu. Na drugi dzien zaczal natretnie wydzwaniac, umawiac sie na kolejne spotania i opowiadac o swojej milosci do mnie. Chialam schowac sie pod ziemie. Ten facet nagle zapalal wielka miloscia do mnie. Zaczal wypisywac SMSy jak to w przyzlosci "my" razem ulozymy sobie zycie. Mialam go coraz bardziej dosyc. Wkoncu powiedzlalam mu ze nic z tego nie bedzie bo go nie kocham. Wtedy zaczely sie grozby, ze jak ja z nim nie bede to pozaluje. Ze rozpowie moim znajomym , ze jestem dziwka i ze sie z nim puscilam. Na szczescie udalo mi sie zmienic miejsce i kraj zamieszkania, ale wiem ze w przyszlosci bede unikala ludzi otylych. Wydaje mi sie, ze kompleksy z powodu nadwagi u takich ludzi przeradzaja sie w nienawisc i chcec niszczenia innym ich zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swistak co na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwatka -
to sie puscilasss :-) JAk czesto ci sie to zdarza? hmmm :-) Ktory to juz kraj gdzie zmienilas miejsce zamieszkania hahahaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie co chcecie
ale to prawda! całkowicie się zgadzam z autorką ,najgorsi faceci to ci z kompleksami,gruby czy brzydki który niby na pocztaku czarujący i niby by wszystko dla Ciebie zrobił ale tylko duzo mwi, jak cos nie pójdzie to zrobi wszystko zeby cie zniszczyc jak mój ex...nienawidze takich,unikajacie takich mend!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
fajna ta historykja, jakby odwrocil role to napisalabys ze co za cham, dal sie zabrac samochodem, dal sie zaprosic na obiad, dal sie zaciagnac do lozka...a teraz powiedzial ze z tego nic nie bedzie...zrzucilabys wszystko na swoja tusze...fajne...stalo sie tak bo oboje tak chcieliscie, a ze Tobie sie odwidzialo to teraz faceta natretem nazywasz i od swirow od razu...kobito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy zawsze musicie
obrazac osoby grube ... odwalcie sie w koncu od nich ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
obrazajac drugiego czujemy sie lepiej we wlasnej zakompleksionej skurze, to czego chcesz od tych ktorzy sa po piety w kompleksach i nie widza swoich swirnietych zachowan? hehehehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz
Dziwna jestes wiesz? Piszesz, ze nie wiesz jak to sie stalo ze wyladowaliscie w lozku.. to ja Ci powiem jak to sie stalo: bo oboje tego chcieliscie. I tyle. Ty chcialas seksu, on czegos wiecej, wiec nie nazywaj go od razu natretem i tym podobnym. Dalas dupy i sobie facet zrobil nadzieje. A teraz zrzucasz jego zachowanie na kompleksy...moze i tak a moze po prostu ale zawrocilas mu w glowie. Zal mi Ciebie ze tak uogolniasz i traktujesz ludzi. Taki jest bo jest gruby - piszesz. Zenua ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
cos w tym niestety jest, ja tez kiedys kolegowalam sie z 2 facetami (oni byli przyjaciolmi) i jeden z nich byl gruby. niby wszsytko bylo ok , fajni kumple, nic wiecej, po jakims czasie ten gruby sie zaczal do mnie przystawiac i spytal mnie wprost czy z nim bede a ja na to grzecznie ze nie, nie mam teraz ochoty na zwiazki itd. ten nagle zaczal jakeis wyrzuty mi robic ze jestem materialistka i to dlatego tylko ze on jest gruby to go nie chce. po prostu mi sie nie podobal...gruby nie gruby, przeciez moge odmowic po ludzku... i tez wlasnie na poczatku byl miluski, az nadto sie staral. nie chce tu obrazac ludzi grubych bo nie chodzi o wage tylko o kompleksy jakie niektorzy faceci maja (nie koniecznie na punkcie swojej wagi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×