Sypiam z szefem

I ostatnio sie zle z tym czuje. 2 miesiace tem byla impreza z pracy polalo sie troche alkoholu i nie wiem jak to sie stalo ale wyladowalam szefem w lozku .Moj szef jest wspanailym czlowiekiem, dobrze nas traktuje, ale ma zone i 2 dzieci i z tgeo powodu mi zle. Od tamtego zajscia spotykamy sie regularnie. No cos mnie w nim pociaga. AA i dodam jeszcze ze mam chlopaka :O Ehhh jestem niedobra ale jakos nie umie wybrnac z tej sytuacji ...

boje sie jeszcze ze jak zakoncze ten romans to on mnie zwolni

no to moze mu powiedz tak poprstu, ze chcesz nadal pracowac, ale chcesz, zeby wasze relacje pozostaly czysto sluzbowe, bo zle sie z tym czujesz, a jak cie bedzie chcial zwolnic, to mozesz go postraszyc, ze pojdziesz do zony

no ale widzisz on jest taki dobry i zawsze dobrze mnie traktowal nie chce go szantazowac, ehh wogole jakos tka dziwnie by bylo:O a zreszta jak go widze to od razu mi miekno kolana nie wiem co robic:O

czy mial ktos kiedys podobna sytuacje?? dodam jeszcze ze nie czerpie z tego romansu zadnych korzysci majatkowych, szef mi nic nie obiecal, ale jednak jakos tak dziwnie jest bo wkoncu on jest moim szfeem, ma rodzine. Ehh ale tak nam dobrze ze soba, dziwne to jakies jest wszystko:P

i co nikt sie nie wypowie?? nikt mnie nie potepi??

Zerwij ze swoim chłopakiem.

ehmmm ale mi z nim tez jest dobrze, a nie chce byc sama:(

Dobrze robisz Rob tak dalej A napewno kiedys Ty bedzieszjego zona Pozdrawiam

mi sie to kiedys przydazylo..ale sama to wreszcie zakonczylam,tak bez wyjasnienia,zaczelam go unikac i tyle..jedyna roznica w moim przypadku byla taka,ze on nie mial rodziny..

elegancja -- no ale co nie zwolnil cie?? jak potem cie traktowal??

Zakochalas sie w tym szefie ?

ehmmm nie wiem, mysle o nim duzo ehmmmm nie wiem co robic:o zwlaszcza ze z unikaniem go mialabym problemy:o

Co nie zrobisz to bedzie żle. Jak zerwiesz z szefem to zacznie ciebie gnebic bo ucierpi jego meskie ego .. a wierz mi ..taki układ na dłuższa mete nie wytrzyma

To powiedz mu, że sypiasz z szefem i niech on z tobą zerwie. Albo i nie. Ale niech wie, że nie on jeden macza w twoim źródełku.

Jezeli twierdzisz ,ze on jest taki dobry to chyba nie powinnas obawiac sie tego ,ze Cie zwolni. No chyba,ze widzisz go troche przez rozowe okulary. poza tym troche egoistycznie do tego podchodzisz. Piszesz,ze masz wyrzuty sumienia bo on ma zone ale o chlopaku nic. Tylko tyle,ze ci z nim tez dobrze i nie chcesz byc sama. ??????. Zostaw ich obydwoch i zacznij zycie z kims zupelnie neutralnym. Pozdrawiam

Juz sie wpakowałas w problemy , nie mówie tego ze złosliwości. Tr5zymam za Ciebie kciuki zebyś jakos z tego zdrowo wyszła i dalej miała prace

nie,nie zwolnil,musialby miec konkretny powod zeby to zrobic,nie moze przeciez mnie zwolnic ot tak,bo ma takie widzi mi sie..po prostu zaczelam unikac sytuacji gdzie bylibysmy sam na sam,a wiadomo,ze w towarzystwie,nie bedzie mi sie napraszac i tak juz zostalo..poza tym jestem dosyc silna osoba i od razu dalam mu do zrozumienia,ze nie jestem juz tym wszystkim zainteresowana i tak ci radze,tez to zakoncz,bo on rodziny dla ciebie nie zostawi,a ty mozesz stracic wspanialego mezczyzne..ja wciaz sama jestem,wiec wiem co mowie,docen swojego faceta,a przeciez dobrze ci z nim,prawda?

co do chloapak to macie racje powinnam z nim zerwac. Ale z szefem to nie takie proste, bo ja widze jak mu ze mna dobrze, nawet jakby mnie nie zwolnil to boje sie zeby sie pozniej tak porobilo ze sama musialabym odejsc. A to nie jest jakis szfe-pionek tylko szef szefow, w tej firmie szycha, wazny czlowiek.

a gnebic cie nie moze,wiec tym sie nie przejmuj..ty tez na niego masz haka przeciez,nie?on wie o tym doskonale,dlatego nic ci zrobic nie moze.

poproś o podwyżke!! w koncu robisz na dwóch etetach... a chłopaka zostaw.. niech ma okazję poznać fajną dziewczyne.... po co psuć gościowi życie?

elegancja-- ja pracuje w takiej branzy ze tutaj mozna zawsze znalezc powod do zwolnienia:o

zostaw chlopaka, to ze TY nie wiesz co masz ze soba jeszcze zrobic w tej sytuacji, nie znaczy ze masz blokowac komus brame do normalnego zycia...serio.

no nie wiem,przeciez dobrze wykonujesz swoja prace,tak czy nie?za pierdole cie nie zwolni!a czepiac sie tez nie moze,poza tym jestem pewna,ze u wspolpracownikow masz dobra opinie,wiec byloby jego slowo przeciwko tobie i innym(mam na mysli tych,ktorzy by cie poparli)..mowie ci,facet nie jest glupi i nie posunalby sie do takiego kroku.

jesuuuuuuuuuu,nie zostawisz szefa bo widzisz jak mu z Toba dobrze... Kobieto odejdz od chlopaka i nie krzywdz go !! popieprz´´´´one to wszystko i zachowujesz sie jak bys spala z szefem mafii ktory na pewno cie wykonczy jak z nim skonczysz. Jak on jest szefem szefow to chyba nie jest taki glupi zeby sie narzucac panience ,ktora sama nie wie czego chce. ZALOSNEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!

elegancja -- pracuje tu dopiero pol roku:o i wtym tkwi to wlasnie a on tu o wszytski decyduje nikt by mnie nie poparl:O

no i co się chwalisz.... ale z Ciebie... ja bym się nie przyznawał

a ja mam jedno pytanie bo widze,ze krytyczne wypowiedzi z zapalem ignorujesz: Czy ty masz wlosy koloru blond? prosze o szczera odpowiedz

vista,probuje ci w delikatny sposob powiedziec to,o czym powiedzial ci ten koles zaraz po mnie,skoro to jest "szef szefow",nie bedzie cie ani szantazowal,ani gnebil,jest na to za cwany,nie bedzie nadstawial glowy..naprawde nie martw sie tym,powiedz mu ze zle ci z tym,bo on ma rodzine i zakoncz to,powiedz,ze to nie jest to,czego oczekujesz od faceta,nazmyslaj,ze chcesz zwiazku powaznego itd.facet wtedy sam da ci spokuj:-)

nie i nie ignoruje krytycznych wypowiedzi ale chyba boje sie spojrzec tak do konca prawdzie w oczy. wpakowalam sie w niele bagno i nie wiem jak z tego wybrnac:(