Jak przekonać nastolatkę do okularów?

Jak w temacie :-( Co robić? okulary już wybrane, zapłacone, do odbioru w przyszłym tygodniu, a córa w domu płacze :-(((. Czy któraś z Was moje drogie miała taką sytuację w domu? Jak sobie radziłyście? Dodam, że to pierwsze okulary w jej życiu..... Już brak mi argumentów - zresztą, żaden nie trafia do niej.

No nie dziwie jej sie wogole . No ale jak muss to muss. Może akurat bedzie jej ladnie. A ona ma na stale w nich chodzic czy do czytania tylko?

To faktycznie ciężka sprawa... Może spróbuj ją przekonać, że okulary są teraz modne i odpowiednie oprawki dodają urody? W necie są strony o okularach, niech wybierze, które jej się podobają Albo można zrobić tak, że córka np.rok ponosi okulary a potem zmiana na soczewki No chyba, że da się zamienić na soczewki już teraz...

Okulista powiedział, że do kina, do teatru, do tablicy no i na dwór... Ma małą wadę, ale zawsze to wada....

A dlaczego nie chce tych okularów ? Może oprawki jej się nie podobają ? Kto je wybierał ...

a nie myslalyscie o szklach kontaktowych? to tez jest jakies wyjscie. co do okulartow tez nie chcialam i w efekcie nie nosze, bo ciezko bylo mi sie przyzwyczajic, ale jakis czas nosilam bo nawet mi pasowaly. sama z reszta wybralam. mysle, ze jak je odbietrze to tez sproboje.

własnie! Soczewki są genialne;]

jesli tylko do czytania to mysle, ze jak wada bedzie jej troche przeszkadzac to sama sie za nie wezmie. ja do czytania na uczelni sama zakladam bo siedze w ostatnim rzedzie ;)

powiedz, ze osoby w okularach przyciagaja wzrok, bedzie miala wziecie u chlopakow... na pewno bylas z nia przy wyborze okularow i jesli sa dobrze dopasowane do twarzy to tylko moga dodac urody.. wiem, bo sama nosze :)

Okulary wybrane, fajne, cieniutkie oprawki, a właściwie to bez oprawek: same szkła i tylko na uszach te druciki...Ślicznie w nich wygląda, ale płacze;-(

pitolenie, jak nosilam okulary, to zaden facet na mnie sie nie spojrzal. Kup dzieciakowi soczewki, to jest lepsza jakosc zycia, a w okularach to sobie dziecko nawet w pilke nie pogra.

powiedz jej, ze nia ma co plakac. najpierw niech sie przekona po odbiorze czy je polubi. moze wie, ze duzo kosztowaly i czuje sie winna, ze nie chce ich nosic. pogadaj z nia. czego tak naprawde sie obawia.

do la la mi do Zgadzam się dobrze dopasowane oprawki dodaja uroku ... Ja chodzę w soczewkach i okularach na zmianę ... Wszyscy mi mówią, że w okularach mi lepiej ;/

Tylko soczewki to inny koszt :-(

doskonale ją rozumiem.. mnie wcisnęli okulary w wieku 16 lat i pochodziłam w nich aż rok.. od tego czasu zakładam je tylko do komputera.. mam astygmatyzm wiec soczewki są strasznie drogie.. a do okularów się nie przekonam i już - więc jeśli sama sie nie przekona do noszenia okularów to żadne argumenty nie pomogą..

tylko szkoda wzroku bo nie leczona wada moze sie poglebiac. ale fakt sama juz nie nosze tyle ile powinnam w zasadzie tylko kiedy musze..

Oboje z mężem nosimy okulary, syn nosi również, a ona jedna ich nie miała i pewnie boi się,że rówieśnicy jej nie zaakceptują! W szkole jest bardzo lubiana, uważana za najfajniejszą w klasie, ale......te okulary!

powiedz jej, ze sama musi sie przekonac co i jak. przeciez nie musi ich od razu nosic non stop.

jak dziecko ma miec kompleksy, to lepiej wybulic na soczewki. Ja place 90 zl na zapas na 3 miesiace, to nie dramat.

Na razie jej nie drażnię, siedzi sama i gada na GG, może koledzy ją przekonają, poczekam,aż trochę ochłonie.

zaczelam okulary nosic gdzie w 2 czy 3 klasie licemu. tez niby do patrzenia z daleka, w zaleznosci od sytuacji byly mi potrzebne. tez mam mala wade, ale tak sie do nich przywiazalam, ze caly czas w nich chodzilam, bo czulam sie pewniej... teraz to juz sporadycznie nosze... ale bylam u okulisty ostatnio i wada sie nie zwiekszyla a minelo jakies 4czy 5 lat :)

to koszt ok 50 zł plus płyn tak mniej więcej co 1,2 miesiąca za 45zl. to nie jest aż tak duzo.

Dziś u optyka usłyszałam - ktoś akurat kupował - 55 zł za miesięczne! Takie oddychające.

a pytalas sie jej dlaczego nie chce ich nosic?

Może to zależy od producenta, ale podobno odchodzi się już od 3-miesięcznych.....

sa rozne marki soczewek i rozne mozliwosci. mozna zamawiac przez internet i jest taniej. nie musza byc akurat miesieczne.

Jej odpowiedź: bo nie!

Ja też noszę okulary a jestem młoda. Domyślam się, co czuje Twoja córka...ja sobie wmawiam, że to dla oczu, bo nie chcę ich gorzej popsuć (w ciągu ok. 1,5 wada powiększyła mi się z 2,5 na 3,0. Lekarz stwierdził, że za szybko się rozwijam:o). Poza tym, jestem ładna i zgrabna(ale skromność, co?:P), więc okulary niewiele zmienią. Ci, co mnie lubią, nie przestaną lubieć. A Ci, kórych dopiero poznam, będą mnie znali w okularach, bez porównania:) Może spróbuj przekonać córkę takim argumentem? Ps. Wiele młodych dziewczyn chodzi w okularach, choć nie mają wady. Po prostu taka moda...

A można być uczulonym na soczewki? Jest gwarancja, że każdy może nosić?

Mi powiedzieli, że soczewki można kupić na 0,5 roku za 120(tam jest kilka par w komplecie)...ale to i tak dużo, biorąc pod uwagę wszystkie wydatki nastolatek...