Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy

krzykiem wiele nie nauczysz ani nie zdzialasz..

Polecane posty

Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy

Mieszkam w domu w ktorym sie nie tlumaczy nikomu ze zle zrobil tylko od razu krzyczy i wyzywa od debili...Jakie to mi daje przyklad ?? Dzis pozyczylam kuzynce (bliskiej)otwieracz ..normalny otwieracz do piwa ..przyszla i mnie poprosila o otwieracz to ok pozyczylam jutro ma oddac ..Powiedzialam ojcu ze byla Justyna i pozyczyla otwieracz to uslyszalam : Ty to tez jestem debil,..a jak ktos przyjdzie i bedzie chcial otworzyc butelke to kurwa czym otworzy?? kurwa myslisz ze Ci jutro odda? nic kurwa nie myslisz nic.. Ojciec twierdzi ze jak ktos bedzie sie darl to wtedy saie lepiej zapamieta i na drugi raz tak nie zrobi.. Dla mnie to chore i boje sie ze tak bede robic(bo juz sie staje nerwowa coraz bardziej) ale pracuje nad soba . Mam 17 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy
Zawsze chcialam miec normalna rodzine..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze rok do pełnoletności i możesz sobie wyfrunąć z tego \"gniazdka\". To będzie najmądrzejsza decyzja, uwierz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy
szczerze mowiac juz sie nie moge doczekac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz być taka,przecież rozumiesz że takie zachowanie nie ma sensu.Nawet nerwice można leczyć. Nie da sie z nimi porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy
nie bede sluchac ze nic nie robie(nieprawda -sprzatam czasem upieke placek albo przygotuje cos latwego na obiad) ,ze tylko zgrywam (chociaz nie wiem czym) wyprowadzam psa chodze na zakupy ...ale i tak jestem tylko nedzna szmata do podlogi... Ale po co sie dolowac jesczze tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy
poziomka da sie z nimi pogadac normalnie..ale ja chodze jak w zegarku w domu jak cos jest zle to kazdy sie pieni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy
nie chce z siebie robic niewiniatka ale chcialam po prostu sie wygadac.. Nawet nigdy na dyskotece nie bylam :( wogole nie wychodze wieczorami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli to taka rodzina w której nie okazuje sie uczuc,tylko trzyma dyscyplinę? Naprawde ci współczuje,ja mam cudownych rodziców,chociaż póżno to zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy
Szczerze mowiac najgorzej to odczowalam jak bylam w podstwowce , gimnzjum ..poszlam do liceum juz troche ucichlo mniejj awantur i wszystkiego.. Ale dalej jest mowienie nic nie robisz jestes mloda nic nie umisz ..kto Cie bedzie chcial jak nie umisz nawet porzadku utrzymac.. Zycie w stresie jest meczace Ale jak jest mi zle to sobie powtarzam ze inni maja gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, rodziny sobie nie wybieramy, dlatego tak wiele zależy od nas samych. Życzę Ci wytrwałości i dobrego kompasu. Obyś nigdy nie krzyczała bez powodu na własne dzieci kiedyś w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy
Anulka Rozumie Cie :( Trzeba nad soba pracowac chociaz tak naprawde ja nie mam na to sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzina w ktorej sie wrzeszczy
nikt sie nie interesuje rtym topikiem juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykla4363
witaj w klubie,moi rodzice krzycza masakrycznie,normalnie zamiast ze mna porozmawiac,wytlumaczyc to krzycza. a potem mowia ze nie umieja ze mna rozmawiac:(.Tez mam 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagatika363
Hej mam podobnie.Tez mam 17 lat,rodzice zamiast ze mna rozmawiac to krzycza a potem mowia ze nie umieja ze mna rozmawiac..Eh tylko ze u mnie jeszcze jest tak ze jak ja potrzebuje ich wsparcia,rady,pomocy to mowia ze jestem niemal dorosla i nie mam 5 lat a jak chce gdzies jechac,cos zrobic to oczywiscie nie moge bo jestem za mala eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×