Albo ktoś mnie przygarnie albo pójde pod most.

dziękuję za pomoc :(

chodz ja cie przygarnę

a czemu tylko takie 2 opcje?

muszę się wyprowadzić z domu a nie mam dokąd więc co robić?????

Naprawdę musisz?Kto Cię wygonił?:( ♥♪♫

prace znajdz, mieszkanie wynajmij. bedziesz zyc, ja tez sie musze wyprowadzic.

właściwie to nikt ale ciągłe gnębienie psychiczne i obwinianie mnie że choruje zmusza mnie do wyprowadzki choćbym miała spać pod mostem, lepsze to niż to piekło które tu mam, najwyżej zdechnę i będzie spokój.

Posłuchaj, nie mów tak, może skontaktuj sie z tel. zaufania , pomoga Ci na pewno, ! Sa teraz instytucje które pomagaja , nawet w internecie warto poszukac , pozdrawiam ciebie i zycze abys znalazła dobre wyjście z sytuacji.

jestem jednym klębkiem nerwów bo wciąż choruję i zamiast dostać wsparcie od rodziny to oni mnie powoli wykańczają, nie mogę szukać prace bo stan zdrowia na to nie pozwala a bez pieniędzy to gdzie ja mogę iść?? już tak kończą się mi oszczędności, które właściwie wydaję wciąż na leki.

Może do Opieki Społecznej się zgłoś?Powinni coś zaradzić,od tego są,żeby ludziom pomagać. ♥♪♫

Na pewno czujesz sie strasznie, ale mozna temu jakoś zaradzic może tel zaufania tam mozna sie umówic na rozmowe, nie idź pod most, szkoda zdrowia! Trzymaj się!

opieka społeczna???? co oni moga zrobić?????? myślę że nic :(

:(

Myślisz,że nie mogą nic zrobić......... Ale spróbować możesz,albo,faktycznie,zadzwoń na Telefon Zaufania. Musisz,coś robić,nie siedź biernie. ♥♪♫

ludzie ja jestem chora!!!!!!!! słyszycie?????

O kur.... a ja myślałam,że mam problem, bo facet do mnie nie zadzwonił:-0 współczuję i mam nadzieję,że się Ci wszystko ułoży, życzę dużo siły, a przede wszystkim ZDRÓWKA, bo tego Ci pewnie najbardziej brakuje

W jakim miescie mieszkasz? Moze warto zadzwonic do Caritasu? Ja nie wiem jak Ci pomóc, ale nie rób nic złego.

A swoją drogą co to za rodzina, która odwraca się od bliskiej osoby w momencie, gdy ta choruje:-O

No to,tym bardziej zasuwaj do Opieki! Jesteś chora,potrzebujesz na leki,potrzebujesz jakiegoś kąta.... Idzie jesień,masz mało czasu! Zbierz siły w sobie i działaj!:) ♥♪♫

ledwo przełykam ślinę tak mi ciężko, siły brak, radości brak i pustka a w dodatku niedawno się obronilam i z powodu choroby i problemów nie mogę zacząć pracować i co ja mam robić, PŁAKAĆ??? -ja już i na to siły nie mam :(

O matko! Toz ty studia skonczyłas? I narzekasz? Przed toba Świat otworem stoi!!! Dziewczyno!

A ja nieszczęsna do Caritasu cie posyłałam :)))))))))))

Wyskubana ma racę!:) Masz wykształcenie,tytuł,jesteś mloda........Swiat przed Tobą! A z chorobą też dasz sobie radę.Tylko musisz być silna.Nie załamywać się!To jest najgorsze,załamać się.......:( ♥♪♫

Mam propozycje teraz usiądx zrób 3 głebokie wdechy i zacznij sie smiać ze mnie, ok? ze takie głupoty ci proponowałam.:)

Ale ludzie ja tak jestem słaba i chora, że nie dam rady się ruszyć z domu, więc kto mnie zatrudni jak bym i tak wkółko siedział na zwolnieniu???? Zastanówcie się !!!!

jesteś chora jeśli można spytać

na co jestem chora to wolę o tym nie mówić :(

W poniedziałek idź do medyka i tam popytaj , moze do jakiegos takiego znosnego, by chciał pogadac z toba, co? Powiedz szczerze , ze szukasz pomocy, może akurat się uda, czego Ci życze!

Ale nie idź do jakiejś zołzy !!, ani jakiejs zmory :(, tylko do porzadnego medyka, moz eprywatnie?