Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielonynaforumkafeterii

Żona bawi się na firmowej imprezie a ja ze śpiącymn synkiem czekam na jej powrót

Polecane posty

Gość zielonynaforumkafeterii

Zastanawiam się, czy jestem nienormalny, czy już całkowicie wyzuty z własnych pragnień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia nie uogólniaj
życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
możesz pogadać na kafeterii:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonynaforumkafeterii
No właśnie na to samo wpadłem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na mnie nikt nie czeka
Życie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to firmowa impreza
to pozwól dziewczynie raz na ruski rok wyjśc między ludzi i oderwać sie od pieluch ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonynaforumkafeterii
A co też się bawisz? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
często tego typu imprezy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonynaforumkafeterii
To raczej ja siedzę w pieluchach niż ona i nie jest to 1 impreza w tym roku. Generalnie to zastanawiam się co robić dalej ze swoim związkiem ale drogi nie widzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonynaforumkafeterii
nie żałuję jej - niech się bawi - tylko dopada mnie wisielczy nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuniaa ta prawdziwa
A czy ja uogólniam?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
nie wiesz??? też wybieraj się na imprezy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to firmowa impreza
czyli przeżywasz coś, co przeżywa większośc kobiet, bo z reguły sytuacja jest akurat odwrotna... musi chodzić a te imprezy? bo może po prostu odmowa byłaby w jej firmie źle widziana, tak bywa czasami, w takim razie dobrze że mąż i ojciec dziecka wykazuje tyle dobrej woli, żeby sie dzieckiem zająć i na nia czekać... właściwie może troche jej zazdroszczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to firmowa impreza
chyba jej troche zazdroszczę ;) chciałabym czasami wyjść gdzieś, żey tak mąż posiedział z dzieckiem w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
lepiej poczytaj topik o impreach intergracyjnych...jak one się zazwyczaj kończą:D nie przejmuj się, zawsze mozesz z nami pogadać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonynaforumkafeterii
Za taksówkę mam robić więc spać nie mogę :( (gdzie są emotikony na tym forum?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonynaforumkafeterii Poczekasz na zone...i gdzie masz problem?? :O Przyjedzie,wroci i bedzie ok...wydaje mi sie,ze za duzo filmow sie naogladales:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdansk 38
Nie,nie! Jak zaczniecie bawic sie oddzielnie to bedzie pierwszy krok do rospadu waszego zwiazku... Juz tego doswiadczylem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonynaforumkafeterii
Jesteśmy po paru trudnych rozmowach i różowo nie będzie obawiam się :((. Po prostu brakuje mi Kogoś do przytulania ot co.. Między nami już wszystko było i umarło - teraz jest tylko dziecko i ból samotności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
zielony ale z Ciebie osiołek!!!! sam zaproś żonkę na tańca, kolacyjkę, do kina:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonynaforumkafeterii Zycie nie jest tylko uslane rozami,trzeba umiec rozmawiac,DUZO rozmawiac! Najprosciej jest powiedziec\"nie ma sensu\"ale najtrudniej jest ratowac zwiazek...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
Lena:-) nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonynaforumkafeterii
Propozycja zostają odrzucone :p . Na ostatni przyniesiony kwiatek cytat: "podlizuz i po co to?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, Lena ma racje.... za duzo filmow ogladasz.... za to ja najwyrazniej z aktorkami sie spotykalem, skoro dwie baby mi sie na takich imprezach/wyjazdach puściły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
komicznie!!! TY nie porównuj swoich pań do zony zielonego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×