Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona21

Ciąża- mój facet się cieszy, a ja nie.

Polecane posty

Gość przerażona21

Ciąża- mój facet chce wziąć ślub- ja nie chcę. Ciąża- facet chce zamieszkać ze mną- a ja wolę mieszkać z rodzicami. Chce, żebym zrezygnowała ze studiów i zajęła się dzieckiem. Ja chcę zostać z rodzicami, ale oni namawiają mnie, żebym z nim zamieszkała. Czuję, że jestem dzieckiem, a wkrótce sama będę miała dziecko. Mam niespełna 21 lat i nie jestem na to gotowa. Nie jestem gotowa na to, żeby zamieszkać z facetem, nawet obiadu bym mu nie potrafiła ugotować, a co dopiero miałabym rodzić. Jestem zagubiona, niezdecydowana. Boję się, że jak z nim nie zamieszkam, to on mnie zostawi i nie będę miała z czego żyć. W dodatku studiuję na AM i przeniesienie się na studia zaoczne jest niemożliwe, a wieczorowe są za drogie. Sama siebie i dziecka nie utrzymam. Rodzice nie są zamożni, więc nawet na wyprawkę nie mam. Mam się zmusić do małżeństwa? Kiedy mi mówi o słodkim bobasie, o tym, jak się cieszy, że zostanie ojcem, to czuję, że go nienawidzę. Muszę kuć, żeby zaliczyć egzamin we wrześniu, a siedzę i ryczę. Nawet w życiu na rękach dziecka nie trzymałam, nie miałam z innymi dziećmi żadnego kontaktu, bo jestem jedynaczką i stroniłam od towarzystwa. Jak wyjść z depresji? Jak zmusić się do macierzyństwa, do małżeństwa? Wiem, że mam 30-letniego faceta z dobrą pracą, ale nie wyobrażam sobie, że miałabym z nim zamieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, teraz wydaje Ci się, to wszystko straszne, ale daj sobie czas, zobaczysz jak Twoje poglądy się zmienią. A co do twojego faceta - kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu prowokacja - sytuacja z życia! Dużo znam dziewczyn, że jak sie dowiedziały o ciąży, to totalna załamka, a potem im przechodziło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka nudnawa jest
wielka studentka a nie wie co to antykoncepcja :O....najpierw się bzyka bez zabezpieczenia (bo pewnie nie wie skąd sie dzieci biorą)...a później rozpacza...wcale mi jej nie żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego prowokacja? już mówię: po pierwsze - nie sądzę by taka \'oświecona\' osoba, która studiuje dziennie na AM miala takie podejście do życia i rodziny po drugie: sypia z kolesiem, jest z nim, ale mieszkac z nim to juz sobie nie wyobraża po trzecie: jest z nim, tyłka mu daje, wiec mniemam, że go kocha, a mówi o \"zmuszaniu\" sie do malzenstwa?? kupy sie to nie trzyma i tyle. Ot co! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona21
Dlaczego wielka studentka? Po prostu dla dziecka nie chciałabym rezygnować ze studiów, a studia dzienne, z roku na rok coraz trudniejsze i wychowywanie dziecka, na które nie mam pieniędzy, to olbrzymie wyzwanie. A wiem, że kiedy zamieszkam z facetem, to on będzie wymagał ode mnie, żebym przerwała studia, albo wzięła dziekankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne...jeśli piszesz że niewiesz czy z nim zamieszkać to zadaj sobie pytanie czy go kochasz?jesli chodzi o gotowanie to spytaj sie mamy-ona napewno też odrazu nie umiała gotować!trzeba sie wszystkiego uczyć!a jak bedziesz miala swoje malenstwo to nauczysz sie go trzymać1to sa najmniejsze problemy!po prostu porozmawiaj z nim i ustalcie wszystko jak to bedzie!i nie zalamuj sie tylko glowa do góry!ja tez mam 21 lat,na poczatku bylo cieżko i mieszkam z rodzicami,teraz szukamy swojego mieszkania.Zróbcie tak że na poczatku zamieszkajcie z rodzicami,pomogą Ci,a jak sie wczujesz w role matki-a napewno wczujesz to poszukajcie swojego mieszkania!Pomoc sie przyda na początku,a szkola-to juz Twoj wybor,albo skonczysz albo przerwiesz,to juz tylko Twoja decyzja!Ciesz sie dziewczyno ze bedziesz mloda mamusią,a jak wychowasz bedziesz sie cieszyc ze jestes mloda i odchowanie masz za soba!Glowa do gory!wszystko bedzie dobrze1Najwazniejsze ze masz rodzicow ktorzy napewno Ci pomogą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona21
Podejrzewałam, że na tym forum zrozumienia nie znajdę....:( Do związku z moim facetem podchodziłam raczej na luzie. Miło spędzaliśmy razem czas, czasem sypiałam u niego i tyle. Fajnie było razem wyjechać nad morze, wyskoczyć do kina, ale dla mnie raczej była to przyjaźń, seks, a nie stały związek. O antykoncepcji mam pojęcie, ale nie mogę brać tabletek anty, bo źle się po nich czuję, a prezerwatywa widocznie zawiodła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba urodzisz te dziecko?nie masz wyjścia..troszke Cie nie rozumiem,co Twoj facet na to?Chce być z Wami?Skoro chce to w czym prblem?Zakończ studia skoro myslisz ze nie pogodzisz dziecka ze szkolą,a jak dziecko podrośnie i bedziesz miala checi to bedziesz kontynuowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danielle...21
sory ale mi sie chce zygac jak czytam takie posty,jestes beznadziejna,po jaka holere szlas do luzka ??co taka glupia bylas ze niewiedzialas ze sie od tego zachodzi w ciaze? tak rob kariere egoistko ,biedny dzidzius rosnie w brzuszku u egoistki matko jedyna ratuj przed debilami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciąża to nie koniec świata! Ja studiuję dziennie na politechnice, nie powiem żeby było lekko, a w tym roku 4 dziewczyny ode mnie zaszły w ciążę. Kontynuują naukę i sobie radzą. Mamy na roku też mamuśki z \"dłuższym stażem\" ;) też sobie radzą, niektóre musiały brać dziekankę, ale jak to się u nas mówi, rok nie wyrok :D także głowa do góry, jeśli masz rodziców co Cię wspierają to już olbrzymi plus. Ja na Twoim miejscu na razie bym z facetem nie mieszkała, skoro nie jesteś pewna czy chcesz z nim być. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weźcie dajcie sobie z nią spokoj, bo pierd..... farmazony az sie przykro robi :(:(:( Sama kiedys dla jaj takie topiki zakladalam, ;) i wiem ze chodzi w nich tylko o to by sie z ludzi ponabijać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~przerażona - ja z przyjaciółmi nie sypiam....no ale to Twoja sprawa - nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - dzidziuś potrzebuje taty...Nie możesz teraz myśleć tylko o sobie i być egoistką. Ja bym zamieszkała z ojcem dziecka, dla dobra maleństwa, tym bardziej , że z tego, co piszesz on was kocha i spróbowała go pokochać. Nawarzyłaś piwa - musisz go wypić - nie musicie się od razu żenić, ale on jako ojciec maluszka - ma obowiązek Ci pomóc. A co do zrozumienia, to czego Ty oczekiwałaś, że napisemy Ci - usuń tą ciążę????? Trzeba się wziąć w garść! I na przyszłość - nie sypiaj z przyjaciółmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za nic
nie przerwalabym studiow, bo iaza szybko zleci i to nie choroba pozniej i tak musialbys isc do pracy a juz rok studiow minie za nic nie wyszlabym za maz bo zwiazek sie jeszcze nie sprawdzil co do mieszkania trudno mi sie wypowiadac bo w takiej sytuacji jestem rzekonana ze moi rodzice udzieliliby mi wsparcia finansowego a nie piszesz jasno jaka jest twoja sytaucja facet jesli sie tak cieszy niech nie stawia warunkow jak bedzie chcial to i tak cie zostawi a forse na dziecko - czesc - i tak musi placic nie rzejmuj sie, to zadna tragedia i ciaza sama w sobie nie zmieni twojego zycia, chyba ze ty zdecydujesz sie na zmiany wytlumacz facetowi, ze chcesz najpierw skonczyc studia a pozniej jesli zwiazek przetrwa skupicie sie na slubie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie spotkalam z taką osobą która napisała że urodzila dziecko a za pare miesiecy umarło i że jest zalamana a potem wyszlo że sie nabijala,i napewno los da jej popalić skoro z takich rzeczy sie nabija!myśle teraz o tej dziewczynie co niby stracila dziecko!niewiem czy ta dziewczyna klamie czy nie,ale urodzic to urodzi a co potem? Ona napisala ze jej facet sie cieszy,wiec i ona powinna sie cieszyc skoro wie ze ja nie zostawi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratujcie
Powinnaś się cieszyc ,że Cie nie chce zostawić.Wszystko sie ułoży a wspólne zamieszkanie nie musi prowadzić do ślubu.A gotować to się nauczysz stopniowo...głowa do góry....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
po pierwsze dlaczego od razu sądzisz, ze trzeba zrezygnować ze studiów?? Moja dobra znajoma też wpadła na 2 czy 3 roku (studiowała właśnie na AM) i skońćzyła studia mieszkając w rodzinnym akademiku. Ten jeden jedyny rok jak mały sie urodził nie miała stypendium - a tak była jedną z najlepszych studentek. Nikt Ci nie każe od razu wychodzic za mąż ale moze daj szansę chłopakowi by zaopiekował sie Wami. Ułoży sie.. zobaczysz... to nie koniec świata..chociaż takiej młodej osobie która chciała jeszcze poszaleć moze sie wydawać... Szybciej dojrzejesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona21
Rodzice z domu mnie nie wyrzucą, ale ciągle namawiają mnie do tego, żebym wyszła za mąż za ojca mojego dziecka i żebym z nim zamieszkała. On z moimi rodzicami mieszkać nie chce. Chce, żebym z nim zamieszkała, wzięła z nim ślub, zrezygnowała ze studiów, zajęła się domem i dzieckiem. On jest tradycjonalistą, no i jest dojrzały. Rozmawiałam z nim o tym, że nie jestem gotowa na dziecko, że nie chce brać ślubu i z nim mieszkać, to najpierw udaje obrażonego, a potem wciska tanią gadkę: "dziecko jest najważniejsze", "myśl o dziecku". A potem w kółko to samo. W domu muszę wysłuchiwać narzekań rodziców, a u niego w domu wysłuchiwałabym tego, że ziemniaki niedogotowane, że mieszkamy bez ślubu, że zamiast kupować rzeczy dla dziecka siedzę w domu i się uczę. Jestem w typowej sytuacji bez wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za nic
alez o co w ogole chodzi ma sie cieszyc ze facet jej nie zostawia? przeciez to tez jego dziecko ma sie uczyc gotowac? przeciez to ona jest w ciazy i kazdy normalny facet dogadza kbiecie w ciazy jezeli teraz deklaruje milosc to powinien zrozumiec ze kobieta chce skonczyc studia w zyciu bym ich nie zostawiala bo sie uzaleznisz od faceta, ktory jak zmieni zdanie co do swojej radosci, to zostaniesz na lodzie z dzieckiem bez studiow i pracy facet ma 30 lat zrobil dziecko niech kombinuje, zalatwia opiekunke czy kogos z rodziny a nie stawia warunki to nie jest zaden gest ze nie chce cie zostawic i nie trzeba sie z nim obchodzic jak z piorkiem ty masz tylko 21 lat i moglas nie wiedziec co robisz ale on- wiedzial doskonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
grunt to kompromis :) powiedz, ze zamieszkasz z chłopakiem ale bez slubu - przynajmniej nie od razu. Powiedz, ze bedziesz najlepszą mamą na świecie, ale spróbujesz pogodzic studia z wychowaniem malucha - jak sie okaże że nie jesteś w stanie z tego zrezygnować to pomyślisz o dziekance. Negocjuj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za nic
kochana jezeli facet kaze ci rzucic studia z powodu ciazy i brac szybki slub to nie jest dojrzaly. ty jestes dojrzala. on mysli schematami spolecznymi. za nic zadnej z tych rzeczy bym nie robila. za nic pomysl - jeszcze teraz relatywnie rodzajesz karty ale facet chce cie uzaleznic od siebie i co wtedy. wtedy dopiero bedziesz w sytuacji bez wyjscia. teraz jestes na najlepszej drodze do zdobycia prstizowego zawodu i tego sie trzymaj, bo na studia nie jest tak prosto wrocic. i ciaza rozwiazuje sie naturalnie a malzenstwo trzeba uniewazniac w sadzie nie poddawaj sie presji - to ty myslisz dobrze potrzebujesz potwierdzenia - moge napisac ci to jeszcze 100 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest sytuacja bez wyjscia! Daj Wam szanse! Nikt nie mowi, ze bedzie Ci latwo, ale dasz rade. Masz faceta, ktory Cie kocha i chce tego dziecka. Wolalabys, zeby Cie zostawil? Jesli nie chcesz slubu, to ok, nie zmuszaj sie. Ale dlaczego nie mialabys z nim zamieszkac? On chce byc z przy TObie a potem przy dziecku. A gotowanie, sprzatanie to nie koniec swiata! Czy on mieszka z rodzicami? Jesli tak, to bedziesz miala dodatkowa pomoc. Porozmawiaj z nim i z rodzicami, ze nie chcesz rzucac studiow, na pewno Ci pomoga! Nie stresuj sie tyle, bo zaszkodzisz malenstwu! Trudno, stalo sie, czasu nie cofniesz. Glowa do gory, wszystko sie ulozy. A malenstwo pokochasz do szalenstwa i jeszcze bedziesz sie zastanawiac, jak ja moglam cie nie chciec?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za nic
dziewczyny - ile procent kobiet rzuca zycie zeby wychowywac dziecko????? przeciez nikt tego nie robi. facet chce niech sam wezmie urlop maciezynski przeciez moze i jakie negocjacje? o czym my tu mowimy TO JEST TWOJE ZYCIE CHCESZ STUDIOWAC I NIE CHCESZ WYCHODZIC ZA MAZ, TO NIKT NIE MA PRAWA ZMUSIC CIE DO CZEGO INNEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ma racje w jednym - dziecko jest najważniejsze, myśl o nim a nie o sobie! Jednak Twoja przyszłość - to także przyszłość dziecka. Nie przerywaj studiów, to znaczy nie rzucaj ich, bo dziekanke sobie przecież możesz wziąć, żeby na początku zająć się maluszkiem. A skoro jemu zależy na Tobie, to zrozumie, że chcesz się kształcić, żeby zapewnić przyszło.ść dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje przyszlym pacjentom
tak glupiej lekarki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za nic
ajak dziewczyna ma chciec dziecka jak ma w sumie zerowe wspracie? moj facet stanalby na glowie, zebym mogla w tej sytuacji ukonczyc studia, przeprowadzilby sie gdziekolwiek bym chciala TO ON JEST POD OCHRONA I TO ONA TERAZ WYMAGA OPIEKI nie jest dla faceta niania jego dziecka, inkubatorem dla spermy, kucharka czy sprzataczka, tylko ukochana, ambitna kobieta, ktora ma rozpieszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za nic
milo byc to ONA jest pod ochrona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×