jak myślicie, czy facet mógłyby ...

***b - problem w tym, że to on mi zaproponował wyjazd, ale odmówiłam. Zobaczymy, jak sie spotkamy, to może wtedy się zdecyduje :)

ja np przebywam od ponad roku za granica. zaczalem pisac do starych znajomych i jesli chodzi o dziewczyny, to wlasnie tak reaguja, ze sobie mysla, ze musze o nich chyba szczegolnie pamietac. zawsze mi sie z nimi fajnie gadalo, smsowalo, a kazdej z nich wydawalo sie, ze darze je szczegolna pamiecia, i bardzo je to cieszylo. i jeszcze do niedawna kazda poszlaby do lozka, tymbardziej ze zawsze lubilem podpuszczac. niestety, kiedy tylko pochwalilem sie nowa miloscia, to chyba sie obrazily, albo obudzily.

nie chce tylko bzykac;]

niemniej zawsze milo jest sie spotkac, ale musisz podchodzic do tego zupelnie na luzie moze zaproponuj mu, ze to ty przyjedziesz na weekend. to bedzie dla niego niezly sprawdzian, zeby cie moze przedstawil swoim znajomym. jesli bedzie sie wykrecal, to wszystko jasne, ze woli znac sie na odleglosc

***b - u mnie nie jest tak, ze wszystko jest jasne, nie wyznajemy sobie miłości... to wszystko jest jaby miedzy wierszami, to jakaś (tak czuje) szczególna więź, którą trudno opisać, zreszta tez dokładnie nie mogę... Ja wiem, że spotykał się z dziewczynami, ale jak sam powiedział, jest facetem, i to ja odmawiam przyjazdu do niego, chyba jestem jakaś staroświecka :)

ale co tam, wszystko się za tydzień okaże :). Będzie co ma być... Najwyżej zostanę bzyknięta :) brrrrrryyyy

po prostu nastaw sie na to, tak jak mowisz (chociaz moze lepsze byloby swierdzenie, ze pokochacie sie)

no tak, ja mogłabym to tak określić, ale czy dla niego będzie to samo... teraz to mnie ciekawość zżera. Dobrze, że jeszcze nie umieram z miłości, więc może nie będzie problemu... :)

cos mi sie wydaje, ze jestescie po prostu przyjaciolmi, i jak najbardziej moze pojawic sie uczucie, pytanie tylko czy ty go pozadasz. nie myl pojec, bo takie uczucia milosci, bliskosci przeciez tez sa do brata, do siostry i do przyjaciela. przespanie sie z przyjacielem moze to wszystko zmienic. zapytaj sie siebie, czy masz na niego ochote. jesli tak, to sie dogadacie. pytanie tylko, na co ty liczysz po tym jam sie przespicie? ze on rzuci wszystko i zostanie na wieki?