Wydarzyła się tragedia buuuuu

W roku, nad oknem od mojego pokoju zamieszkał pająk krzyżak. To było gdzieś w lipcu jak go zauważyłam. Od tamtej pory podrzucałam mu czasem jakieś smakowite kąski i rusł, rósł (brzuszek miał taki pękaty:). tak ładnie rósł:( i dzisiaj wpadł do mojego pokoju szerszeń. Klapnęłam go kapciem i pomyślałam, że dam go mojemu ukochanemu pajączkowi. Jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Mój pajączek dzielnie rzucił się na szerszenia i zaczęła się mini szamotanina. Po chwili pajączek odskoczył i s każda chwilą w oczach zaczął nieruchomieć, aż spadł ze swojej pajęczyny:(:( a szerszeń wyplątał się z sieci i jeszcze cholernik odleciał:(:(:( Co ja teraz zrobię? Mam wyrzuty sumienia, bo to w końcu przeze mnie:( buuuu:(

za karę pajęczynę pleść marsz :D

:D

jak to co masz zrobić? na otarcie łez przygarnij innego pająka :O

idz do psychiatry

no nie mogę hahaahah napisz książkę będzie bez celere :D:D:D:D

o kurde - szkoda,rozumiem cię :( bo sama też lubię pająki, mam kilka w pokoju, wychodza wieczorem, serio, i nie radźcie ,że mam iść do psychologa! :( nie pozwalam nawet bratu ich zabijać!!!

stad wzielas pomysl http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3558938 ?

strasznie wspolczuje,jestesmy sercem z tobą;p;p;p

a jakie to pająki? Takie domowe czarne? Duże są?

a mogło być tak pięknie:( http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/66/Araneus_diadematus_%28Gartenkreuzspinne_mit_Wespe%29.jpg