Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krero

Czy kochac go dalej... czy przestać...?

Polecane posty

Gość Krero

Dane: facet z netu, lat 44. Dane: ciepły i kochany, tyle że bardzo nie wierzy w siebie. Dane: dwójka dzieci, separacja. Dane: ... nie wiem co jeszcze napisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wionio
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krero
po trzydziestce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak umiesz
to sobie przestań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krero
Jestem obecnie w takim stanie ducha że mogłabym przestać... Ale nie wiem czy troche nie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krero
och, to bardzo dobre pytanie... zastrzeliło mnie.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krero
to facet problemowy i z problemami... Jest po zdradzie, nie ufa nikomu , i sobie nawet nie... Czasem jak o tym zapomina jest taki kochany.. ale gdy ma zły dzień to z kijem nie podchodź... :( I co tu zrobić z takim cięzkim przypadkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochasz go? A czy on kocha Ciebie? Jesli jest miłość to trzeba walczyć. Ja byłam rok z facetem po rozwodzie, dwójka dzieci...Kocham go nadal, ale odeszłam, bo on nie czuł nic, nie wie nadal czego chce, lubi mnie, ale ja chcę wszystko albo nic...Po roku mam prawo chcieć więcej...Dla miłości, takiej z wzajemnością zrobiłabym wszystko, dla niego zrobiłam wszystko, wszystko, co mogłoby uratować ten związek, ale okazało się to niewystarczajace...Jeśli kochacie oboje, to warto walczyć:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krero
dzieki , Kwiatku, coś dla siebie wyciagnę z twojej historii... On kocha, tak twierdzi, ale ma dni że rozwala wszystko, ja się wycofuję, a wtedy on przeprasza, bardzo się stara, az do nastepnego razu.. Obecnie jestem zmęczona, i gadam z nim półsłowkami, a on zasypuje mnie słowami o miłości... Nie wiem już nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu o tym. Skoro ma dobre dni, to powiedz, co czujesz - teraz masz szansę, że to zrozumie...Rozmowa, to najwiekszy dar ludzkości, umiejetność komromisów również. Jesli mu zależy to porozmawia i też wyciągnie wnioski. Nie \"huzia na józia\", tylko rzeczowo i z miłością:). A nawet z odrobiną żartu i kokieterii:). Znikam i powodzenia życzę. Trzymam kciuki, bo za miłość zawsze warto:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczaxxxaaa
sama musisz sobie odpowiedziec na pytanie czy Ci na nim zalezy?czy kochasz?to podstawa..to Ty musisz byc szczesliwa,to Twoje zycie...potem odpowiedz czy warto i wiedz ze masz 1 zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
a ty go wogóle znasz, czy piszesz wyłącznie o jakiejś wirtualnej osobowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×