CO USLYSZALAM OD MOJEGO UKOCHANEGO

w klotni uslyszalam ze potrzebuje innych cial (nie zdradza mnie ale ma ochote) bo ja jestem teraz bardziej aseksualna dla niego. Mialam schudnac a przytylam i mam odrazajacy cellulit, tak powiedzial. Przeplakalam cala noc, moze mnie troche nawet zmotywuje do zrobienia czegos ze soba. Z drugiej strony ja nie waze 90kg tylko 52! Czy to normalne w polrocznym zwiazku? Czy takie rzeczy mozna mowic ot tak? Pomowzcie bo nie wiem jak na to reagowac a bardzo go kocham

Po 7 miesiącach bycia razem powiedział, że mnie kocha. Po 8, że ma wątpliwości i nie wie czy to miłość. Prosiłam, żeby mi o tym powiedział kiedy będzie tego pewien: "Kocham Cię" to dla mnie wielkie słowo. Mówił, że boi się miłości. Teraz jesteśmy razem 14 miesięcy i nadal nie wiem co do mnie czuje :/ Kocham go przez co jestem słaba i głupia :/

skoro nie potrafi zaakceptować cię takiej jaka jesteś, to niech sobie kupi wymarzoną plexi w sex shopie.

rzuć go póki jeszcze nie jest za późno, będzie bolało - początkowo - ale później stwierdzisz że to najlepsze co mogłaś zrobić. A ten Twój facet to straszny palant. Szkoda czasu na takich!! Zostaniesz z nim i całe życie będzie Cię poniżał i zdradzał. Tego chcesz??

on będzie Was ciągle zwodził, będzie mówił że nie jest pewien co czuje, pewnie zdradzi kilka razy, przepraszając potem i mówiąc ze chyba teraz czuje że juz prawie kocha... a Wy będziecie go kochać coraz mocniej, trwając w tej parodii związku i wybaczajac wszystko... po prostu lubicie trudnych świrniętych facetów...

Powiem jedno: To straszne, jeżeli facet mówi coś takiego!!! Co za dupek! Mój mówi mi, że jestem dla niego piękna i go pociągam, ale to chyba normalne jeżeli z kimś jesteś. Gdybym usłyszała coś takiego od swojego faceta to nie miałaby6m wątpliwości, żeby go zostawić (nawet gdybym go kochała). "Jesteś dla mnie aseksualna, potrzebuję innych ciał, masz cellulitis, mało ważysz ale dla mnie i tak jesteś gruba" Kurna mać!!! Plunęłabym sukinsynowi w twarz!!!

az trudno uwierzyc ze ktos moza byc taka swinia :| najelpsze co mozesz zrobic to z nim zerwac :( w innym wypadku przy kazdej okazji bedzie ci wytykal twoje wady, czy te w wygladzie czy w charakterze, zniszczy sie psychicznie bedziesz sie czula brzydka i niewartosciowa ;/

Oj strasznie ci współczuje,nie mam pojęcia co ja bym zrobiła gdybym usłyszała coś takiego od faceta.Na pewno więcej bym się z nim nie spotkała.

nudzisz się? spierdalaj na inne forum a nie piszesz gdzie popadnie i o popadnie...wielki znawca życia :/

że on cie traktuje wyłącznie jako ciało do seksu i nic innego. I tylko na tym mu zależy. Puść go na drzewo, bo tylko tam się nadaje debil

gdyby tak nie mówił, to ona by go tak mocno nie kochała... a uczucie nalezy podtrzymywać :P

Komiczne.... z ust mi wyjąłeś....

jestem w związku z moim facetem już osiem lat i conajmniej kilka razy dziennie słysze że jestem dla niego najbardziej pociągająca kobieta na świecie, że żadna inna tak na niego nie działa jak ja. Dodam że mamy ze sobą dziecko i nie mam figury modelki. Ale kocham swoje ciało, akceptuję je, wiem że jestem dlatego atrakcyjna seksualnie dla mojego faceta i nie tylko.

oo widze, że napisanie prawdy budzi straszną agresje :D ja tylko podsumowałem to, co powyzej zostało napisane... a zostało napisane \"On traktuje mnie jak szmate, a ja go strasznie kocham\" jakies pytania jeszcze?

ja mam lekka nadwage, ale facet za mna szaleje - nie wazne ze mam rozstepy, celulitis, male piersi, grube nogi - on mnie kocha za to jaka jestem i naturalne ze w tym momencie moje cialo jest dla niego takze atrakcyjne. Niestety wyglada ze masz sukinsyna u boku ktory chce tylko seksu i tak naprawde mu na Tobie nie zalezy, rzuc go tyle jest porzadnych facetow dookola.... JESTES PIEKNA!

i wszystkim takim palantom mówię NIE!!!!!!!!!!1

:D:D:D Ty se grabisz:P:P

takie podejscie \"jestem gruba i nie dbam o siebie i jestem z tego dumna\" tez nie jest akurat powodem do chwalenia sie... złoty środek jest źródłem sukcesu

nefrytowakotka - miałem dziś grabić, ale deszcz leje... :D

a kto mówi o "nie dbaniu o siebie" ????? szukasz "guza" naprawdę. Zrozum sens wypowiedzi - albo się nie wypowiadaj!!

cytuję: \"nie wazne ze mam rozstepy, celulitis, male piersi, grube nogi \" przynajmniej dwie z tych cech można bez wiekszego problemu zniwelować

ja sie z tego nie ciesze i walcze z tym (w ostatnim roku schudlam 15kg) wiec sie nie czepiaj - widze ze musze wytlumaczyc jak dziecku - jezeli naprawde kocha to takie wady mu nie przeszkadzaja - zadowolony?

komiczne - kim ty jesteś? Może napiszesz coś o sobie? Udajesz się za znawcę, ciekawa jestem kim tak naprawde jestes

komiczne- ale konkrety proszę: które rzeczy da sie zlikwidować ?

luuuudzie, nie ma czegos takiego jak \"naprawde kocha\" w fazie wstępnej fascynacji nie zwraca si uwagi na wady.. potem zaczyna się je zauważać.... chocby dla poszanowania partnera, nalezy dbać o swoją atrakcyjnosc... a kim ja jestem - kurcze, myslalem, że jestem juz bardziej znany, a tutaj takie rozczarowanie :P

a_dusia - grube nogi, cellulitis i częściowo rozstępy... odpowiednio zbilansowana dieta niskowęglowodanowa, ewentualnie oparta tylko o maltodekstryny (ale tutaj bym uważał) do tego właściwa ilość biłka oraz tłuszczy w diecie - głównie oleju MCT oraz jedno i wielo nienasyconych kwasów tłuszczowych, plus właściwy trening, nie musi być bardzo intensywny, wystarczą aeroby na poziomie 65 % maxymalnego HR - 3 razy w tygodniu i problem znika po kilku miesiącach

to nie jest tak ze facet mnie nie kocha, ja czuje ze jestesmy blisko, to po 6 m-cach byl najwiekszy kryzys. Wiem ze mowi to raczej po to ze chce zebym ladnie wygladala ale to byly tak ostre slowa ze od tego czasu sie nie kochalismy i nie wiem kiedy bedziemy (nie raz slyszalam ze on nie toleruje kobiet powyzej 60kg i jesli tak bede wygladac to nie bede go pociagac wiec mnie rzuci) ps: tak naprawde to ja sie sama sobie bardzo podobam:D cellulit mam sredni, znam wieksze i chyba z tego zwiazku wyjde z wielkimi kompleksami

bardziej znany???? jakoś nie zauważyłam ciebie do tej pory, wybacz

persefka - to sie zdecydujcie... jedna pisze, że jestem w kazdym temacie a druga, że mnie nie zauważa.... troche konsekwencji drogie panie