jak zachecic do smoczka?

moj maly nie chce smoczka...co zrobic zeby sie z nim oswoil?

Jak nie chce, to po co go zmuszasz? Dziecko mądrzejsze od matki!

Jezeli Twoje dziecko nie chce ssać smoczka to na siłę Go nie przymuszaj.Moje dziecko w ogóle nie ssało smoka ,może też dlatego ,ze karmiłam Go piersią bardzo długo i nawet nie jadł kaszek z butelki.

ja tez musialam nauczyc ssac smoka mojego synka bo ssal kciuka. wkladalam on wypluwal- kilka podejsc. wkladalam jak usypial, jak spal. nauczyl sie:) teraz juz nie ssie kciuka- smoka lubi ale bez niego tez sie umie obyc:)

jak ja bede miala dziecko tez nie dostanie smoczka kupie awaryjnie smoczki nie sa takie fajne, moga znieksztalcac podniebienie jak sa za dlugo uzywane

Zgadzam się, po co go zachęcać? Matki się głowią, jak dziecko odzwyczaić, a Ty chcesz przymuszać :)

tylko ze on caly czas ma raczke w buzi...

Ja teraz żałuje że dałam smoka...jak twój ni e potrzebuje to sie ciesz!!!

nie zgadzam sie. moja corka tez smoczka nie lubi, z butelki nie umie pic... a czasem to sie przydaje. bo np. gdy jestes gdzies i dziecko ci sie rozkrzyczy, to smoczkiem mozna latwo i szybko uspokoic.

\"dziecko madzrzejsze od matki\" poprostu inteligentna wypowiedz!!!!!!! Kuba wychowal sie bez smoka- nie chcial a ja nie zmuszalam Tomek musial nauczyc sie ssac bo prosciej jest odzwyczaic od smoka niz kciuka, bo przy dlugim ssani moze dojsc do zakazenie(wystarczy mala ranka na palcu- mam przyklad wsrod znajomych), bo skorka pod wplywem sliny staje sie zmarszczona i znam przyklady doroslych osob gdzie maja lekko znieksztalcone kciuki przez ssanie.

A może ząbkuje? Może branie piąstki do buzi nie tyle z odruchu ssania wynika, co ze swędzących dziąsełek?

Powiem tak- jak mialam 1 dziecko wydawalo mi sie ze duzo wiem , jak mam dwojke dzieci okazuje sie ze pol moich teorii padlo w gruzach :) Bo kazde dziecko jest inne- bo my zmieniamy myslenie, bo przybywa nam lat i doswiadczenia. wiec krytykujac kogos prosze zastanowcie sie 100 razy nad tym co piszecie.

Chemical moj zaczal ssac jak byl w szpitalu na zapaleniu pluc- mial 2 mc. to bylo ssanie a nie gryzienie piastki. tez nie chcialam przyzwyczajac go do smoka ale to bylo niestety najlepsze rozwiazanie. teraz nnie zaluje bo nie jest maniakiem smoczka ale czasmi lubi sobie possac. Starszy byl na piersi 2 lata- pierwszy rok prawie caly czas przy \"cycu\" bo chcial sobie possac(jak smoka). Mlodszy ma swojego smoczka i na cycu jest jak jest glodny, jak chce spac i pol nocy:) ale w dzien mam czas na zrobienie obiadu , wyjscie do sklepu, napisanie czegos, nie wisci na piersi tak jak robil to Kuba:)

nio ma dopiero 7 tygodni zabkowanie odpada:) ale to jest tez meczace gdy wisi mi na piersi tylko po to by sobie possac...od czasu do czasu by mi nie przeszkadzalo a on caly czas wola ze chce jesc tylko po to zeby sobie possac.. zamienia sie to w ssanie na zadanie

bialy motyl rozumiem cie bo mialam tak z Kuba. jak chcesz to nauczysz ale wymaga to troche czasu:) jak pozadnie usnie to mozesz dawac mu smoczka a raczej probowac