Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zszokowana matka nastolatki

fikuśna bielizna u nastolatki

Polecane posty

Gość zszokowana matka nastolatki

To forum czyta dużo młodych dziewczyn a i ich matek więc może ktoś spróbuje spróbuje ni pomóc zrozumieć co ja znalazłam i jak teraz mam postąpić. Wkładając czyste ciuchy do szafki córki ( prawie 17 lat ) wypadły majtki a chcąc je dalej upchnąć w totalnym bałaganie wypadła mała reklamówka a w niej majtki. Boże tam było dokładnie 20 szt samych fikuśnych koronkowych stringów a większość nosiła ślady chodzenia, były brudne. Serce mi zamarło. Po co mojemu dziecku taka ilość bielizny tego rodzaju. Nigdy nie grzebię w jej ciuchach czy półkach ale z powodu okropnego bałaganu są ciągłe awantury. Nie kontrolowałam jej a i tak nie mamy dobrych stosunków z powodu jej nałogowego kłanstwa ot tak dla zasady a przyznaje się do prawdy jeśli ją się przyłapie na kłamstwie i to udowodni a jeszcze aby było ciekawiej to okazuje się że np prawda byłaby dla niej o wiele lepszym wyjściem. Córka teraz jest w szkole a ja wychodzę do przychodni ale co z tym fantem teraz zrobić. Udawać że nic nie widziałam i zostawić wszystko jak jest, wyjąć bielizne i nic nie mówić i czekać czy sama zareaguje czy z pytać ale jak ma wyglądać taka rozmowa. Boję się że zacznę płakać albo skończy się to kłutnią i nic nie uzyskam. Podpowiedzcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjejjejejejeje
a moze zaproponuj wyjscie na zakupy pod pretekstem kupienia ładnej bielizny i moze wybirerze takie i wyjasni ze lubi ze sa wygodne itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panamana
chyba nie powinnas sie martwic.. ja mam 20 lat i mam wlasnie prawie sama taka bielizne.. i mysle ze gdybym miala teraz 17 to tez bym taka nosila.. problem tylko w tym czemu ona to przed toba ukrywa, jaka nosi bielizne...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yooogi
nie rozumię, moja córka też ma prawie 17 lat ale ja jej sama kupuję frywolną bieliznę.Pamiętam, że już jako nastolatce podobała mi się ładna bielizna i za pierwsze zarobione pieniądze kupiłam sobie dużo koronkowej bielizny. I wcale nie była mi ona potrzebna do jakichś "specjalnych" spraw. Dziewczyny lubią pięknie wyglądać nawet kiedy to dotyczy bielizny. Może jesteś dla córki za surowa, albo traktujesz ją jak maleńką dziewczynkę i nie zauważasz, że to już kobieta? Nie panikuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a b c d e f g h i j k
a co jest złego w tej bieliźnie? zauważ, twoja córka nie jest dzieckiem, ma 17 lat :/ poza tym każda dziewczyna czy kobieta lubi nosić ładną bieliznę, ja akurat koronkowej nie lubię, ale każdy ma inny gust. Czego się spodziewałaś, że nastolatka bedzie może nosić jakieś babcine reformy czy co? Rozmowa wydaje mi się bezsensowna, to właściwie nie twoja sprawa, jaką bieliznę nosi twoja córka. Nie mam już co prawda 17 lat, ale wiem, że jakby mama zrobiłaby mi pogadankę na temat majtek jakie noszę, to poczułabym się conajmniej dziwnie.. Co do kłamstwa - Nastolatki kłamią z reguły jak rodzice są nadopiekuńczy - przynajmniej ja tak robiłam. Mama nie mogła zrozumieć, że dorastam, ze nie mam już 8 lat, a 18, 19, 20 i tak dalej. Teraz mam 22 lata, studiuję w innym miescie i jest trochę lepiej, ale zdarza mi się dostać sms-a o godzinie 22 "czemu jeszcze nie ma cię w domu!" :D Wyluzuj odrobinkę, masz w domu już praktycznie kobietę, trochę prywatności i luzu się jej należy :) A jeżeli mogę poradzić co do bałaganu - nigdy nie rób jej porzadków, to jest jedna z gorszych rzeczy, które możesz zrobić. Niby banał, ale wiem, jak denerwuje fakt, ze rodzice przekładają twoje rzeczy. Bielizną się nie przejmuj, ewentualnie możesz córkę zapytać, dlaczego wstydzi się wyprać te majtki. Ale wszystko delikatnie. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana matka nastolatki
ale aż 20 szt i kiedy i gdzie ona to nosi bo codziennie do kosza ląduje normalna bielizna a tego co znalazłam to nawet nie wiem jak nazwać. Dalej nie wiem co zrobić i jak powiedzieć o wszystkim mężowi a co do jej bielizny to wcale nie ma obciachowej bo jak jak jej kupuję za jej zgodą to wybiera tylko tą którą chce a reszta jest oddawana ( koleżanka ma sklep z bielizną ) więc czemu nagle takie zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a b c d e f g h i j k
* dostawanie sms-ów tyczy się oczywiscie okresu jak jestem w domu, np wakacje itd :) tak mi się jeszcze przypomniało.. To, ze nie umiesz się z córką dogadać i macie wciąż awantury pewnie z czasem minie - u mnie tak było i teraz z mamą świetnie się dogaduję, aczkolwiek jest w tym sporo mojej zasługi, bo dużo nad tym pracowałam jak zaczęłam studiować. Pokazuj córce, ze ją wspierasz, nie wyciągaj z niej nic na siłę, szanuj jej prywatność, a zobaczysz - kiedyś ci za to podziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest jej sprawa
to nie jest dziecko Wypierz jej te majtki i włóż spowrotem do szafki. Jezeli nie wkłada ich do kosza tzn że nie ufa ci nie ma tego zapewnienia z twojej strony że może z tobą pogadać o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nosze taką bielizne od 16 roku życia (teraz mam 22), moja mama nigdy nie widziała w tym żadnego problemu, często pomagała mi w doborze, a nawet sama kupowała. nie ma co panikować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo wiem w czym problem - w tym ze ma taka bielizne czy w tym gdzie w niej chodzi czy może w tym że tobie nie powiedziała że taka lubi ? moja córka ma 18-lat i lubi chodzic w stingach dla mnie to żaden problem jak widze ładne takie jak ona lubi to jej kupuje część kupiła sobie sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a b c d e f g h i j k
wiesz, może te majtki są tylko na jakieś szczególne okazje, nie mowię, ze od razu seks, więc się nie denerwuj :) może jak wychodzi do jakiegoś klubu chce się czuć bardziej atrakcyjna? sama świadomość noszenia ładnej, seksownej bielizny dużo zmienia, nikt nie musi od razu jej oglądać. Wydaje mi się, ze jeżeli spróbujesz pogadać z córką, to tylko na tym stracisz (nawet jak się probuje spokojnie rozmawiać z nastolatkiem, to z reguły wychodzi kłótnia :(). Aczkolwiek - jeżeli się martwisz, albo naprawdę cię to niepokoi, to próbuj, ale raczej w stylu "czy wstydzisz się prać tą bieliznę?" niż "po co ci te majtki!" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwi mnie tylko fakt że ona ukrywa tą bieliznę, być może wstydzi się...niewiem, powinnaś to zostawić tak jak jest, ja bym nic tam nie ruszała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boisz się
że córka uprawia sex ? że paraduje przed chłopakami (mężczyznami) w tych majtkach ? otóz prawdopodobnie tak, radzę zapytać (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś) czy nie potrzebuje Twojej pomocy przy doborze skutecznej i bezpiecznej antykoncepcji, zaproponuj wizytę u ginekologa, jedyne co możesz zrobić to kochać swoje dziecko i być przy nim bez względu na okoliczności, jeśli córka naważy sobie piwa będzie musiała je wypić i nic na to nie poradzisz, nie ma co się szarpać, nie uchrobisz jej, ona i tak zrobi po swojemu, jedyne co możesz zrobic to być przy niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym ten temat ruszyła na wszelki wypadek (zaufanie zaufaniem ale dzieciaki często robią głupoty; lepiej zapobiegać niż leczyć a rodzić to nie kumpel) :O skoro wkładasz jej do szafki czystą bieliznę, to jest normalne że tam zaglądasz regularnie - nie ma w tym nic dziwnego a córka na pewno o tym wie, bo nie sądzę żeby myślała że jej sie ciuchy teleportują z pralki do szafki :O zapytaj po prostu czemu upycha brudy do worka zamiast dać do prania i zobacz co odpowie swoją drogą fakt, że nastolatki miewają przedziwne pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monik23
robilam tak samo jak twoja corka ze chowalam majtki ale to gdy zaczelam dojrzewac i wstydzilam sie ze majtki sa takie brudne z wydzieliny. nie zanosilam ich do lazienki tylko chowalam w reklamowce w pokoju albo pralam w rekach na biezaco. kiedys mama je znalazla, bo gdy przyszlam pewngo dnia do domu to lezaly wysypane na dywanie. strasznie mnie to zabolalo i bylo wstyd ale zadna z nas nigdy nic na ten temat nie powiedziala. wydaje mi sie ze nie powinnas nic robic i udawac ze tego nie widzialas. ewentualnie jak kiedys bedziecie w sklepie to mozesz jej zaproponowac ze kupisz jej jakis ladny komplet bielizny i zobaczyc co wybierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monik23
"zapytaj po prostu czemu upycha brudy do worka zamiast dać do prania i zobacz co odpowie" nie chcialabym byc na miejscu corki :) to strasznie krepujace pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym z nia pogadala szczerze
moim zdaniem to najlepszy sposob...na wszystko:) problem dlaczego tego nie pierze:| Skoro to ma, i nosi, to moglaby tez ukradkiem prac:| Oby nie wyrosla na jakas "smierdzaca brudaske" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka psychologii
Wszystkie 17 latki tak robią poprostu chca byc bardziej dorosłe, zmysłowe, seksowne.Moze to brzmi dziwnie ale burza hormonów jaka jest w nich w tym wieku daje im do zrozumienia że nie sa juz małymi dziewczynkami tylko dorosłymi kobietami no i właściwie tak jest.Przecież te 17 latki sa dojrzałe fizycznie bo co do psychiki to mozna by polemizować;) Nie sądze aby ta bielizna oznaczała coś złego zapewne wiekszośc jej kolezanek ma taka bielizne no więc i Twoja córka nie chce odstawać od reszty.Nie powiedziała ci bo boi sie Twojej reakcji sama mówisz,ze miedzy wami nie układa się najlepiej. Jako matka znasz swoja córke odrobiny zaufania!Wiekszośc 17 latek to "wariatki";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana matka nastolatki
te wpis wyżej to nie mój i jest bardzo niesmaczny, cóż innym sprawia przyjemność wylamia kubła pomyj na kogoś. Dziękuję za Wasze wypowiedzi, naprawdę odebrałam to pozytywnie. Spróbuje nic nie ruszać i nie mówić córce a tym samym dać czas sobie aby przygotować się z nią do rozmowy takiej bardzo lużlej jak radzicie na temat upodobań ciuchowych. Spróbuje nie panikować i nie dociekać czemu........ Dziękuję. Jeśli znów pojawi się coś niesmacznego to napewno nie będę to ja. Kocham swoją córkę i ostania żecz o jakiej myśli matka to upokorzyć swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pamietam jak miałam 15 lat to chowałam kosmetyki przed moja mamą, bo nie chciałam żeby wiedziała że się maluje...ale z bielizną było na szczęście inaczej. Ja mysle ze ona się po prostu wstydzi, ja jak miałam tyle lat to też miewałam różne dziwne jazdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedługo zdziwisz się, ze jest juz kobieta.Przeciez to nic złego, że ma taka bieliznę.Złe jest to, że z hjakiegoś powodu boi Ci sie o niej powiedziec i ukrywa ja przed Toba.Wyluzuj się dziewczyno!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba lepiej jak uwagę zwróci kochająca i wyrozumiała matka niż ktoś obcy co? (np. koleżanka w akademiku) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a b c d e f g h i j k
"pogadała szczerze" - szkoda, ze nastolatki odbierają szczerą pogadankę jako atak wiesz :/ pamietam jak miałam te 17 lat - grzebanie w moich własnych rzeczach przyprawiało mnie o wściekłość, dla mnie to było nieuszanowanie mojej prywatności. Mama układała mi czasem w szafach, czasem na biurku ("bo tam tyle rzeczy stało, a nie powinno nic!"). To było STRASZNE. Nie wyobrazam sobie wejść do pokoju, a mama do mnie "czemu tego nie pierzesz!". 1) zawstydzisz ją, bo grzebiesz w jej osobistych rzeczach. Skoro chowa, to najwyraźniej ma powód. 2) stracisz jakiekolwiek jej zaufanie. 17-latka ma prowo do prywatności. 3) "lepiej zapobiegać, niż leczyć" - zdecydowanie lepiej jest wypracować sobie dobre stosunki z własnym dzieckiem, niż je do siebie zniechęcać. Dla mnie najlepiej będzie zostawić to tam gdzie znalazłaś i ewentualnie, jeżeli to jest norma, ze wkładasz i wyciągasz bieliznę z jej szafy, powiedzieć z normalnym, sympatycznym uśmiechem: wiesz, widziałam, ze w takim i takim worku była też bielizna. Nie chciałam jej ruszać bez twojej wiedzy. Czy to też jest do prania?". pokażesz tym córce, ze masz do niej zaufanie, szanujesz jej prywatność i liczysz się z jej zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monik23
a b c d e f g h i j k - nie bardzo, bo jakby nie zajrzala do worka to skad przyszlo by jej do glowy ze w szafce gdzie powinny byc czyse rzeczy sa jakies do prania? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaBaker
Jeeeeeezu, nadopiekuńczosc to objaw patologiczny, nikt o tym nie słyszał? Współczuję dziewczynie, bo matka od razu podejrzewa ja o najgorsze, nic dziwnego ze kłamie. Robi to specjalnie, na przekor....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne zaufanie zaufanie
ale ja sie potem okaże że córcia sie puszcza albo jest w ciąży to będzie dramat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki to problem
ja bylam normalna nastolatka, a tez mialam niezliczone ilosci stringow od bawelnianych, po fikusne, rozne wzory i kolory. Nie musialam ich chowac, bo moja mama nie miala nic przeciwo, wiedzialam, ze slowa nie powie. Przeciez to nic zlego posiadac spora kolekcje bielizny. Dodam, ze nie bylam puszczalska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a b c d e f g h i j k
jasne. Gratuluję podejścia. Koronkowe stringi w szafie z bielizna to jawny znak że córcia się puszcza albo ze jest w ciąży. A potem matki się żalą, ze te ich córki kłamią i w ogóle nie chcą z nimi o niczym rozmawiać! jak tu mieć zaufanie do matki z takim podejsciem. Bardzo cię przepraszam, ale mieć chłopaka w wieku 17 lat to nie jest zbrodnia. Cokolwiek byś nie robiła córka prędzej czy później rozpocznie życie seksualne. A jeżeli będzie się puszczać lub zajdzie w nieplanowaną ciążę - moim zdaniem jest to wina rodziców, ktorzy nie potrafili jej zaszczepić szacunku do siebie samej, pokazać na czym polega miłość i zadbać, aby dzieci wiedziały, jak się zabezpieczać. Moi wiedzieli i mimo że mam miliony majtek, frywolną bieliznę, pas do pończoch, kajdanki i inne (nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem tego :P) to szanuję siebie i tego samego wymagam od innych. kropka. Więcej zaufania, chyba że wiesz, że nie potrafiłaś przekazać dziecku normalnych wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×