jest jeden sposób dobry aby schudnąć I KAZDY MOZE TO ZROBIĆ..ZOBACZCIE..

wystarczy nie jesc nic po 18stej wieczorem i nie trzeba cwiczyć ani ruszac sie a i tak sie schudnie jak sie nie je kolacji..tyle i takie proste a wy wymyslacie setki diet..

zgadzam sie,ale do 18 tez nie przesadzac z jedzeniem i kolacja jakies jablko,a diety cud to shit i tak pozniej jojo gwarantowane:/

i co powinno sie jesc na ostatni posilek w takim razie?

no jedzcie przed 18 zaraz i tyle. czy to tak trudno wydedukowac.

dla mnie "normalnie" zjedzona kolacja ma miejsce o 18:00 i wg. Ciebie nie jem kolacji?

no ze utyc nie utyje to wiem :) ale tez nie schudne a w temacie jest, ze jednak schudne nie jedzac kolacji :P

jaki debil :|

dobrze mowi jesli tak sie odzywia tzn kolacje je o 18 to nie schudnie

czyli do 18 zjem np. 5000 kcal i po 18 nic to będę chudła ..... buhahah większej bzdury nie czytałam

eseczka, naprawde jesteś taka tępa czy udajesz? jak się łopatologicznie nie wyłoży to nie jesteś w stanie nic wydedukować?! Należy jeśc a Nie wpierdalać! Jeśc to znaczy odżywiać się racjonalnie! wystarczy ruszyć głową:O Jak ktoś chce schudnać to nie żre jak świnia i do tego wystarczy nie jesć po osiemnastej. Teraz kumasz? Eseczka to rozmiar mózgu?!

nie obrażaj mnie ok??

jak do tego doszłaś?:O

czerpiesz radość z ubliżania ludziom?? super ... ja nie zacznę Ciebie wyzywać bo szkoda mi czasu poza tym zniżyła bym się do Twojego poziomu kultury który jest bardzo niski ... wręcz na poziomie 0

to żeś mi dokopała. Ale niestety to nie ja popadam w skrajności (z kosmosu zresztą wzięte) przy konkretnej racjonalnej dyskusji. Czy tobie się moze wydaje, ze jesteś błyskotliwa? Ps. nie odpowiedziałaś na pytanie czy eseczka to rozmiar twego mózgu?

hmmm i po co się kłócić... tak to jest Tika jak się niedojada :P człowiek się robi nerwowy i ubliża innym nieładnie 500kcal na kolację to naprawdde jest wykonalne dwie kanapki, ser żółty cośtam jeszce i jest 500kcal ja tez nie jem po 18, ale samo to nie wystarczy zeby schudnąć przynajmniej w moim wypadku

ja się nie zgadzam - takie myślenie jest dobre dla kobiet, które dbają tylko o wygląd, nie o zdrowie :) no i siedzą w domu. zostało udowodnione naukowo, że jesli ktos kładzie się spać późno [nie o 22, tylko ok. albo po północy] i zje kolację o 18, odstęp czasu między kolacją a jutrzejszym śniadaniem jest za duży i ORGANIZM w czasie snu się nie regeneruje, TYLKO SPALA MIĘŚNIE!!! a tego nie chcemy, prawda??? poza tym, to samo dzieje się, jesli ćwiczymy wieczorem i nic nie jemy po cwiczeniach - zużywszy glikogen, organizm zaczyna spalac mięśnie :-( można zjęśc kolację o 22, macie przestarzałe dane :P mit, że kolacja ma być o 18, no chyba że ktoś kładzies ię spać o 21 ,wtedy jak najbardziej :) najprostsza zasada - 3 godz przed snem :)

aha, i jeszcze - jesli wcześnie jemy kolację, a późno kładziemy się spać - znów badania się kłaniają - zaczynają się tworzyć kamienie nerkowe :-(

po 18.00:O ja zawsze jem kolację później i jakoś całe życie jestem szczupła, a to może dlatego, że nigdy nie objadam się tylko jem 5-6 małych posiłków przez co nigdy nie czuję głodu poza tym nie wiem jak możecie zasnąć głodni? nie sądzę by ktokolwiek z Was kładł się spać o 21.00 czy 22.00

do --> bzdura z tym niejedzeniem no przynajmnije ktoś mysli tak jak ja :)

Moja mama się rozsądnie odżywia (na pewno się nie obżera) i od lat nie je po 18 i jakoś od tego nie chudnie. Na mnie tez nie działa i sporo znam takich osób. Na tym chudną głównie osoby które kiedyś dużo jadły wieczorem (czasem w ciągu dnia prawie nic). A po za tym jak każda metoda, na jednych działa a na innych nie. Nie ma złotego środka.

masturbatorka-nr-1-------> bo to po prostu fakt;) mało tego, dodam jeszcze, że moja mama to już regularnie je około 21.00 czy 22.00, a już nigdy nie chodzi spać głodna i je bez względu na to, o której godzinie wróci do domu, a pomimo 50-ciu lat na karku cały czas jest szczupła;)

moja mama ma tak samo. szczęściary :P