Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -moni-

Ile dac mlodej parze?

Polecane posty

Gość wszyscy daja roznie
milka12342 - w Twoim rozumowaniu nie wypada mi dac mniej niz tysiac dla siostry lub brata? A co jesli za ten tysiac miesiecznie zyjemy? Jak dobrze ze moi goscie nie mieli takich problemow. Wiekszosc prfzyszla bez zadnej kasy czy tez prezentow. Przyniesli kwiaty bo to wypadalo, nie to to zeby dac minimum w kopercie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -moni-
szczerze powiem ze nie spodziewalam sie niektorych odpowiedzi ale za nie tez dziekuje. dalo mi to naprawde "rozeznanie". milka12342 - naprawde myslisz ze to jest OK dac 1000? ja mam na jeszcze na wychowaniu dwoje dzieci a pracuje tylko maz . 1000 to dla mnie naprawde duzo. pewnie byla bym w stanie wyskrobac tyle ale czy to oznacza ze powinnam oddac wszystko co mam bo Oni zaczynaja "nowe zycie razem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goshka ja
Nawet 300 zeta wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka12342
wiesz jak macie dzieci to jest inna sprawa mysle ze 500 zl wtedy by wystarczylo my nie mamy dzieci nasz slubw przyszlym roku..wiec narazie nie mamy na utrzymaniu dzieci dlatego jestesmy w stanie tyle da... :) przemyslscie...to :) bo wiesz 200 zl czy 300 dla siostry czy brata to jednak tka dziwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszni jesteście niektórzy
przecież każdy da, tyle ile może!!! nikt nie ma obowiązku się zapożyczac, czy rezygnowac z czegoś na co odkładał pieniądze, bo ktoś tam ma ślub i TRZEBA mu dac!to ten ktoś nas zaprasza a nei my się wpraszamy! rozbawiła mnie ta wypowiedź, w której ktoś ze świętym oburzeniem mówił ze goście dali 'za mało' a sami sobie kupili później jakieś super drogie rzeczy do domu- no to są ich pieniądze przeciez!!! jak ktoś może dac 1000 zł, bo zarabia dużo i mu na nic nie brakuje (np nie musi odkłądac przez ileś tam lat żeby pojechac na porządne wczasy, zrobic remont, kupic sobie coś większego), to ok- niech daje! przecież nikt mu tego nie zabrania :O młodzi też robią wesele takie, na jakie ich stac... ale jeśli postępują zgodnie z zasadą 'postaw się a zastaw się'- to już ich problem! goście nie mają w obowiązku w żadnym wypadku 'oddawac' za siebie... w takiej sytuacji równie dobrze młodzi mogliby zorganizowac 'płatne' wesele za które każdy wchodzący płaci przy wejściu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjojjjo
u mnie to jest tak przyjete ze do znajomych od pary 200zl ale teraz mam wesele bardzo b;iskiej kolezanki i dajemy 300zl z sympatii a nie ze wypada mieszkam w malysm miescie na południu Tarnów i u nas jest tak ze owszem chrzetni czy babcie zalezy od zamożności dają od 500-1000zl a znajomi kuzyni siocie od 200-500zl ale to wszystko zalezy od tego ile poprostu maja i ile ich bedzie bo ostatnio znajoma miala wesele jej chestna przyszla z mezem trojka dzieci i dala 500zl ktos powie ze duzoo a wcale wedlug mnie nie bo smiac mi sie chcialo (pracuje z moja mama stad wiem) ze kupila na to weslee swojej chrzesnicy kiecke za 400zl plus fryzjer paznokcie 100zl mezowi nowy garnitur i dzieciom tez zeby sie pokazac a potem plakala przez dwa miesiace ile to ona nie wydala a kazala jej ktos wszystko nowe kupowac... np ostatnio mialam komunie kuzyna i wiecie co dostalo dziecko od chrzestnych po 500zl mam mala rodzine bylo okolo 15 osob i dziecko ponad 3 tys zebralo... dla mnie to byl szok ale taka prawda ludzie sami przyzwyczajaja dzieci potem mlode pary do kasy bo daja coraz coraz wiecej i stad te durne tematy jakos dawniej jak nasze mamy braly slyb to albo dostawaly kwiatki albo zastawe stolowa od 10 osob.... uwazam ze 500zl to zupelnie wystarczy kazdy wie ze nie pracujesz wiec po co sie zapozyczac bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorekmagda
a ja uważam że lepiej dać młodej parze kase. Oni lepiej będa wiedzieli do czego im się to przyda...być może na jakiś remont itp. Nie koniecznie chca mikrofale, bo może przez jakiś czas z rodzicami beda mieszkac to gdzie to trzymac?? lepiej przemyśleć;-) a jeśli chodzi o to ile...to sprawa indywidualna ... tzn bardziej kto jak czuje, bo lepiej dać parze mniej wiecej tyle ile oni wydali na ta pare ale jesli kogos nie stac to ok niech daje tyle ile ma i sie nie przejmuje bo mlodzi niekoniecznie beda patrzec na koperte kto dal ile;-) Pozdrawiam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze powinno sie dawac tyle ile mloda para placi za osoboe,np jesli 130 to wypada dac 150,wesele jest raz w zyciu nie badzmy zgredliwi i nie zalujmy!!! ja mam za tydzien wesele i razem z narzeczonym planujemy dac 300 zl od pary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×